Mój domowy roślinny miszmasz....

[labka1]

Witaj

To cudownie..miło mi, że komuś podoba się moja pomieszana zbieranina gatunkowa.. ale to piękne..kocham wszystkie rośliny..potem pragne posiadać te co urzekły mnie najbardziej...
Zapraszam do wizyt..każdy witany jest z radością

[eva-]

Kasiu, fajnie że Mango Ci wykiełkowało.
Gratuluję

[labka1]

Dziękuję...trzymajcie kciuki..za moje szaleństwa...będzie mi raźniej..nawet jeśli doznam porażki ...

[pieczarah]

Kasiu, a ta pestka avocado z wykałaczkami jest nimi przebita czy służą one podtrzymaniu pestki nad powierzchnią wody??
ja już z 5 razy próbowałam z pestkami i ciągle bez powodzenia...może spróbuje teraz z zamykanym słoikiem jeśli Tobie się uda

no i zbieram się z wysiewaniem nasionek od Ciebie, tylko jakoś ciągle czasu mi brakuje...

[labka1]

witaj...miło że wpadłaś
Wiesz co? to tak..pestka jest nakłuta..ale troszkę bo i tak mocniej się nie da, gdyż wykałaczka się łamie
ale wkłute są właśnie po to, aby utrzymać pestkę na określonej wysokości.
Moje jedno avocado pękło już na wykałaczkach..ale teraz kiedy wrzuciłam do słoika..jest całkiem duże pęknięcie, druga jeszcze nie..ale tez była ok 10 dni później położona na wodę.
Jestem dobrej myśli...tym bardziej ,że w niedzielę zauważyłam wychodzący zalążek pędu u Mango, a tam pestka jest bardzo twarda, bo avokado ma skórkę jak kasztan np. Nie jest to tak zdrewniałe , a mango jak np brzoskwinia czy śliwka (struktura pestki oczywiście).

[masik]

Wiesz Kasiu, że nie wolno avocada obierać ze skorupki przy wsadzaniu w ziemię? Musi ją samo zrzucić.

[Arkadius121]

Niesamowicie oryginalna ta Mimosa Pudica-nie da się ukryć bardzo delikatna jak mimoza.Pozdrawiam

[Martyna15]

Ostatnio kupiłam rosiczkę i muchołówkę ;D tylko paszcze mi niektóre czernieją ... masz bardzo ładne rośliny owadożerne

[labka1]

Masik nie obierałam avocado skrobnęłam delikatnie, żeby sprawdzić twardość, bo większość twardych nasion należy porysować np. papierem ściernym lub nożykiem..ale to było miękkie..

Arkadius121 Witaj u mnie..dzięki za wizytę

Martyna15 Witaj..miło,że zajrzałaś..prawda ,że roślinki owadożerne są cudowne???
Rosiczka musi stać w wodzie, tzn podstawka musi głębsza, a ona tak 1.5cm w wodzie powinna być, nie wolno!!!! podlewać od góry i musi mieć dużo światła. Muchołówka też powinna mieć nieustannie mokro, ale nie aż tak, stoi w małej ilości wody, nie podlewać absolutnie od góry. Pułapki jej czernieją w dwóch wypadkach, albo zjadła zbyt dużego owada lub zjadła kilka, a pułapka obumiera po zjedzeniu kilku zdobyczy...należy ja odciąć ostrym nożykiem lub żyletką, nie nożyczkami , bo miażdżą tkankę rośliny. Czernieją też tak po prostu, jeśli roślina wytwarza nowe , stare obumierają to też proces naturalny, robimy to samo, obcinamy! Poza tym w okresie zimowym roślina może stracić całą nadziemną , zieloną część, powinna też być wystawiona na zimowy spoczynek w temp. ok. 5- 10 stopni i dużej ilości światła, rosiczki zresztą też. Powinny dalej mieć dość mokro aczkolwiek nie stać w wodzie. Na wiosnę zaczną odnawiać swoje listki i wypuszczać nowe, świeże pułapki. Wszystkie rośliny owadożerne należy podlewać wodą destylowaną, ewentualnie deszczówką , ale tylko z terenów wolnych od zanieczyszczeń . Nie nawozić. . Mam nadzieję,że na coś Ci się przydadzą moje porady..ja też się musiałam nauczyć sporo przed kupnem takich roślin. Zawsze staram się zdobyć maksimum wiadomości o roślinach , które posiadam. Życzę dalszego kochania tych uroczych roślinek

Jak widzisz..moja też potrafi się przejeść...i pułapki czernieją..usuwaj je, chyba że zaczną się dziać inne rzeczy, to pomyślimy.

[Paula15]

Gratuluję mango! A pułapki robią wrażenie

[szarotka66]

ten twój mięsożerca wygląda jak przybysz z kosmosu. Jest taki ...dziwny?

[labka1]

Owadożerca...nie mięso..(..)
Wygląda normalnie..i zjada pajączki..ale Twój jest taki wypasiony,że pewnie by się udławiła..biedaczka..
Więc lepiej pilnuj pupilka...

[szarotka66]

A owad to wg Ciebie z czego jest? Z papieru? Myślę, że to chyba też jakieś mięcho co? Mój pająk to wystarczył by Twojej rosiczce na miesiąc. jak chcesz to mogę nałapać takich wypasionych, w tym roku to był prawdziwy najazd pająków gigantów, w dodatku one podobno boleśnie gryzą

[labka1]

hahaha
moje rosiczki są wybredne..niczym francuskie pieski..łapią tylko maleńkie kęski..takie na raz..istne Damy...nie jakies żarłoki..
Poza tym nie będę nikomu podawać twoich znajomych na półmisku..

[szarotka66]

A ta znowu. No przecież tego ze zdjęcia Ci nie dam na pożarcie. Złapię innego. A tak w ogóle to ciekawe czy zauważyłaś, że ten mój niby przyjaciel to fotografowany na miotle jest. Taka pajęcza czarownica można powiedzieć.