
Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Ładny dzień się robi
Jeszcze nie wyruszyłam do ogrodu, ale się zbieram. Okropnie mokro.

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Aguniu piękne fotki w porannej rosie.
A własnych kozaczków to zazdroszczę.
Miłego dnia i przyjemnej pracy w ogrodzie.

A własnych kozaczków to zazdroszczę.
Miłego dnia i przyjemnej pracy w ogrodzie.

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42379
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
A ja wszystkiego Ci zazdroszczę!
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
DziękujęMaGorzatka pisze:A ja wszystkiego Ci zazdroszczę!

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
No, przepraszam bardzo, wszystkiego... co widziałam (a to uzurpator!) 

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Gosia, I love you 
Kochani, mam dziś taki kipisz neuronów w głowie, że chyba nie wytrzymam i coś sobie zrobię ;-)
Marzko-sosenki, przyjeżdżaj natentychmiast i zabieraj od nas 1/3 ogródka, bo czeka na Ciebie ;-) oferta wiosną może nie być już aktualna ;-)
Obejrzę serial i napiszę, co mi się w głowie znowu bździ ;-)

Kochani, mam dziś taki kipisz neuronów w głowie, że chyba nie wytrzymam i coś sobie zrobię ;-)
Marzko-sosenki, przyjeżdżaj natentychmiast i zabieraj od nas 1/3 ogródka, bo czeka na Ciebie ;-) oferta wiosną może nie być już aktualna ;-)
Obejrzę serial i napiszę, co mi się w głowie znowu bździ ;-)
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Po to jestem!aguniada pisze:Gosia, I love you
Ale co z tymi neuronami - nadmiar czy nieład?aguniada pisze:mam dziś taki kipisz neuronów w głowie, że chyba nie wytrzymam i coś sobie zrobię
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Aguś,piękne zdjęcia z rosą,a dzis taki piekny dzień,że pewnie większość forumowiczów na działeczkach pracowała.Czy bedziesz wszystkie róże kopczykować?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Agunia ....co Ci tam znowu w głowie dymi no
móf bo nie wytrzymie 


- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Pewnie wykopała 1/3 roślin z ogródka
i ich nie chce.
Ciekawe które zostawi 



Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Majeczko, jeszcze niczego nie wykopałam, ale wiosną (a jest też szansa, że zrobimy to jesienią) czeka nas mała rewolucja...
Dorotko, pokrótce mówiąc, zwolni mi się w ciągu najbliższych dni duży kawałek rabaty na samym froncie domu (tam, gdzie rosną pęcherznice Diabolo), bo zniknie stamtąd zbiornik na gaz... pęcherznice wypadną z tego miejsca pod ogrodzenie (będzie szpaler Luteus i Diabolo), a na ich miejsce - no właśnie, stąd moja burza neuronów... mam tysiąc pomysłów, łącznie z posadzeniem tam naprawdę dużego klona. Ale to nie koniec, tych miejsc rewolucyjnych w ogrodzie jest kilka. Może podsumuję moje przemyślenia, jak sobie je sama do końca ułożę. Być może, będę miała do oddania szczepionego migdałka i Hakuro, ale to jeszcze nic pewnego.
Gosiu, owszem, pracowałam dziś w ogrodzie... powycinałam floksy, podcięłam wybujałe gałęzie róż, ścięłam tawułki arendsa, ogarnęłam byliny i ogólnie nastał porządek. Róże, wszystkie, zamierzam w tym roku zakopczykować korą.
Małgosiu, neurony iskrzą!
Dorotko, pokrótce mówiąc, zwolni mi się w ciągu najbliższych dni duży kawałek rabaty na samym froncie domu (tam, gdzie rosną pęcherznice Diabolo), bo zniknie stamtąd zbiornik na gaz... pęcherznice wypadną z tego miejsca pod ogrodzenie (będzie szpaler Luteus i Diabolo), a na ich miejsce - no właśnie, stąd moja burza neuronów... mam tysiąc pomysłów, łącznie z posadzeniem tam naprawdę dużego klona. Ale to nie koniec, tych miejsc rewolucyjnych w ogrodzie jest kilka. Może podsumuję moje przemyślenia, jak sobie je sama do końca ułożę. Być może, będę miała do oddania szczepionego migdałka i Hakuro, ale to jeszcze nic pewnego.
Gosiu, owszem, pracowałam dziś w ogrodzie... powycinałam floksy, podcięłam wybujałe gałęzie róż, ścięłam tawułki arendsa, ogarnęłam byliny i ogólnie nastał porządek. Róże, wszystkie, zamierzam w tym roku zakopczykować korą.
Małgosiu, neurony iskrzą!
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Ja w ubiegłym roku kopczykowałam kora,na to dałam trochę ziemi,a i tak były ogromne straty.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Agus, jak ja się ciesze, że nie tylko ja mam takie iskrzenie w głowie.
Tylko mój m. tego całkiem nie akceptuje.
Najlepiej jakbym już nic nie robiła.
Tylko mój m. tego całkiem nie akceptuje.

Najlepiej jakbym już nic nie robiła.