Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42379
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Agnieszko dzisiaj jest Twój ulubiony piątunio, a za nim czai się piękny, słoneczny weekend. Róże masz przecudne tak jak cały ogród na który nawet oddałam gdzieś głos!
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Marysiu, dzień dobry w upragniony piątek
W taki dzień jak dziś, chce się żyć całym jestestwem... słońce ma jednak na człowieka nieoceniony dobroczynny wpływ. Nie wiem, gdzie na mnie zagłosowałaś, ale jeśli tam, to dziękuję z całego serca za wyróżnienie, ale i tak nie mam szans z tak doświadczonymi ogrodnikami...
W ogrodzie wciąż rodzą się kolejne grzyby, ale chyba zapuszczę się w sobotni poranek gdzieś dalej, w brzózki... Przemiłego!
Magdo, to szalenie miłe, co piszesz, ale uwierz, że ja jestem początkującą różomaniaczką - większość róż jest u mnie od roku, lub kilku miesięcy... w pierwszym roku róż się nie nawozi - one same muszą się zaklimatyzować i nabrać ciała. Do dołków przy sadzeniu dostały obornik i to w zupełności na początek wystarcza. Nawozić będę od przyszłego sezonu, nawozem do róż (substrala). Teraz na jesieni przytnę tylko wystrzelone w górę gałązki, a właściwe cięcie zrobię wiosną, w kwietniu.
Wandziu, ja uwielbiam purpury na równi z bladawcami... teraz będę grupować część róż i purpury będą miały swoją rabatę. Leonardo w wersji Red jest nieziemski! Masz go? Serdeczności...
Justyś, bardzo żałuję, że Astrid Ci przemarzła, ale sama wiesz jak to jest z różami piennymi - należy je traktować w dużej mierze jak kwiaty jednoroczne... szkoda, bo są bardzo efektowne w tej formie! AGvH darzę szczególnym uczuciem - to chyba najpiękniejsza w mojej opinii róża w kategorii purpury... Pozdrawiam!
Kasiu, jeśli PanM da się wyciagnąć na kolejny spacer, to relacja będzie
Szkoda, że w weekend pracujesz, ale ochłodzenie ma przyjść od wtorku... zdążysz coś zrobić w ogrodzie... Miłego!
Aniu, dziękuję za miłe słowa pod adresem róż! Namawiam na AGvH!
jest wspaniała a pachnie obłędnie!
Pat, zapraszam do oglądania, ale u mnie kolekcja różana jest dość skromna... fakt, że wybierałam róże które charakteryzują się zdrowiem, wigorem i urodą - może coś Cię zainspiruje

W ogrodzie wciąż rodzą się kolejne grzyby, ale chyba zapuszczę się w sobotni poranek gdzieś dalej, w brzózki... Przemiłego!
Magdo, to szalenie miłe, co piszesz, ale uwierz, że ja jestem początkującą różomaniaczką - większość róż jest u mnie od roku, lub kilku miesięcy... w pierwszym roku róż się nie nawozi - one same muszą się zaklimatyzować i nabrać ciała. Do dołków przy sadzeniu dostały obornik i to w zupełności na początek wystarcza. Nawozić będę od przyszłego sezonu, nawozem do róż (substrala). Teraz na jesieni przytnę tylko wystrzelone w górę gałązki, a właściwe cięcie zrobię wiosną, w kwietniu.
Wandziu, ja uwielbiam purpury na równi z bladawcami... teraz będę grupować część róż i purpury będą miały swoją rabatę. Leonardo w wersji Red jest nieziemski! Masz go? Serdeczności...
Justyś, bardzo żałuję, że Astrid Ci przemarzła, ale sama wiesz jak to jest z różami piennymi - należy je traktować w dużej mierze jak kwiaty jednoroczne... szkoda, bo są bardzo efektowne w tej formie! AGvH darzę szczególnym uczuciem - to chyba najpiękniejsza w mojej opinii róża w kategorii purpury... Pozdrawiam!
Kasiu, jeśli PanM da się wyciagnąć na kolejny spacer, to relacja będzie

Aniu, dziękuję za miłe słowa pod adresem róż! Namawiam na AGvH!

Pat, zapraszam do oglądania, ale u mnie kolekcja różana jest dość skromna... fakt, że wybierałam róże które charakteryzują się zdrowiem, wigorem i urodą - może coś Cię zainspiruje

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11


Zabrakło mi Grand Award



Cudownego weekendu Wam życzę.

