Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

Post »

Aguniu bardzo Ci współczuję tych ciągłych bólów głowy.
Wiem, jakie to dokuczliwe, gdyż moja Mama zawsze na to cierpiała i garściami połykała tabletki z tzw ,,krzyżykiem,,.
Ty ich z pewnością nie kojarzysz, gdyż chyba już nie sprzedają ze względu na szkodliwość,a przed laty były w każdym kiosku dostępne.
Dopiero w starszym wieku głowa przestała boleć i wiem, że dla Ciebie żadna to pociacha, gdyż jeszcze młodziutka jesteś.
Mam nadzieję, że przepisane leki pomogą.
Dużo zdrowia Ci życzę i Twojemu Panu M sukcesu w przebudowie kaskady. ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42377
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

Post »

Agnieszko życzę z całego serca dobrze dobranych medykamentów! Już sobie wyobrażam tą ogrodową Niagarę !
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

Post »

Aga,
Widziałam, dotykalam sosnę 'Varellę' , cudo istne, inwestuj w tę roślinę, kiedy tylko będziesz mogła....prawdziwy cukiereczek, cudeńko ;:167
....wiesz, że cisy, jakich potrzebujesz, dorodne są na B-ej, ale i ceny tam pewnie znasz..... ;:224
Pozdrawiam
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

Post »

Dzień dobry w najlepszym dniu tygodnia :wit
Zimnica - tylko 2st. rano - plus mało fajne obrazki za oknem... większość liści spadło!
W ogrodzie czeka jeszcze trochę pracy, ale powoli zamykam furtkę z aktywnościami na ten rok.
Popatrzyłam sobie dziś na fundament pod nową kaskadę i już ją widzę oczami wyobraźni. Będzie duża - od brzozy do brzozy - trzeba tylko ładnie i nie nagrobkowo ułożyć łupek. W poniedziałek działamy. Słyszeliście, że jutro w Warszawie (i nie tylko) ma spaść śnieg?

Justi, słońce, ja już nie będę się dokładać do sakwy B-ej, obiecałam sobie. No może jakąś różyczkę za 50zł dokupię, ale nic więcej. Ceny kosmos. Cisy, które chcę posadzić u siebie, są u Kordusa. Na jutro mam wiedzieć, jakiej konkretnie będą wysokości i czy tyle sztuk, ile planuję będzie teraz dostępne. Chcę kupić na ogrodzenie Hicksii, które najlepiej nadają się na ekrany, a pomiędzy jałowce kolumnowe, odmianę złotą David. Będziemy też oglądać naszego klona Kelly's Gold.
Sosenka Varella sprawia wrażenie szalenie miękkiej w dotyku. Czy tak właśnie jest? :)
Bogusiu, przykro mi czytać o Twoich dolegliwościach kręgosłupowych. Musiałaś się przeforsować, ale to u nas kobiet normalne. Większość rzeczy robimy ponad siły i możliwości... Rozumiem, że zastrzyki dostajesz przeciwbólowe i przeciwzapalne, a rehabilitacja to będą ćwiczenia czy prądy/krioterapia? Życzę szybkiego powrotu do formy ;:196
Tereniu, oczywiście, że kojarzę tabletki z krzyżykiem, którymi faszerowała się moja babcia (mało skutecznie zresztą). Jej dolegliwości mają znaczenie w przypadku moich bóli migrenowych, które w dużej mierze są dziedziczne, niekoniecznie w pierwszej linii pokrewieństwa. Dobrze, że Twoją mamę głowa przestała boleć i że Ty nie masz po niej tej przypadłości. Mam nadzieję, że leki, które dostałam, poprawią mi codzienne funkcjonowanie.
Przebudowa kaskady - jak pisał PanM - była konieczna, ponieważ woda spływała w grunt bocznymi korytarzami. Teraz postaramy się to zrobić naprawdę porządnie, a przy okazji, znacznie ją powiększymy. Ma to swój plus wizualny, ale także miejsce pomiędzy brzozami, gdzie inne rośliny kiepsko rosły, zostanie zapełnione i wykorzystane. Miłego piątku!
Marysiu, dziękuję za odwiedziny i słowa wsparcia :) Niagara to może za dużo powiedziane, ale Siklawa już prędzej :)
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

