Aprilkowy las cz. 2

[April]

Moniko, masz rację, program Wielkie projekty bardzo zyskuje przez sympatycznego prowadzącego. Podoba mi się jego podejście i takie wątpliwości i pytania jakie stawia przed realizacją projektu. Bardzo naturalnie to wszystko wychodzi, bez wazeliniarstwa i pustych zachwytów. Otwarcie mówi co mu się podoba a co nie, co go zaskoczyło.
Witaj Agnieszko, różowe okulary chętnie, choć chyba lepiej jakieś ciemne bo z niewyspania mam oczka jak króliczek Ale z upływem dnia jakoś lepiej, choć mam wrażenie że dziś wszyscy podenerwowani i tylko czekać jak jakaś iskra wznieci pożar
Byle do 15.30 i pokocham ten dzień Również miłego
Justyno, już pisałam na pw. Niestety kawa to raczej nie ale może uda się spotkać w przelocie, byłoby bardzo miło
Magdo/Variegata witaj, mam wyrzuty sumienia że chyba ostatnio mniej zaglądałam do Ciebie
Niestety sama wiesz jakie realia, praca lubi niektórych Miłego weekendu
Cześć Madziu/Lulka, ja kocham kamień ale ostrożnie planuje bo się boję żeby nie przesadzić. Szukam takiego mysiego kolorku, z drobinkami kwarcu. Wszędzie są albo kremowe albo ciemny grafit. Krem mi nie pasuje bo podłoga biała a grafit to już będzie za ciemno bo mam czarną ścianę kominkową i czarną kuchnię. Jakbyś gdzieś coś wyhaczyła to się polecam. Wiem że masz dobre oko do takich poszukiwań mimo narzekań ostatnich na wzrok Też mieszkam ponad 2 lata i też już bym wiele zmieniała Ja generalnie za drewnem to nie za bardzo, choć u innych bardzo mi się podoba, szczególnie w nowoczesnym stylu. Kuchnię też bym chętnie przerobiła bo M się uparł na szklane fronty ale to ja muszę je myć
Marzenko, ja przerabiać, planować uwielbiam, ale rozumiem Cię z brakiem energii. Ja ostatnio mam niesamowite wahania nastroju i częstsze spadki energii Mam nadzieję że to się wkrótce zmieni

[Sosenki4]

muszę w sobie wykrzesić resztki sił na jutro, bo mam mamę, no i jakoś trzeba ją ugościć, a potem ją do opieki nad dzieckiem, a ja ze szpadelkiem do ogrodu.
Życzę szybkiego dnia i niech nic się nie stanie do 15.30. Mnie zostanie trochę dłużej posiedzieć, bo do 16tej pracuję W piątek dzień pracy powinien być krótszy, nie uważasz

[April]

Marzenko, zgadzam się. Ja mam pewne wrażenie krótszego dnia bo wcześniej zaczynam i przez to mogę wcześniej skończyć żeby wyrwać się z W-wy przed korkami. A i tak w piątki zamiast godzinę wracam prawie 1,5 godz. Co by było gdybym kończyła o 16? Masakra, szczególnie latem jak dużo osób wyrusza na Mazury.

[Sosenki4]

Takich korków to szczerze współczuję, tym bardziej że ostatnio nawet taka mieścina jak moja zapychają się w piątek, a co dopiero Warszawa. Nie wiem zupełnie co się dzieje. Biegnie tu główna trasa 12 i 14, splatają się w jedną i dalej w stronę Sieradza, Wrocławia z Łodzi. Pewnie też na weekend niektórzy wyruszają. Potem w niedzielę popołudniu, nad wieczorem jest fala w przeciwną stronę jak wszyscy wracają.

[Margo2]

Jola, też uwielbiam ten program. Podobają mi się nowoczesne wnętrza, ale u siebie wolę taką mieszankę starego z nowym. Lubię przede wszystkim przytulność. Tylko nie potrafię zrobić tego co bym chciała.
Przez Ciebie znowu zaczęłam myśleć o swojej sypialni. Może jak m. znowu wyjedzie to coś zmienię

[Tajka]

Jolu tak sobie rozmawiacie o remontach w pięknych domach, przynajmniej są tego efekty.
Ja mieszkam w bloku i pomimo generalnego remontu wraz z wymianą wszystkich kabli elektrycznych, wymianą podłóg i remontem łazienki, efektu nie ma.
Kuchnia jak była malutka, tak jest.
Nie pomogło zrobienie szafek pod wymiar, łazienka mała, lustra nie powiększą, pokoiki malutkie, efektu nie ma.

[April]

Witajcie, mam plan, żeby zacząć znów regularniej bywać na FO. Cięższe prace budowlane zostały w ten weekend zakończone. Zostało mi pomalowanie bramy do ogrodu i drewutni, ale to już bez pośpiechu. Może będzie jeszcze jakiś w miarę ciepły weekend jak ostatnio to zmontujemy drewutnię. Ale nadzwyczjnego pośpiechu nie ma.