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Agnieszko biorę urlop jak dziecko chore z przyczyn czysto ekonomicznych. Za zwolnienie 80 a za urlop 100% wynagrodzenia. Urlopu mam, bo nigdy nie mam czasu go wziąć, więc jak mały chory to biorę urlop.
Dzięki za odwiedziny. DOm owszem fajny i klimatyczny, ale zniszczony. Niezamieszkany od 22lat i nie służy mu to zbytnio.
Ogniste roże z rana to super pomysł i chyba zmałpuję go i u siebie tez pokażę co mam. Właśnie te czerwone teraz najładniejsze, bo białe mam ciapate od wilgoci i zimna.
Pozdrawiam piątkowo i szybkiego miłego dnia życzę, oby jak najszybciej do weekendu
Dzięki za odwiedziny. DOm owszem fajny i klimatyczny, ale zniszczony. Niezamieszkany od 22lat i nie służy mu to zbytnio.
Ogniste roże z rana to super pomysł i chyba zmałpuję go i u siebie tez pokażę co mam. Właśnie te czerwone teraz najładniejsze, bo białe mam ciapate od wilgoci i zimna.
Pozdrawiam piątkowo i szybkiego miłego dnia życzę, oby jak najszybciej do weekendu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Agunia tak się ciesze ,ze jada do mnie 2 Szekspiry i 3 Leonardy jakie one cudne
Astrid Grafin von Hardenberg muszę gdzies zdobyc....muszę

Astrid Grafin von Hardenberg muszę gdzies zdobyc....muszę
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Dorotko, purpurowe róże mają charakter i stanowią przepiękny akcent w ogrodzie... zwykle oszałamiająco pachną. Astrid jest wyjątkowa w swojej cieniowanej, dwubarwnej kolorystyce... jest w Rosarium na przykład, ale ja chyba kupowałam w Niemczech.
Marzko, dziękuję za wyjaśnienie - wszystko rozumiem w kwestii urlopu gdy Mały choruje, chociaż żałuję, że tak to właśnie u Ciebie wygląda. Ale cóż - czysta ekonomia to argument nie do podważenia, w takich czasach żyjemy. Mam nadzieję, że karta kiedyś się odwróci na pomyślniejszą, czego z całego serca życzę. Pokaż swoje czerwienie... Miłego!
Majeczko, mam jeszcze kilka ognistych róż, nie omieszkam zaraz wstawić paru zdjęć
Zajrzę zaraz do Ciebie, bo czuję, że weekend spędzasz na działce... miłego i słonecznego!







Marzko, dziękuję za wyjaśnienie - wszystko rozumiem w kwestii urlopu gdy Mały choruje, chociaż żałuję, że tak to właśnie u Ciebie wygląda. Ale cóż - czysta ekonomia to argument nie do podważenia, w takich czasach żyjemy. Mam nadzieję, że karta kiedyś się odwróci na pomyślniejszą, czego z całego serca życzę. Pokaż swoje czerwienie... Miłego!
Majeczko, mam jeszcze kilka ognistych róż, nie omieszkam zaraz wstawić paru zdjęć

Zajrzę zaraz do Ciebie, bo czuję, że weekend spędzasz na działce... miłego i słonecznego!







- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Aguniu cudne purpury...Czuję, że jak moje nie rozwiną pąków to przed przymrozkiem z żalem pójdą do wazonów...
Oby mrozy od czwartku, mój M musi spiąć wiadomo co..
i w weekend nadrobić, aż drżę bo pod moją nieobecność...
Oby mrozy od czwartku, mój M musi spiąć wiadomo co..

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

Jak ładnie przezimuje Twoja, to może się na nią skuszę w przyszłym roku.
Na działeczce będę tylko w niedzielę, muszę wsadzić pierwsze róże i wracam.

- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Aguś te róże rosną obok siebie, czy masz je rozstrzelone
Jakoś chyba umknął mi widok różankowej rabaty w szerszej perspektywie, albo mam zaniki pamięci 


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42379
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Działasz na moje komórki mózgowe tak, że chciałabym się natychmiast zerwać i iść do sklepu ogrodniczego nakupować róż i posadzić, ale dobrze że lenistwo i rozsądek bierze górę. To może jeszcze raz obejrzę te Twoje. Agnieszko nie wiem dostała powiadomienie z FO było paru kandydatów z których znałam m.in Ciebie a w wielu konkursach jesteś u mnie pierwsza! Jak zagłosowały te wszystkie osoby które tu występują to ho ho!
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
nie wiem, czy wszystkie, ale niektore takMaska pisze:Jak zagłosowały te wszystkie osoby które tu występują to ho ho!

