Ostanio robiłam rurki z kremem piękne i smaczne wyszły



 i mimo ,że tam to ciasto jak u nas drożdzowe do tanich nie należy(chodzi o gotowe ciastka),ale zawsze kupuję w marketach i robie ciastka sama.Co roku przywoże  do domu całą torbe takiego ciacha i szaleje w kuchni z tartami francuskimi włącznie.
 i mimo ,że tam to ciasto jak u nas drożdzowe do tanich nie należy(chodzi o gotowe ciastka),ale zawsze kupuję w marketach i robie ciastka sama.Co roku przywoże  do domu całą torbe takiego ciacha i szaleje w kuchni z tartami francuskimi włącznie.




Roladki bardzo pyszne i szybkie w wykonaniu. Pozdrawiam autorkęFIGA pisze:Rolada Jabłkowa ( makowa, serowa... )
5-6 dużych jabłek zcieramy na tartce o dużych oczkach .
Dodajemy cukru, cynamonu, bakalie ... kto co lubi .
Wyrabiamy biszkopta :
4 jajka
1/2 szk. cukru
3/4 szk. mąki
1 płaska łyżeczka proszku
Całe jajka ucieram z cukrem na bardzo puszystą masę > dodaję mąkę z proszkiem i mieszam wszystko łyżką .
Na taką metalową półkę jak jest w piekarniku ( taka do pieczenia ciastek) rozkładam papier > wykładam najpierw jabłka > później wylewam ciasto równam i wstawiam do piekarnika na 30 min tem 180*
Po upieczeniu przykrywam ściereczką, deską i przewracam .
Zdejmuję blachę , papier i jabłka mam na wierzchu.
Delikatnie naciągam ściereczką zwijam roladę i tak pozostawiam do ostygnięcia .
Można polać polewą, lub lukrem .
Dziś była wersja z serem.
1/2 kg sera białego
3 jajak
1/2 szkl. cukru
1 budyń waniliowy
100 g masła
bakalie
Banalnie prosta > niesamowicie pyszna > robi się błyskawicznie i w mgnieniu oka znika :P
Smacznego :P






Jeżuuu!!!FIGA pisze: ...
Po upieczeniu przykrywam ściereczką, ?? deską ?? i przewracam .
Zdejmuję blachę , papier i jabłka mam na wierzchu.
Delikatnie naciągam ściereczką zwijam roladę i tak pozostawiam do ostygnięcia .
....
Banalnie prosta > niesamowicie pyszna > robi się błyskawicznie i w mgnieniu oka znika :P
....
 
  
 

 . Ja   też  się  bałam  ,  ale  wszystko  dobrze  się  udało
 . Ja   też  się  bałam  ,  ale  wszystko  dobrze  się  udało   .
 .