Post »

Aga trzymam kciuki za działanie medykamentów, mam nadzieję, że zadziałają i nie będziesz bidulo musiała cierpieć. A może Ty po prostu za dużo myślisz? :;230
Jeny nowy projekt :!: W realu, czy wirtualnie :?: ;:113
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

Post »

Magda, bardzo dziękuję - liczę na te medykamenty! Jest takie powiedzenie, że od myślenia głowa nie boli, a jednak! :D
O którym teraz projekcie piszesz? :)
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

Post »

Witaj Aguś ;:196
U mnie na razie też zimnica i na dodatek wieje wiatr, aż eM wrócił się z garażu po szaliczek :wink: oby faktycznie coś nie przywiało :? choć i ja słyszałam, że jutro mamy poczuć pierwszy "oddech" zimy ;:202
Piąteczek to twój ulubiony dzień, więc niech już nie męczą Cię w tej pracy ;:173 Ciepłego weekendu ;:3
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
Awatar użytkownika
variegata
1000p
1000p
Posty: 1990
Od: 24 sie 2012, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

Post »

Aga, współczuję migren, jedyne co mogę dodać na pocieszenie to tylko to, że będziesz brała "wesołe tableteczki", czyli pewnie jakieś psychotropy, ale to jedyna pociecha :oops: . Mam nadzieje, ze przyniosą długofalowe efekty ;:333
Ciesze się, że w pracy jest ok. No i zazdroszczę nowej kaskady, której jeszcze nie ma , ale już wiem, ze mi szczęka opadnie :wink:

I dziękuje za przedstawienie mi rośliny cis 'Hicksii' :D - dopisałam do swojej listy. Czy mogłabyś jutro zdradzić szczegóły dotyczące wielkości i cen za nie, oferowane u Twoich dostawców?
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

Post »

O którym teraz projekcie piszesz? :)
Kaskada :;230 A jest ich więcej :?: ;:oj ;:oj ;:oj
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

Post »

Dobry Agus :wit bylam na bank pewna, ze uslyszysz od neurologa, to co uslyszalas ;:108 Nawet kalendarzyka prowadzic nie musialas, bo prawie zawsze wychodzilo moje "odbicie lustrzane" z wahaniem jedno-dwu dniowym. Od wiosny do jesieni ja wyprzedzam Ciebie a od jesieni do wiosny, kiedy fronty atmosferyczne sie zmieniaja, Ty napadowo jestes pierwsza hihi
Tabletki z krzyzykiem pozerala tez moja babcia i wiazala sobie glowe chustka ;:108 ja wiaze paskiem od szlafroka :;230
A na medykamenty nie nastawiaj sie w szybkosci dzialania, je trzeba troche pobrac zeby ustabilizowaly organizm - z tym ze jak Majutek pisal, po czasie do wszystkiego organizm sie przyzwyczaja i dzialac przestaje ... czego Ci nie zycze ale po prostu patrze realnie, no i widze po sobie jak to dziala a jak wiesz leczylam sie dosc intensywnie gdzie tylko moglam.
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

Post »

Aguś witam w ulubiony dzien tygodnia. Dobrze, że wreszcie wybrałaś się do lekarza. mam nadzieję, że leki dobre Co dobrał i bóle ustąpią . A to niespodzianka, nowa, lepsza kaskada. nic wcześniej ani słówka nie szepnęłaś.
Mnie aż słuchac się nie chce o tym śniegu, bo muszę jeszcze w ten weekend w ogrodzie popracować i nie piszę tu o grabieniu liści, bo te sobie odpuszcczam i hurtowo razem z dębowymi pograbię, ale mam do wsadzenie parę roślin.
Czy róże to już lepiej nie sadzić i tylko zadołkować?
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

