Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
@ Kogra ? na razie nic nie opada jeszcze. A powojnik ? mimo mączniaka ? zawiązał pąki kwiatowe... Na razie opryskałem i zobaczę, jak sytuacja będzie rozwijać się dalej.
@ Sweety ? Modliszkę widziałem jeszcze tydzień później. Teraz już gdzieś się zaszyła, albo sobie poszła do innego ogródka. A studia są ciekawe, aczkolwiek bywają wyczerpujące... Dziewięć godzin dziennie ćwiczeń na przecinkowcu cholery niekoniecznie jest tym, na co mam ochotę ? wolałbym na przykład żeby tych godzin było siedem. :-P
Pozdrawiam!
LOKI
@ Sweety ? Modliszkę widziałem jeszcze tydzień później. Teraz już gdzieś się zaszyła, albo sobie poszła do innego ogródka. A studia są ciekawe, aczkolwiek bywają wyczerpujące... Dziewięć godzin dziennie ćwiczeń na przecinkowcu cholery niekoniecznie jest tym, na co mam ochotę ? wolałbym na przykład żeby tych godzin było siedem. :-P
Pozdrawiam!
LOKI
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
No to niebezpieczne powiem masz zajęcia.
Cholery to ja często dostaję jak widzę, co ludzie bezmyślnie robią na swoich polach czy w ogrodach.
A jak tam pod folią zaglądałeś może ?

Cholery to ja często dostaję jak widzę, co ludzie bezmyślnie robią na swoich polach czy w ogrodach.
A jak tam pod folią zaglądałeś może ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Loki piszesz że u Ciebie mączniak bo deszcz ciągle pada , a u nas mączniak bo sucho.
Pewnie to jednak inna przyczyna tego mączniaka, u mnie szczególnie na orlikach i marcinkach
Genia
Pewnie to jednak inna przyczyna tego mączniaka, u mnie szczególnie na orlikach i marcinkach
Genia
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
@ Kogra ? Nie takie znowu niebezpieczne. Przecinkowiec cholery (Vibrio cholerae) jest bakterią szeroko rozpowszechnioną w środowisku, głównie w rozmaitych zbiornikach wodnych, często kolonizującą pancerzyki skorupiaków ? i generalnie zupełnie niegroźną. Na grubo ponad sto opisanych szczepów tylko dwa (O1 oraz O139) są chorobotwórcze. Zresztą geny pozwalające przecinkowcowi cholery na kolonizację jelita oraz produkcję słynnej toksyny wywołującej ciężką biegunkę tak w zasadzie nie są nawet genami samego przecinkowca ? lecz pochodzą od bakteriofaga CTX? ? wirusa infekującego przecinkowce (który potrafi wbudować się w ich genom).
A pod folią chwasty stopniowo zamieniają się w kompost. Z początkiem listopada powinienem mieć nieco luzu, więc wreszcie tę folię ściągnę i ziemię przekopię ? dorzucając jeszcze trochę krowiego łajna, które już czeka w dwóch sporych pudłach.
@ E-Genia ? Zawsze wydawało mi się, że to ciągłe zwilżanie liści sprzyja rozwojowi grzybów, ale mogę się mylić.
A poniżej krokus okazały (Crocus speciosus), który właśnie mi zakwitł. Fajnie, że wczoraj słońce wyszło na godzinkę, to choć trochę się rozwinął, bo dzisiaj leje bez przerwy i biedak zwinięty jest całkowicie.


Pozdrawiam!
LOKI
A pod folią chwasty stopniowo zamieniają się w kompost. Z początkiem listopada powinienem mieć nieco luzu, więc wreszcie tę folię ściągnę i ziemię przekopię ? dorzucając jeszcze trochę krowiego łajna, które już czeka w dwóch sporych pudłach.
@ E-Genia ? Zawsze wydawało mi się, że to ciągłe zwilżanie liści sprzyja rozwojowi grzybów, ale mogę się mylić.
A poniżej krokus okazały (Crocus speciosus), który właśnie mi zakwitł. Fajnie, że wczoraj słońce wyszło na godzinkę, to choć trochę się rozwinął, bo dzisiaj leje bez przerwy i biedak zwinięty jest całkowicie.


Pozdrawiam!
LOKI
- przemo1669
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4054
- Od: 27 cze 2011, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
piękny kolor tego krokusa
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Ja mam białe krokusy jesienne, kupowałem niby i białe i różowe - ale wszystkie potem zakwitły na biało.
Myślę, że to klienci pomieszali cebule. Z jednej strony lubię cebulę luzem i możliwość samodzielnego wyboru, ale z drugiej strony niektórzy klienci potrafią tak pomieszać że potem nie wiadomo co z cebulki wyrośnie
Myślę, że to klienci pomieszali cebule. Z jednej strony lubię cebulę luzem i możliwość samodzielnego wyboru, ale z drugiej strony niektórzy klienci potrafią tak pomieszać że potem nie wiadomo co z cebulki wyrośnie

- przemo1669
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4054
- Od: 27 cze 2011, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
piterek masz rację mi kiedyś z cebulki tulipana wyrósł hiacynt
nie wiem jak to się stało, ale kupiłem hiacynta za 50 gr.


- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Loki śliczne krokusy u mnie przetrwały zimę tylko białe,były na rabacie z przylaszczkami i były okryte , inne wymarzły jak wiele wiosennych.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Dzięki
za wykład.
Krokusik ładny u mnie już po kwitnieniu zarówno krokusów jak i zimowitów - ten ostał mi się tylko jeden.
Teraz królują astry a po nich to już będzie koniec sezonu ogrodowego.
A u Ciebie pewno powoli będą wychodzić cebulowe następnego sezonu.

Krokusik ładny u mnie już po kwitnieniu zarówno krokusów jak i zimowitów - ten ostał mi się tylko jeden.
Teraz królują astry a po nich to już będzie koniec sezonu ogrodowego.
A u Ciebie pewno powoli będą wychodzić cebulowe następnego sezonu.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Loki, dzięki za wykład
. Nie wiedziałam nic o tych owadach. W każdym bądź razie tępię je i już. No to pewnie mam te co przegryzają skórę i sikają w ranę, bo szczypie.
Fajnie masz z tym cieplejszym klimatem i nasturcją kwitnącą do lutego, mnie w tamtym/tym roku w styczniu kwitła róża.

Fajnie masz z tym cieplejszym klimatem i nasturcją kwitnącą do lutego, mnie w tamtym/tym roku w styczniu kwitła róża.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
@ Przemo ? Niewiele jest roślin, których kwiaty mają tak czysty odcień niebieskiego.
@ Piterek ? No niestety jest to zawsze ryzyko, gdy się kupuje cebule luzem... Idę o zakład, że trafiają się też złośliwcy, którzy dla samej uciechy pomieszają cebule na złość klientom.
@ E-Genia ? Zobaczymy jak moje przetrwają zimę. Niby we Francji zima o wiele łagodniejsza, ale nigdy nic nie wiadomo... Ogrodnictwo pełne jest niespodzianek ? niekoniecznie przyjemnych.
@ Kogra ? Polecam się na przyszłość. ;-) Moje krokusy i zimowity kwitną dopiero teraz, bo są to tegoroczne nabytki posadzone dosyć późno.
@ Sosenki ? Mrówki to od dwunastego roku życia moja wielka pasja. Szkoda, że nic nie wyszło z pracy w tej dziedzinie, no ale mówi się trudno i żyje się dalej. Dzisiaj, gdy medytowałem sobie na porcelanowym tronie, zauważyłem zapłodnioną królową mrówki złodziejki (Solenopsis fugax). Ciekawe, czy powiedzie mi się jej hodowla. :-P A z klimatem rzeczywiście mam fajnie.
Pozdrawiam. I proszę o cierpliwość ? fotki będą dopiero jutro.
LOKI
@ Piterek ? No niestety jest to zawsze ryzyko, gdy się kupuje cebule luzem... Idę o zakład, że trafiają się też złośliwcy, którzy dla samej uciechy pomieszają cebule na złość klientom.
@ E-Genia ? Zobaczymy jak moje przetrwają zimę. Niby we Francji zima o wiele łagodniejsza, ale nigdy nic nie wiadomo... Ogrodnictwo pełne jest niespodzianek ? niekoniecznie przyjemnych.
@ Kogra ? Polecam się na przyszłość. ;-) Moje krokusy i zimowity kwitną dopiero teraz, bo są to tegoroczne nabytki posadzone dosyć późno.
@ Sosenki ? Mrówki to od dwunastego roku życia moja wielka pasja. Szkoda, że nic nie wyszło z pracy w tej dziedzinie, no ale mówi się trudno i żyje się dalej. Dzisiaj, gdy medytowałem sobie na porcelanowym tronie, zauważyłem zapłodnioną królową mrówki złodziejki (Solenopsis fugax). Ciekawe, czy powiedzie mi się jej hodowla. :-P A z klimatem rzeczywiście mam fajnie.

Pozdrawiam. I proszę o cierpliwość ? fotki będą dopiero jutro.
LOKI
- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5386
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
A dlaczego to Francja taka rygorystyczna,że nie pozawala mieć jeża w ogrodzie ?.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- Rewi
- 1000p
- Posty: 3623
- Od: 17 lip 2012, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. Lubelskie
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Zastanawiałam się nad posadzeniem krokusów i chyba postanowione, że posadzę minimum 10 cebul
Piękny!

Piękny!
Zapraszam serdecznie służę pomocą, pozdrawiam Ewa! ;)
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
A to ciekawe, że nie można mieć jeża.
One przecież same wpychają się wszędzie.
Żeby je zatrzymać wystarczy regularnie wykładać karmę kocią i na pewno się zadomowią.
Hodowanie jeża w domu to może przyjemność, ale okupiona wielką troską i dbałością, bo inaczej to
nie da się wejść do pomieszczenia.
One przecież same wpychają się wszędzie.
Żeby je zatrzymać wystarczy regularnie wykładać karmę kocią i na pewno się zadomowią.
Hodowanie jeża w domu to może przyjemność, ale okupiona wielką troską i dbałością, bo inaczej to

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród
Loki, widzę, że już zaczyna się czas denerwowania nas - u nas zima się zaczyna, rośliny stopniowo znikają, a u Ciebie burza kwiatów! Prosimy o więcej zdjęć.