Beatko witaj.
W moim ogrodzie coraz więcej jest czerwonych muchomorków, a to dlatego, że za siatką mam las brzozowy, gdzie tak jak mówisz jest ich w tym roku zatrzęsienie.
Jeszcze tak dużo ich nigdy nie było.
Nie wiem, czy grzybnia przyniesiona z lasu się zaklimatyzuje, ale spróbować zawsze można.
Szkoda tylko, że nie chcą w moim ogrodzie rosnąć jadalne grzyby.
Dawniej były maślaki w młodych sosnach, ale się wyniosły.
Zosiu u nas ostatnio często padają deszcze, ostatnio w nocy z wtorku na środę, ale ziemia spragniona, piaszczysta i szybko opady są wchłaniane.
Zawsze mi się wydawało, że w Twoim rejonie deszcze często padają, ale to tylko w telewizji chyba tak mówią, więc bardzo współczuję Ci suszy.
U nas już woda zakręcona i nie będę podlewała przed zimą.
Drzewa i krzewy o tej porze wyglądają rzeczywiście bardzo malowniczo.
Bożenko u nas także ostatnio deszcze są dość często.
Była taka susza, że zaczęły schnąć nie tylko cyprysiki, ale nawet świerki.
Białe chryzantemy kupiłam w tym roku na targu, ciekawe, czy przezimują.
Zenku miłorząb rzeczywiście cudnie się przebarwił na złoty kolor.
Wygląda jeszcze piękniej jak latem, kiedy nie zwraca na siebie uwagi.
Zastanawia mnie moja fotergilla, gdyż widzę w innych ogrodach, że przebarwia się na piękną purpurę, mój ma tylko żółte liście.
Może są różne odmiany.
Agnieszko witaj.
Chryzantema Clara Curtis jest bardzo mrozoodporna i nie wymagająca.
Rośnie już z 10 lat bez przesadzania.
Także ją bardzo lubię.
Jeśli jej jeszcze nie masz, to zapraszam wiosną po sadzonki.
Gosia cieszę się, że mnie odwiedziłaś, dziękuję za miłe słowa.
Jola niestety tylko te grzyby, jadalne jeden raz rosną u mnie.
Mogły by przecież takie choćby maślaczki przynajmniej, jak u Ciebie.
Mam sporo iglaków w ogrodzie.
Aniu dziękuję za odwiedziny.
Trawy o tej porze pięknie wyglądają.
Szkoda tylko, ze nie wszystkie są odporne na mróz, np turzyce i miskanty wymarzają u mnie.
Kasiu ja swoje prawie wszystkie hortensje bukietowe, ( mam 7 odmian) kupowałam we Florexpolu.
Trafiłam na ładnie rozrośnięte okazy, już z kwiatami.
Ta na zdjęciu, to Limelight.
Irenko dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Ogród o tej porze jeszcze kolorowy u mnie za sprawą krzewów.
Mam także dość dużo astrów bylinowych i chryzantem.
No i oczywiście róże jeszcze dosyć ładnie kwitną.
Muchomorków u mnie w brzózkach za siatką całe mnóstwo, zaczynają przechodzić do ogrodu.
himalayo dziękuję, że zechciałaś odwiedzić mój wątek.
Dziękuję za miłe słowa i zapraszam ponownie.
Misiu dziękuję za odwiedziny.

Jesienny tulipanowiec
owoce irgi

kalina koralowa

trzmielina pospolita

rozplenica

Clara Curtis zabiedzona pod sosną