Ewa - Ogród z aniołem
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Gosiu , mogę Ci powiedzieć jak ja to kiedyś robiłam.
Ogrodnik miał stare rośliny krótko przycięte i zadołowane w inspekcie.
Inspekt zabezpieczony tak jak to się na zimę robi ( suche liście , szyba , mata słomiana )
W miesiącach wczesnej wiosny , kiedy można było otworzyć inspekt ścinałam pędy wierzchołkowe
tak na 10 cm długie i utykałam do podłoża torfowo - perlitowego .
Oczywiście sadzonki do ukorzenienia były przetrzymywane w ciepłej szklarni.
Po ukorzenieniu przesadzałam na zagon lub do donic do dalszej produkcji.
Sposób ten można przerobić na domowe warunki.
Stare rośliny po ścięciu kwiatów umieścić na jakiś czas ( 1-2 miesięcy) w zimnej piwnicy.
Utrzymywać umiarkowaną wilgotność. Po okresie przechowywania donice wystawić do widnego i cieplejszego
pomieszczenia . Jak zaczną wypuszczać młode pędy to je odciąć i ukorzenić.
Ewuś nie gniewaj się za ten wykład jak chcesz to usunę post.
Ogrodnik miał stare rośliny krótko przycięte i zadołowane w inspekcie.
Inspekt zabezpieczony tak jak to się na zimę robi ( suche liście , szyba , mata słomiana )
W miesiącach wczesnej wiosny , kiedy można było otworzyć inspekt ścinałam pędy wierzchołkowe
tak na 10 cm długie i utykałam do podłoża torfowo - perlitowego .
Oczywiście sadzonki do ukorzenienia były przetrzymywane w ciepłej szklarni.
Po ukorzenieniu przesadzałam na zagon lub do donic do dalszej produkcji.
Sposób ten można przerobić na domowe warunki.
Stare rośliny po ścięciu kwiatów umieścić na jakiś czas ( 1-2 miesięcy) w zimnej piwnicy.
Utrzymywać umiarkowaną wilgotność. Po okresie przechowywania donice wystawić do widnego i cieplejszego
pomieszczenia . Jak zaczną wypuszczać młode pędy to je odciąć i ukorzenić.
Ewuś nie gniewaj się za ten wykład jak chcesz to usunę post.
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Olu,Ewa moze być Ci ...jedynie wdzięczna
Bardzo dobra i zwięzła wskazówka - jeden raz w życiu miałam ,jako amatorka namiot chryzantem ciętych,dlatego coś wiem na ten temat...... 
-- 21 paź 2012, o 12:32 --
Co do sadzonek,będę robiła........a ,przy okazji spotkania porozmawiamy na ten temat.......


-- 21 paź 2012, o 12:32 --
Co do sadzonek,będę robiła........a ,przy okazji spotkania porozmawiamy na ten temat.......

- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4643
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Ewo! w Japoni jest Order Chryzantemy - i to chyba najwyższe odznaczenie, które wręcza sam cesarz
należałby się Tobie za te kwiaty i te zdjęcia
należałby się Tobie za te kwiaty i te zdjęcia

- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Lodziu nie ukrywam, że liczę na Ciebie w rozmnożeniu tych chryzantem.
Kilka, tych wyższych ( ok. 40-50cm) jest od Ciebie
Pozostałe (te kuliste) są mniejsze 30-40cm. Uszczykiwałam im końce do końca czerwca
( tak jak kazała mi sprzedawczyni).
Małgosiu rzekomo wszystkie zimują w gruncie.
Obadamy zobaczymy.
Schowane ze święta zmarłych zasuszyłam na amen
Jadziu nie za bardzo lubiłam chryzantemy, ale zakochałam się w nich, jak byłam na wycieczce (jesienią) w Paryżu.
Przecudowne zwarte klomby tam widziałam i tak mnie to ujęło, że musiałam je mieć. Poniżej dwa zdjęcia, które zrobiłam w Paryżu.

Olusiu nie mam za co gniewać się.
Będę starała się rozmnożyć, choć to pierwszy raz i liczę tu na pomoc Lodzi.
Any dziękuję, dziękuję


Kilka, tych wyższych ( ok. 40-50cm) jest od Ciebie


Pozostałe (te kuliste) są mniejsze 30-40cm. Uszczykiwałam im końce do końca czerwca
( tak jak kazała mi sprzedawczyni).
Małgosiu rzekomo wszystkie zimują w gruncie.
Obadamy zobaczymy.
Schowane ze święta zmarłych zasuszyłam na amen

Jadziu nie za bardzo lubiłam chryzantemy, ale zakochałam się w nich, jak byłam na wycieczce (jesienią) w Paryżu.
Przecudowne zwarte klomby tam widziałam i tak mnie to ujęło, że musiałam je mieć. Poniżej dwa zdjęcia, które zrobiłam w Paryżu.