Post »

Marzko, dzień dobry! Nie piszmy o zimie, lepiej się nią nie dołować. Liczę że to chwilowy kaprys pogody.
O lekarzu piszę poniżej, a tymczasem mam nadzieję, że będę Wam rzadziej marudzić.
Masz rację, że nie grabisz na raty - szkoda sił. Lepiej zrobić to raz, a dobrze.
Jeśli jutro okaże się, że robię u siebie małą rewolucję jeszcze teraz, to zadzwonię :)
Róże śmiało możesz sadzić... one teraz śpią i to najwłaściwszy moment. Z kopczykami się wstrzymaj do czasu ustabilizowania się minusowych temperatur. Szybkiego piątku!
Iwonko, nie przyjmuję wiadomości, że to już zima. Powiedzmy, że toleruję jakiś wybryk w postaci pierwszego przyprószenia świata, który natychmiast zniknie, ale zimy nie przywitam wcześniej niż w grudniu i basta.
Dzisiaj u nas bardzo ładne słońce, może uda mi się skosić. Dobrego dnia i całego weekendu!
Magdo, antydepresantów nie dostałam, tylko lek rozkurczający naczynia krwionośne oraz doraźny, przeciwbólowy, celowany. Zobaczymy jak ten zestaw zadziała.
Co do kaskady, to sama jestem ciekawa jak to wyjdzie... będę się starać, by jak najmniej przypominała nagrobek i dobrze wpisała się w otoczenie. Myślę, że tył nawiozę ziemią i bardziej je obsadzę.
Oczywiście podzielę się info z wizyty w K. :)
Madziu, projektów jest w sumie kilka:
- rabata na froncie, po usunięciu zbiornika na gaz (co właśnie dziś rano nastąpiło :)) plus boczna, nawiązująca do tejże
- rabata wstydu z tyłu, w rogu ogrodu - tam nas czeka poważna zmiana koncepcji
- szpaler hortensji (bo nie zrezygnowałam z tego pomysłu PanieM!) wzdłuż południowej elewacji domu
- grupowanie kolorystyczne róż
- kaskada
Julek, tak, tak, wiem - sama obserwuję jak u nas wyglądają te napady bólu i praktycznie mamy lustrzane odbicie pojawiania się dolegliwości. Prawdę mówiąc dziwię się, że lekarze przy tak ewidentnych objawach, szukali czegoś innego.
Ja sobie niczego nie wiążę, ale otulam sobie głowę kocem albo kołdrą - pomaga się wyciszyć.
Jezu, to okropne w ogóle, bo znowu mam ćmienie :(
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

Post »

A co to jest rabata wstydu :;230 :?: Chyba jestem poważnie opóźniona ;:222
Nie mogę się doczekać szpaleru hortensji, będzie cudnie ;:167
A co z gazem? Podłączyli Wam na wsi?
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

Post »

Magda, gaz już nam budują i jeszcze w tym roku inwestycja ma być oddana do użytku. Tymczasowo przepięliśmy się na mniejsze butle.
Rabata wstydu to miejsce, które się okropnie zaniedbało, zakrzaczyło, straciło charakter i szpeci ogród. Muszę je przeorganizować, bo mimo, że krzewy tam rosnące lubię, to jednak teraz widzę to miejsce zupełnie inaczej...
Awatar użytkownika
Nutka81
1000p
1000p
Posty: 2806
Od: 13 maja 2010, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

Post »

Aguś, ja to już tez nie lapię się w tym, co Ty gdzie planujesz... tyle tego jest że nadążyć nie można. Musze kiedyś Cię "nawiedzić" i zobaczyć na żywo :) Migren współczuje, ja nie wiem czy te moje bóle to migrena czy tez nie...ale każdy jeden to nic miłego...więc łącze się w bólu... ;:168 Życzę poprawy po kuracji :)
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka :wit
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”