Kiedy miałem tą roślinę to praktycznie całą zimę była nie podlewana - tyle, że miała chłodno. Gubiła liście (pióropusz na czubku) ale na wiosnę do nowa go odtwarzała jeszcze bardziej okazały.Norbitka napisał(a):
a ja lałam Pachypodium , bo wydawało mi się, że liście gubi przez suszę Że też udało mi się go mieć tak długo... chyba zahartował się u mnie.... Czy to, że jest taki "pokręcony" to z braku światła? Czy jest szansa go rozmnożyć? Najbardziej podobają mi się małe.

Braku słońca i światła roślina nie lubi - staje się wątła i cienka, przechyla się i robi po prostu brzydka. U mnie stała przez cały sezon wegetacji na odkrytym balkonie i dorosła prawie do 2 metrów.
Rozmnożyć ją można, owszem. Tyle, że z nasion które trzeba zakupić w firmie która się w tym specjalizuje. Jeśli utniesz czubek to roślina się rozkrzewi od góry ale staje się brzydka i nienaturalna.
Małe to ładne są młode zwierzątka. Roślina im starsza tym ładniejsza i ładniej kwitnie. Ot, tak jak nie przymierzając kobieta.

Bagatela - to tylko ponad 30 lat wprawy...Podziwiam Twoję wiedzę w temacie kaktusy / sukulenty. Ja czytam czytam i wciąz mi się wszystko myli, nie mówiąc o nazwach...![]()
