Mój kawałek ziemi w ROD
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Ja nie chcę zimy...
- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Aniu, pewnie większość z nas nie chce, ale... roślinki też muszą odpocząć!
- eliszka60
- 200p
- Posty: 275
- Od: 3 paź 2011, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Ślask-Zgorzelec
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Dla mnie to taka pogoda może być do 22.12,potem do Nowego Roku niech się zmrozi a potem to już tylko wiosna i lato lato bez końca.Albo jak już się tak nie da to bym zapadła w
zimowy jak niedźwiedzica.....

- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Nie lubię jeździc zimą, a na studia muszę i wracam dość późno po 20.00 czasami 21.00 ślizgawica, zimno, brrrr
- Kochammmkwiaty
- 1000p
- Posty: 2923
- Od: 25 maja 2012, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
dla podniosłości naszego ducha u mnie właśnie pada śnieg 

Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
No trudno, będzie sadzenie czosnku w śniegu, chociaż moja działka w środku miasta, także tu śniegi przychodzą dużo później i jednak jest troszkę cieplej.
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Wiesz kiedyś na wsi sadzilismy czasami czosnek w styczniu, jak był cieplejszy rok i nie było sniegu - poczekaj w przyszłym tygodniu ma być co przwda 3 stopnie, ale piekne słoneczko - bez sniegu - nie pomylisz działek 

- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Tak, słyszałem, że można - z czosnkiem lepiej później niż za wcześnie.
- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Witajcie,
No i w końcu udało mi się dotrzeć na działkę i zrobić troszkę porządków, wygrabić liście, posadzić czosnek i wykopać dalie. Niestety przekopanie 2 grządek na warzywniaku, których wcześniej nie zrobiłem zostało na wiosnę, nic im nie będzie :P
Zdjęcia marnej jakości, bo z powodu pogody nie zabrałem aparatu i tylko tak poglądowo komórką.
Część róż wciąż kwitnie, niektóre nawet maja pączki.




Ostatnie słoneczniki...

Natomiast część kosmosów dopiero zamierza zakwitnąć, chyba im sie nie uda.

Dalie, przed wykopaniem...


i już wykopane (strasznie się rozrosły, niektóre nawet się podzieliły przy wykopywaniu)...


Czosnek posadzony, jakieś 70 ząbków:

No i w końcu udało mi się dotrzeć na działkę i zrobić troszkę porządków, wygrabić liście, posadzić czosnek i wykopać dalie. Niestety przekopanie 2 grządek na warzywniaku, których wcześniej nie zrobiłem zostało na wiosnę, nic im nie będzie :P
Zdjęcia marnej jakości, bo z powodu pogody nie zabrałem aparatu i tylko tak poglądowo komórką.
Część róż wciąż kwitnie, niektóre nawet maja pączki.




Ostatnie słoneczniki...

Natomiast część kosmosów dopiero zamierza zakwitnąć, chyba im sie nie uda.

Dalie, przed wykopaniem...


i już wykopane (strasznie się rozrosły, niektóre nawet się podzieliły przy wykopywaniu)...


Czosnek posadzony, jakieś 70 ząbków:

- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
A u mnie czosnek sadziłeś
)) ja nie zdążyłam jeszcze nie - czekam na ocieplenie 


- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Remiku szalony - żyjesz po tych wyczynach???
Tyle roboty i to ciężkiej odwaliłeś
Tyle roboty i to ciężkiej odwaliłeś

- Kochammmkwiaty
- 1000p
- Posty: 2923
- Od: 25 maja 2012, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Remik przepięknie kolorowo u Ciebie, no tak ....
dostałeś siły i na działkę.
Sama wiem, że trudno wytrzymać i ciągnie do zieleni i kolorów.
Ale kwiatuszki masz jeszcze przepiękne i kolorowe , a cebule nonono

Sama wiem, że trudno wytrzymać i ciągnie do zieleni i kolorów.
Ale kwiatuszki masz jeszcze przepiękne i kolorowe , a cebule nonono

Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
- DuczekiOsia
- 1000p
- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
ja n mogę pełnia lata na tych zdjęciach



- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Ania - od jutra ma być cieplej, podobno przynajmniej do połowy listopada, także spokojnie będzie jeszcze kiedy.
Marysiu - tak szczerze mówiąc to rzeczywiście troszkę zaszalałem i niedzielny wieczór ledwo żyłem, dobrze że szybciej się ciemno robi bo siedziałem od 10 do jakiejś 16.30 gdy zaczynało robić się szarawo. Najgorsze że po 14 jak słonko schowało się za drzewami to strrrrrasznie zimno się zrobiło.
Aga - niestety to już resztki kolorków, powoli działka zasypia na zimę. A to prawda, że ciągnęło bo nie byłem ponad 3 tygodnie, to sporo czasu.
Leosiu - oj nie, kolorków jeszcze trochę, ale w tle już widać że powoli wszystko przekwita i schnie, te na zdjęciach to pojedyncze sztuki.
Marysiu - tak szczerze mówiąc to rzeczywiście troszkę zaszalałem i niedzielny wieczór ledwo żyłem, dobrze że szybciej się ciemno robi bo siedziałem od 10 do jakiejś 16.30 gdy zaczynało robić się szarawo. Najgorsze że po 14 jak słonko schowało się za drzewami to strrrrrasznie zimno się zrobiło.
Aga - niestety to już resztki kolorków, powoli działka zasypia na zimę. A to prawda, że ciągnęło bo nie byłem ponad 3 tygodnie, to sporo czasu.
Leosiu - oj nie, kolorków jeszcze trochę, ale w tle już widać że powoli wszystko przekwita i schnie, te na zdjęciach to pojedyncze sztuki.