
Czy wypielęgnowane nie wiem. Same rosną.

- fakt, ale pod czyim czujnym okiem = nadzorem?Same rosną.
Tak Henryku tak, jak i reszta Twoich sukulentów i kaktusówhen_s pisze:Czy wypielęgnowane nie wiem. Same rosną.
Tak, oczywiście. Co ładne i się udaje to cieszy.Rejden napisał(a):
Żona na pewno jest z nich dumna![]()
Oczywiście tak uczyniłem!Paula15 napisał(a):
pogratuluj Henryku żonie pięknych kwitnień![]()
Wiosną temu zaradzimy - fiołków u nas dostatek.chromat napisał(a):
u mnie te liściory to się przyjęły w połowie![]()
Z tym problemu nie ma. Wszystkie moje kaktusy i sukulenty hoduję w szklarence lub w sezonie na odkrytym balkonie. W domu żona ma fiołkowe parapety a ja stojaki i wisiołki nad nimi. Jesteśmy bardzo zgodnym małżeństwem - moja tolerancyjna żona od lat znosi moje cierniste hobby...jola1 napisał(a):
jak dzielisz się z żoną parapetami?