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Ja to zawsze powtarzam, że my wszyscy funkcjonujemy na baterie słoneczne!aguniada pisze: słońce ma jednak na człowieka nieoceniony dobroczynny wpływ
A ja jeszcze troszkę w pracy, potem jadę do domu autobusem o 15.20 i nawet nie macie pojęcia, jak to różnica na korzyść w porównaniu do powrotu autobusem 15.40. Nie potrafię tego wytłumaczyć, ale wydaje mi się zawsze, jakby to była z godzinka różnicy!
Potem kilometr pieszo po asfaltówce i tuż przed 16.00 wpadam w moją bramę. Tam już czekają futrzaki, a więc karmienie psów i kotów, potem inwentaryzacja kur: raz, dwa, trzy ... jedenaście i chyba polecę z Korą do lasu!
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Majeczko, z tego co wiem, u naszej Beatki Grand Award praktycznie od kopczyka po zimie odbijała... nie wiem, czy w tym sezonie Beata była z niej zadowolona, muszę dopytać... moja sprawowała się doskonale - od kiedy kupiłam ją w maju, do teraz kwitnie non-stop. Bardzo ją lubię...
Miłego pobytu na działce!
Kasiu, skoro idą przymrozki, to trzeba wypompować wodę z nawadniania... my to zrobiliśmy w ostatnią niedzielę i jest spokój. Słyszałam o przymrozkach pod koniec miesiąca; już w przyszłym tygodniu trzeba się ich spodziewać?
Magda, róże u mnie rosną w różnych częściach ogrodu... teraz jesienią je pogrupuję; właściwie to już od jutra zaczynam to robić... purpury będą w jednym miejscu
Marysiu, skoro masz taki zryw i chcesz natychmiast kupować i sadzić róże, to czemuż nie dać się ponieść? ;-)) A na serio, to ja tak mam, jak zaglądam do naszych różanek - co chwila mam kolejne zachcianki i nowe plany mimo, że miejsca brak ;-)
Marysiu, Pat, ja jestem jeszcze forumową młódką i mimo, że piszę jak na swoją małomówność sporo, to jednak staż na FO mam stosunkowo krótki... jest mi bardzo miło, że ktokolwiek miał ochotę na moją skromną osobę zagłosować - dziękuję Wam! - ale oddaję pierwszeństwo dojrzałym ogrodnikom...
Małgosiu, inwentarz ogarnięty? ;-) Ja, podobnie jak Ty, funkcjonuję na słoneczne baterie... gdy jest pochmurno i deszczowo, jestem nie do życia...
Miłego pobytu na działce!
Kasiu, skoro idą przymrozki, to trzeba wypompować wodę z nawadniania... my to zrobiliśmy w ostatnią niedzielę i jest spokój. Słyszałam o przymrozkach pod koniec miesiąca; już w przyszłym tygodniu trzeba się ich spodziewać?
Magda, róże u mnie rosną w różnych częściach ogrodu... teraz jesienią je pogrupuję; właściwie to już od jutra zaczynam to robić... purpury będą w jednym miejscu

Marysiu, skoro masz taki zryw i chcesz natychmiast kupować i sadzić róże, to czemuż nie dać się ponieść? ;-)) A na serio, to ja tak mam, jak zaglądam do naszych różanek - co chwila mam kolejne zachcianki i nowe plany mimo, że miejsca brak ;-)
Marysiu, Pat, ja jestem jeszcze forumową młódką i mimo, że piszę jak na swoją małomówność sporo, to jednak staż na FO mam stosunkowo krótki... jest mi bardzo miło, że ktokolwiek miał ochotę na moją skromną osobę zagłosować - dziękuję Wam! - ale oddaję pierwszeństwo dojrzałym ogrodnikom...
Małgosiu, inwentarz ogarnięty? ;-) Ja, podobnie jak Ty, funkcjonuję na słoneczne baterie... gdy jest pochmurno i deszczowo, jestem nie do życia...
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Mission completed!
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Wstrzeliłaś się idealnie z tą odpowiedzią, bo właśnie gram w Tiny Village ;-))