
Liliowce, róże i reszta
- peonia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1068
- Od: 26 mar 2006, o 11:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pólnocny wschód
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta
Jeśli jeszcze w niedzielę będziesz miec takie widoki, to powtórz, miód na serce 

Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Liliowce, róże i reszta

Widzę ,że różyczki dalej się nie poddają i pięknie kwitną .
Jeszcze bardzo kolorowo u ciebie
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko, pięknie kwitną róże, ale masz rację, zaraz może przyjść zima, też już powoli chcę zacząć przygotowania. Posadziłam niedawno cztery nowe liliowce, miały tylko takie małe zielone kikutki. Napisz mi proszę okrywać je czymś, czy nie trzeba?
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Peonio - z przyjemnością, jeśli jeszcze będą.
Planuję je ściąć i wstawić do wazonu, żeby już nie obciążać róż.
Powinny jak najszybciej "ułożyć" się do snu zimowego, bo mrozy tuż, tuż.
Andrzeju - tylko na zdjęciach.
W realu już zaczęłam wszystko ścinać i okrywać, żeby zdążyć przed mrozami.
Beatko - jeśli to wartościowe nowości to okryj mocno, zwłaszcza przed nadmiarem wilgoci.
Mogą zgnić, jeśli będą miały za mokro.
Albo wyjmij i wsadż w donice, postaw w chłodnym miejscu i widnym a wiosną wysadzisz do gruntu.
Jeśli przed zima nie zdążą się ukorzenić, możesz ich stracić, zwłaszcza w przypadku jeśli to evergriny.
Planuję je ściąć i wstawić do wazonu, żeby już nie obciążać róż.
Powinny jak najszybciej "ułożyć" się do snu zimowego, bo mrozy tuż, tuż.
Andrzeju - tylko na zdjęciach.
W realu już zaczęłam wszystko ścinać i okrywać, żeby zdążyć przed mrozami.
Beatko - jeśli to wartościowe nowości to okryj mocno, zwłaszcza przed nadmiarem wilgoci.
Mogą zgnić, jeśli będą miały za mokro.
Albo wyjmij i wsadż w donice, postaw w chłodnym miejscu i widnym a wiosną wysadzisz do gruntu.
Jeśli przed zima nie zdążą się ukorzenić, możesz ich stracić, zwłaszcza w przypadku jeśli to evergriny.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Liliowce, róże i reszta

Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Tosiu w środę będę kopczykować.
Chcę zdążyć przed przymrozkami.
Nie będę czekała , bo nie lubię pracować w zimnie i deszczu czy śniegu.
Chcę zdążyć przed przymrozkami.
Nie będę czekała , bo nie lubię pracować w zimnie i deszczu czy śniegu.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko a nie masz później problemu z różami jak je tak wcześnie kopczykujesz?
Wiem, że między nami jest kilka kilometrów
Wiem, że między nami jest kilka kilometrów

Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta
@ Kogra ? nie, nigdy nie robiłem kursu przyspieszonego czytania. Ale ?jak doiwedli byrtyjscy nakuowcy, czołwiek cztya jdeynie peirwszą i otsatnią ltierę dnaego sołwa ? pooztsałe zaś mają mneijzsy wpyłw na jgeo zorzumienie?. 
A kwiatki u Ciebie jak zwykle piękne. Nawet jeśli nie mam zielonego pojęcia, czym jest połowa z tego, co w kończącym się tygodniu wkleiłaś. :-P
Pozdrawiam!
LOKI

