Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

[variegata]

Ewa, również kocham głogi ale jestem obrażona na nie, bo po dwóch latach mi zmarzł taki jeden. Foch. Poza tym ciągle miał jakiej choróbska i nawet oprysk niewiele pomagał niestety.
Głogi rosną mega wielkie a tam raczej coś mniejszego bym widziała. Pomysł z różyczkami bardzo fajny
Tylko prosze nie zrażaj sie i dalej mi pomagaj główkować Zresztą ja sie kiedyś przestane gniewać na głogi i na pewno na tyłach działki skuszę sie na te cuda ponownie

[robaczek_Poznan]

Głogi Paul's Scarlett to fajny pomysł, w ubiegłym tygodniu posadziłam 3 przy ogrodzeniu - tym bardziej cieszy mnie opinia Constancji bo wcześniej czytałam, że mszyce i grzyby je lubią
Robinia jest cudna, też mam ją u siebie ale jako soliter. W szpalerze pewnie też wyglądałyby super, a kwitną bajecznie - moja powtarzała 3 razy! Rózyczki okrywowe u dołu w duecie z lawendą, która tak Cię lubi, to byłoby coś

edit: przykro mi słyszeć, że Twój padł Moje są szczepione przy gruncie, a korona wyprowadzona 160 cm i będę ciachać na kulisty pokrój do ok. 2 metrów

[constancja]

Głóg urośnie tyle na ile mu pozwolisz. U nas we wsi mają jedni śliczne drzewka na 1,5m cięte w kulki. Są cudowne jak kwitną. Bez kwiatów też piękne bo gęste.

[variegata]

Kasiu, no własnie padł a w tzw. międzyczasie zjadały go mszyce i jakieś choróbsko- czyli foch na głogi.
Robinie powiadasz a pod nimi zestaw róże + lawenda

Ewa, następnym razem mogę zakupy dla Ciebie zrobić i wysłać pod wskazany adres
Widzę, że Twoja miłośc do głogów ślepa jest i wielka Ale sie nie dziwie, bo tez jestem zauroczona ich pięknem

[constancja]

A robinia to też super pomysł ale ta: 'Twisty Baby'

edit:
Oczywiście, że nie ta.
Tylko ta: 'Umbraculifera'

[iga23]

Madziu, chyba to dobry pomysł, 14 metrów na 7 drzewek, akurat
Pod nimi, pomysł z tawułami godny rozważenia, ewentualnie różę, ale tylko okrywowe, inne nie dadzą rady psom i naszemu klimatowi.

[czar_na]

Jeśli mogę się wtrącić to ostatnio przejeżdżając zobaczyłam pod lokalną restauracją min kompozycję jałowców blue arrow i pod nimi czerwone róże - zakochałam się tak pięknie to wyglądało! Zamierzam odtworzyć ją w swoim ogrodzie.

Mojemu głogowi mija właśnie 2 rok i imponujący nie jest i ciągle ma mszyce ale dam mu jeszcze szanse.

[variegata]

Dziękuję Wam bardzo za sugestie Jedyne co mnie ewentualnie od jabłonek odstrasza to gnijące spadające jabłuszka. Ja leniwa jestem

Jabłonki wsadziłabym już teraz a na robinie trzeba czekać do wiosny. Znowu muszę to przemyśleć
Bydgoszczanki gdzie kupujecie podpórki do drzewek-takie jakieś schludne? Docelowo zamówię sobie chyba kute, ale teraz muszę kupić drewniane na już.

edit:
Ewuś, sprawdziłam i okazuje się że 'Umbraculifera' nie kwitnie
Jeśli będzie robinia to tylko 'Rozynskiana' (ogromne, chyba za bardzo nawet) lub 'Pink Cascade'- tylko czy to można jakoś trzymać w ryzach żeby zbytnio nie porosły?

[x-ag-a]

Dzień dobry
Zaznaczam raz jeszcze, że Variegatę lubię, nawet bardzo
Szpaler drzewek wzdłuż alejki do domu będzie wyglądał rewelacyjnie. Pomysł na robinię bardzo mi się podoba i w takim własnie charakterze widziałabym ten szpaler. Jeżeli jednak zalezy Ci bardzo na kwitnieniu, to rekomenduję wiśnię osobliwą Umbraculifera. A jeśli mniej, to widziałabym tam jeszcze rząd katalp Nana.

[lulka]

Cześć,
no ja z tych co to uważają, że jednak głóg to przyciągacz wszelkiego robactwa i chorowitek, przynajmniej jako młode drzewko, nie mniej jednak jest piękny jak kwitnie

Madziu, uważam że pomysł z drzewkami w szpalerze jest rewelacyjny , ja obstawiam jabłonki, bardziej rozłożyste i na moje oko pasują jak znalazł w miejscu które pokazałaś. A myślałaś nad wisienkami?

[Sosenki4]

Szpaler drzew to jest coś co zawsze jest eleganckie i miłe i ładne i w ogóle. Jadąc do pracy mijam dom, do którego droga dojazdowa obsadzona jest lipami ciętymi w kule. Jak dla mnie cud- miód. A jak jeszcze róże okrywowe dasz dołem, to już w ogóle odjazd

[variegata]

Aguś Ulżyło mi jeśli chodzi o variegate

Katalpy będa z tyłu Urocze drzewa.
Tutaj z przodu chciałabym coś kwitnącego. Wiśnia powiadasz. Ciekawie, ciekawie Co prawda kwitnie na biało a ja jednak wolałabym róż, ale nie wykluczam.

Pod nimi jałowce+ okrywowe Fairy+lawenda. Hmmm. Znowu mam do myślenia

Madziu Masz rację - z głogami problem jest taki, ze piękne ale kłoptliwe.
Wisienki właśnie analizuję. Szukam kwitnących na różowo

MarzkaDziękuję za sugestie



Czyli szpaler zaakceptowany. Teraz tylko kwestia doboru drzewek

[x-ag-a]

Czy szpaler musi być kulisty w formie?

[czar_na]

Magdo jeśli byś chciała drzewo kwitnące na różowo to polecam wiśnię piłkowaną Pink perfection kwitnie pięknie i ma szeroką koronę ,która z czasem w szpalerze zlałaby się w 1 całość.

http://kraj24.pl/upload/photos/big/4283a3d08cfc.jpeg

[variegata]

Aga, nie musi. Nawet nie wiem czy takie kulki nie byłyby zbyt oderwane od reszty ogrodu. Zwłaszcza, ze obmyślałam też kulki bukszpanów lub jałowców mini w dole i to już byłoby zbyt "kulkowo".

Aniu na pewno wezmę pod uwagę