Dziś pierwszy chłodny dzień ,3 stopnie powyżej zera,zaraz po pracy pojechałam na działkę, część rabat przykryłam liśćmi ,a na wrażliwsze krzewy powędrowały kapturki z agrowłókniny , muszę jeszcze kopczyki porobić na różyczkach biedronkowych i przykryć chryzantemy, ale to jutro ,popołudnia coraz krótsze więc jak się pracuje tu cudów nie ma -wszystkiego w jeden dzień nie da rady zrobić,działka już raczej smutna ,widać po niej że nadchodzi zima, cebulke mam już wszystkie wykopane,tylko musze zabrać je do domu z altany,życzę wszystkim miłej soboty i niedzieli
