PanieM, nie denerwuj mnie, bo jak wiesz, głowa boli ;) Chciałeś tam dużego iglaka sadzić, a Twoja najdroższa zaproponowała klona... no tak, czy nie? ;-) Obejrzymy
Kelly's Gold na miejscu - jestem przekonana, że będzie ok.
Marzenko, myślę że róża da sobie radę. Jasne, że ucierpiała, ale potraktuj ją troskliwie podcinając od góry, podsyp obornikiem, podlej dobrze, będzie ok! Obawiam się, że miniony weekend był ostatnim tak ładnym i ciepłym... prognozy nie są chyba pomyślne, ale tak czy inaczej na weekend czekam z utęsknieniem. Póki co w domu, w pozycji horyzontalnej, bo głowa nie pozwoliła pracować

Pozdrawiam Cię serdecznie!
Madziu, u mnie też już kiepsko z miejscem, ale to pojawiło się niespodziewanie i zamierzam je dobrze wykorzystać
Marysiu, tu mgliście i ponuro, ale drzewa jeszcze w liściach, więc jest na czym zawiesić oko... dobrego tygodnia!
Julek, nie mam nic przeciwko
chudzielcom, ale sama wiesz jak to by u mnie wyglądało, zwłaszcza w eksponowanym miejscu. Musi to być drzewo, które już
nabrało ciała i ma trochę okazalszą koronę, inaczej zamiast efektu, będzie śmiech.
Jolu, tak, tak, to czerwone okalające zbiornik, to były
Diabolo 