Olusiu nie mam za co gniewać się.
Będę starała się rozmnożyć, choć to pierwszy raz i liczę tu na pomoc Lodzi.

Any dziękuję, dziękuję


Re: Ewa - Ogród z aniołem
Przykleiłem się do Twoich chryzantem!!!!




- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Igor, mnie też się bardzo podobają.
Są u mnie od wiosny (z maleńkich sadzonek).
Mam nadzieję, że przetrwają zimę, bo mają być odporne na mróz.
Są u mnie od wiosny (z maleńkich sadzonek).
Mam nadzieję, że przetrwają zimę, bo mają być odporne na mróz.

Re: Ewa - Ogród z aniołem
Trzymam za nie kciuki!
Takie piękności! Niech ładnie zimują
Takie piękności! Niech ładnie zimują

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ewa - Ogród z aniołem
jeny, tez mnie zdziwko zlapalo
no piekne one sa - wrazenie powalajace
Ukorzeniajcie z Lodzia duze ilosci i zrob sobie taki ogromny chryzantemowy dywan na jednej rabacie


Ukorzeniajcie z Lodzia duze ilosci i zrob sobie taki ogromny chryzantemowy dywan na jednej rabacie

- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Czego nie robi się dla przyjaciół,ukorzenimy...tylko,żeby nam się nie pomieszały niskie z wysokimi....bo byś mnie i Ewę "pogoniła"...




Re: Ewa - Ogród z aniołem
Ewcia, mgliste dzień dobry
Nadrabiam ostatnie zaległości podziwiając cudowne kwiecie chryzantem... Powiedz proszę, jak projekt 'oczko' i jego zaawansowanie?

Nadrabiam ostatnie zaległości podziwiając cudowne kwiecie chryzantem... Powiedz proszę, jak projekt 'oczko' i jego zaawansowanie?
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Lodzia spoko, ja to raczej przykuje Cie do lancucha zebys mi nie uciekla
A tak wlasnie mi wpadlo do glowy, jakby Ewcia obsadzila chryzantemami caly ten niezrobiony (a moze juz zrobiony?) kawalek ktory ma przed domem, to dopiero byl by szal


A tak wlasnie mi wpadlo do glowy, jakby Ewcia obsadzila chryzantemami caly ten niezrobiony (a moze juz zrobiony?) kawalek ktory ma przed domem, to dopiero byl by szal

- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Lodziu , niskie odłóż już dzisiaj na bok.... to się potem nie pomylą.
Ja piszę się na każdą niską , mogę dać w zamian hosty - też każdą inną !!
Ja piszę się na każdą niską , mogę dać w zamian hosty - też każdą inną !!
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Ewuniu, Marty pomysł całkiem do rzeczy, stanowisko idealne, słoneczne, póki inaczej nie zagospodarujesz mogłoby być, ale byłby dywan
Piękne masz chryzantemki, moje tak nie wyrosły w tym roku, dosyć późno sadzone,


Piękne masz chryzantemki, moje tak nie wyrosły w tym roku, dosyć późno sadzone,
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ewa - Ogród z aniołem
Jula, Zosiu mam już zaczętą rabatkę z chryzantemami, ale jeszcze to nie jest taki zwarty kobierzec.
Za rok będzie.
A tam gdzie niezagospodarowane to ja pozwoliłam sobie rozwijać moja nową (od tego roku) pasję.


Gdy rodzinka i znajomi pytają kiedy zagospodaruję teren reprezentacyjny przed domem odpowiadam im, że na wiosnę posadzę tam ziemniaki i dynie
a najgorsze jest to, że sąsiedzi będą mieli o czym mówić
Lodzia oj trzeba będzie zaznaczać, bo pomylić je łatwo
Aguniu oczko idzie w dobrym kierunku.
Jutro dostarczą mi folię i będę musiała ją przed nadchodzącymi przymrozkami ułożyć.
a na dzień dzisiejszy wygląda to tak:

Olusiu nie ma jak ich teraz odłożyć na bok, bo to są chryzantemy które rosną u mnie w gruncie.
Ale damy radę.

Za rok będzie.


A tam gdzie niezagospodarowane to ja pozwoliłam sobie rozwijać moja nową (od tego roku) pasję.




Gdy rodzinka i znajomi pytają kiedy zagospodaruję teren reprezentacyjny przed domem odpowiadam im, że na wiosnę posadzę tam ziemniaki i dynie



Lodzia oj trzeba będzie zaznaczać, bo pomylić je łatwo

Aguniu oczko idzie w dobrym kierunku.
Jutro dostarczą mi folię i będę musiała ją przed nadchodzącymi przymrozkami ułożyć.
a na dzień dzisiejszy wygląda to tak:


Olusiu nie ma jak ich teraz odłożyć na bok, bo to są chryzantemy które rosną u mnie w gruncie.

Ale damy radę.



