Zrób jak Ty uważasz,że będzie najlepiej dla Ciebie..ja napisałam tak, bo jestem jaka jestem- niecierpliwa..i jak mam choćby 1czy 2 w zapasie to wysiewam zaraz ... a co tam..? Na nic nie ma reguły...a nawet jak jest to od reguły są wyjątki..nie wyjdzie? trudno..ale raczej wyjdą tylko będą pomału rosły..chyba ,że trafiłaś na okropne nasiona jak ja za pierwszym razem, to nawet latem nie wzeszłyonectica pisze:Kasia, Przemek - dzięki![]()
tak sobie pomyslałam, że oboje macie rację, a ja mam parzysta liczbę nasionek, więc posłucham Was obojga i zobaczymy co z tego wyniknie

Ja osobiście muszę mieć w co zaglądać, doglądać.. czekać i patrzeć..Ale oczywiście Ci rozważni poczekają i nic nie stracą, ja się przyznaję,że jestem narwana..