A kwiatki u Ciebie jak zwykle piękne. Nawet jeśli nie mam zielonego pojęcia, czym jest połowa z tego, co w kończącym się tygodniu wkleiłaś. :-P
Pozdrawiam!
LOKI
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Ilonko - nic się nie dzieje.
Mój ogród jest od północnej strony i jak mróz złapie to już nie odpuszcza.
Słonko prawie do niego zimą nie zagląda więc nie mam żadnych problemów.
Loki -
mimo wszystko przeczytałam właściwie.
Co do dowodu angielskich uczonych to znam ich zdanie już jakiś czas, i całkiem się z nimi zgadzam.
Jeśli chodzi o wklejone fotki to róże chyba nie są dla są dla Ciebie tajemnicą.
A poprzednia seria to anafalis perłowy, aster,starający się bardzo liliowiec, aster,rdest bistorta, hortensja Annabell i Pinky Whinky, Margerytka, liście borówki amerykańskiej, mekonops, dzwonek chyba Poszarskiego, aksamitka.
Jeszcze wcześniej to znowu róże, więc chyba już wszystko jasne.
Liście borówki amerykańskiej dają kolorystycznego czadu.
Zwariował penstemon zachciało mu się kwitnąć od nowa.
Mydelnica też się stara, mimo że bardzo długo kwitła.

Mój ogród jest od północnej strony i jak mróz złapie to już nie odpuszcza.
Słonko prawie do niego zimą nie zagląda więc nie mam żadnych problemów.
Loki -

Co do dowodu angielskich uczonych to znam ich zdanie już jakiś czas, i całkiem się z nimi zgadzam.
Jeśli chodzi o wklejone fotki to róże chyba nie są dla są dla Ciebie tajemnicą.

A poprzednia seria to anafalis perłowy, aster,starający się bardzo liliowiec, aster,rdest bistorta, hortensja Annabell i Pinky Whinky, Margerytka, liście borówki amerykańskiej, mekonops, dzwonek chyba Poszarskiego, aksamitka.
Jeszcze wcześniej to znowu róże, więc chyba już wszystko jasne.

Liście borówki amerykańskiej dają kolorystycznego czadu.


Zwariował penstemon zachciało mu się kwitnąć od nowa.

Mydelnica też się stara, mimo że bardzo długo kwitła.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16297
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Liliowce, róże i reszta
Ja też mam wątpliwości co do tak wczesnego kopczykowania. Radzą wszędzie, żeby to robić dopiero w styczniu, jak zaczynają się prawdziwe mrozy. Ateraz może być im za ciepło i się rozhartowywują. Ja też wolałabym mieć to już z głowy, bo potem jest bardzo nieprzyjemnie i zimno. Ale cóż poradzić.
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko witam się u ciebie.
Matko ale ty masz tych wątków,może uda mi się choć zdjęcia zobaczyć
Matko ale ty masz tych wątków,może uda mi się choć zdjęcia zobaczyć

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Wandziu - tam gdzie słonko operuje to może i racja .
Chociaż ja od lat tak robiłam ze swoimi różami i było OK.
Z tym, że zawsze robię to kompostem i stroiszem.
Być może kora zaparza i wtedy róże przemarzają.
Gabi - witaj.
Jak pobędziesz tyle lat na forum co ja, to masz szansę mnie pobić.
Chociaż ja od lat tak robiłam ze swoimi różami i było OK.
Z tym, że zawsze robię to kompostem i stroiszem.
Być może kora zaparza i wtedy róże przemarzają.
Gabi - witaj.

Jak pobędziesz tyle lat na forum co ja, to masz szansę mnie pobić.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Liliowce, róże i reszta
Ja na razie nie robię kopców .Co do Burgunda Grażynko to wigorna róża ,ale w starszym wieku i człek dziecinnieje i byle co mu doskwiera ,więc czemu nie różom
Ubiegła zima wiesz jaka była i tylko dlatego tak mocno przemarzła .Jeszcze nigdy nie zdarzyło jej się zmarznąć a mam ją już około 8-10 lat

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko ja też chyba jak tylko troszkę się ochłodzi okopczykuje róże , potem jak dla mnie będzie za zimno na prace ogrodowe , choć powinno się kopczykować jak już ziemia zmarznie .
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta
Dzięki za wyjaśnienia. A co to jest to takie bialutkie z pięknym niebieskim środkiem obok mekonopsu? A starający się liliowiec w ogóle mnie powalił. Myślałem, że to już nie sezon. :-P
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI