Galeria Meggi!

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Meggi
100p
100p
Posty: 148
Od: 12 lut 2008, o 21:21
Lokalizacja: Bruksela

Post »

Dziwna sprawa..... bo ja go kąpałam tak jak pisałam 2 razy na miesiąc posiadania go. Wydawało mi się stosnkowo mało, tym bardziej, że czytałam, że Miltoniopsisy kąpie się znacznie częściej niż falki.
Ten nalot na podłożu już był jak go kupiłam, robale też były..... gratis!
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

troche mokre to podłoże i korzonki za dobrze nie wyglądają. a jak ty ją kąpałaś? pod prysznicem w wannie czy co? (pytam sie, bo sama storczyków nie kąpię. ja je podlewam, wlewając wodę butelką do doniczki od góry i wypływa na podstawkę. Może źle zrozumiałam pojęcie kąpania, ale jak piszecie o kąpaniu, to wyobrażam sobie, że polewacie im liście i podłoże prysznicem, ale nie wiem, jak jest naprawdę).
Awatar użytkownika
Meggi
100p
100p
Posty: 148
Od: 12 lut 2008, o 21:21
Lokalizacja: Bruksela

Post »

Meggi pisze:
Mam go miesiąc i zdążyłam 2 razy go kąpać. Za 2 razem kąpałam go w wannie. Wsadziłam go do dużej ilości wody, żeby wymyć robale i inne świństwa.
Meggi pisze: żeby się pozbyć tego paskudztwa wykąpałam go = kilka minut w wannie. Wkładałam doniczkę do wody i natychmiast wyciągałam... i tak kilka razy.


No gdzie pod prysznicem? Tak jak już pisałam, nalałam do wanny wody na jakieś 12 cm i zamaczałam doniczkę i wyciągałam...i tak kilka razy. Odstawiłam doniczkę do odpłynięcia wody i odstawiłam kwiat na stałe miejsce...
Ot, cała filozofia!
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

a więc o to chodzi z tym kąpaniem... myślałam, że się spukuje liście itd. a poza tym nie mam w zwyczaju przed napisaniem postu czytać dokładnie poprzednich postów, a tym bardziej przeglądać wszystkie strony wątku.
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2403
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Storczykowa
zwracam uwagę, ze grzeczność jeszcze obowiązuje!! i
Takie wypowiedzi są nie do przyjęcia:
Twój cytat :
a poza tym nie mam w zwyczaju przed napisaniem postu czytać dokładnie poprzednich postów, a tym bardziej przeglądać wszystkie strony wątku.


Jesteś najmłodsza w grupie , a lekceważąco (delikatnie mówiąc ) traktujesz sprawy , Osoby.

Jeżeli odpowiadasz, czy wchodzisz w dyskusję , czytajacy/odpowiadający ma prawo myśleć , ze wiesz o czym piszesz.

Na tym polega uczestnictwo na forum.

To ...że piszesz tylko o swoich storczykach , pragnieniach to wszyscy wiemy.Do znudzenia.

O tym , ze nie czytasz też wiemy . Odpowiadasz na to samo , co już powiedziano.

O tym, ze podpowiadasz mając więcej porażek na koncie niż było storczyków, też wiemy -
rady w takim przypadku maja znikomą wartość , w ogóle nie powinny być dopuszczane.

A...a :P pierwsza jesteś do podpowiedzi w swoim :wink: czasie 20 minut./16
postów.Faktycznie bez żadnego wkładu myślowego.
Paskudny to zwyczaj *dziecinnego komcia *z blogowania.


Ale dziwi niejedną osobę fakt przemożnej chęci dopisywania każdemu - właśnie *trzeba nie trzeba* i epatowania złymi nazwami na lewo i prawo.
Jest zasada: nie wiem, nie piszę.
Stwierdzam ,ze w dalszym ciągu ignorujesz skierowane moje uwagi ! o właściwej pisowni nazw.
O Phalaenopsis Ever Spring . Phal.Mini Mark itp. wszędzie i na przekór piszesz!!!
wyjaśniałam ,skąd są nazwy i konstrukcję tych zawiłych tworów.
Nie znasz-nie pisz.
Opisałam ...nie z potrzeby fantazji ,ale uregulowań merytorycznych.- groch o scianę.To forum jest o kwiatach musi być treść zasadna tam, gdzie to należne. Nie piszemy opowiadań w dowolnym temacie.

Zmiana stylu i dostosowanie się do wymagań forumowych rozmów jest niezbędna.
Udzielam upomnienia ustnego
-liczę na zmianę postawy.
.
Mod. JOVANKA -dn.25.05.08
micka
50p
50p
Posty: 79
Od: 20 maja 2008, o 22:06
Lokalizacja: skierniewice

Post »

Ja napisze jak poradziłam sobie z przelanymi storczykami, a byłam przekonana, że raczej pójdą do kosza. Z czystej ciekawości wyjęłam kwiat z doniczki, ale jak zobaczyłam, co się z nim dziej, że bajoro to serca nie miałam go wsadzać w to samo podłoże. Oczyściłam korzenie i takie luzem włożyłam do doniczki. Czasu nie miałam kupić nowego podłoża i siedziały tak jak za karę bez niczego ;:78 przez kilka dni. Ale jak się sucho za to zrobiło. Obcięłam te korzenie które nie nadawały sie do niczego i wsadziłam. Jeden rośnie z powodzeniem, a drugi ma przyrosty. Tyle, że ja raczej chciałam je na kosz, więc mogłam tak sobie zaryzykować.

A może nowe podłoże zafundować?? Może to by pomogło.

Co na taki pomysł inni??
Awatar użytkownika
Meggi
100p
100p
Posty: 148
Od: 12 lut 2008, o 21:21
Lokalizacja: Bruksela

Post »

Dziękuję Micka za radę. Jednak ten storczyk wcale nie był przelany.

Zrobiłam tak jak mi poradziła Jovanka. Zerknęłam głęboko w podłoże i okazało się, że w samym środku, głęboko głęboko było sphagnum. Kora była delikatnie wilgotna, ale on nie był przelany. Miltoniopsis postał 2 dni bez doniczki z zapakowanym podłożem w sewetki, aż naturalnie od upału podłoże wyschło. Nawet aż za bardzo!

Pozbyłam się sphagnum, podłożyłam nowej ziemii i zobaczymy.


Pozdrawiam,
Maria
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”