Ewuniu (dzidziusia?

) Tak mnie też takie podwójne leczenie pomagało zawsze! Osłabiało ale szybko przerywała kaszel i dolegliwości oskrzelowe! a już jest dobrze ?
Aniu podobno już jutro po południu śnieg z deszczem
Bogusiu dziękuję i życzę szybkiego dojścia do formy

, bo ogródek (-d!) czeka. Ile liści Ci spadło!
Zosiu dziękuję za uznanie to były czasy kiedyś dużo szyłam dzieciom, sobie i m. Pamiętam nic nie było, a dziewczyny napisały list do św Mikołaja o ubranka dla lalek, które przywiózł im mój m. z podróży do ZSRR. Jedna krakowski strój, a druga strój ślubny. I matka po nocach szyła te ubranka, bo w sklepie był ocet i woda mineralna. Ja już też chciałam dzisiaj zlikwidować to tak mnie te dalijki wzruszyły, że jeszcze zostawiłam!