Moje rozrabiaki otrzymały super budę-bliźniaka. Na betonowej podmórówce, murowana, ocieplona styropianem jak dom (trochę tego zostało po budowie). Jeszcze nie otynkowana i teren wokół nie uporządkowany. W weekend kryliśmy gontem, a właściwie mój Tata krył i to on wykonał większość prac. Jest niezastąpiony Ja u niego cały czas służę za ucznia od podawania narzędzi

Oto dumny posiadacz apartamentów:

Ma teraz u siebie jakiegoś gościa, jakaś dama rozparła się w jego pokoju.
Może uda się jakoś wywabić ją i przegonić do pomieszczenia obok.
Uff, wyszła.
Obydwa pokoiki są tej samej wielkości, tylko jedno ma trochę mniejsze wejście.
Podłoga wyłożona deskami na styropianie i wyłożona słomą bo tak psiaki najbardziej lubią. Zanim się ubije robią niesamowity rozgardziasz wokół. Ale niedługo się z tym uporamy.

To tyle prezentacji nowej posiadłości, teraz pora ma ogródek bo bardzo dawno nie było fotek.

Wejście do ogródka Zachodniego, tuż przy wejściu głównym. Otwarta furteczka zaprasza do zwiedzania.


Zaraz za pergolą z pnącym jest pokoiczek z hortensjami Vanilka i Pink Diamond oraz malusia Anabelle z własnej sadzoneczki. Kula tawuły będzie bardziej kulkowana na przyszłość a po lewej stronie za Vanilką dojdzie Miskant Variegatus.


Kolejny pokoik to znana już rabata trawiasto-żurawkowa, oddzielona od poprzedniego pokoiku półkolem z cyprysików a po lewej stronie kulą z hortensji ogrodowej. Niestety hortensja nie kwitnie ale i tak mi się taki krzaczor podoba, zwłaszcza teraz jak się zaczyna przebarwiać.






Dalej są lilie pomiędzy kolejną tawułą do skulkowania i druga hortensja. Ta kwitła przynajniej aż dwoma kwiatkami.
lilie jeszcze kwitną
Za hortensją jest wierzba mandżurska i nowo posadzony jałowiec u jej stóp. Jałowiec to wspaniały prezent od Dominiki. Posadzony w sobotę.
Jest ogromny
Dalej są marcinki i górka z jasnotą.

A teraz widok w drugą stronę

Potem zaczyna się część bardziej leśna rabaty ale to następnym razem. Tutaj jeszcze brak obrzeży i trawa mizerna ale wiosną będzie dalszy postęp prac.

[April]

Teresko, proponuję zrobić to co ja trzy lata temu, sprzedać mieszkanie i wybudować dom. Tylko ostrzegam, ilość kłopotów, zamieszania i spraw do załatwienia przy domu zwiększa się dziesięciokrotnie w porównaniu z posiadaniem mieszkania Ale i tak sądzę że warto.
Gosiek, zmieniaj co się da jak tylko masz ochotę, będę Ci dzielnie sekundować. Potem będzie mówił tak jak mój M, że fajnie Ci wyszło, mimo że wcześniej był przeciwny
Marzenko, wykopałam dla Ciebie karpy dalii ale są niesamowicie ciężkie więc może ciut je najpierw osuszę bo nie dasz rady przytargać do domu. Oto dowód na to że nie ściemniam
To Twoja dalia, jedna z dwóch.
Porcelanowy kwiatuszek jeszcze do wazonu.
ścięte już pędy i do dzieła...

Po obsypaniu z ziemi zajęła prawie cały pojemnik. A teraz druga:

Do drugiego pojemnika i do suszenia. Jak lekko obeschną to może jeszcze trochę ziemi się osypie to wyślę. Dam Ci oczywiście znać.
aha, Twoja paczuszka przyszła i już zabezpieczone na zimę

[Jule]

Jolu widze ze remontowo sie zaczyna robic .. no tak ogrodek zaraz pojdzie spac, to trzeba cos w chalupce zaczac produkowac Ja tez mieszkam 2 lata i troche i ciagle sie zastanawiam - kiedy dojde do konca ale chyba nigdy
Jeny jakiego masz zdolnego tate - czapki z glow panie i panowie

[sweety]

Buda pierwsza klasa jak mini dom. Twój Tata to jest zdolny Mojemu to już nic się nie chce...
I jeszcze raz będziesz narzekać na bałagan, to tam przyjadę i przemówię Ci do rozumu

[variegata]

Nie wiem co bardziej podziwiam, budy czy wejście .
Jedno i drugie rewelacja. Piękne to wejście do ogrodu wygląda, baaardzo zachęcająco

[lulka]

Apartament iście królewski

Furteczka zachęcająca do wejścia. za ogrom włożonej pracy
Wyślę pw z moim kamieniem

[heliofitka]

Jolu ależ bliźniak postawiliście...łał
Czyli mam rozumieć, że gdyby eM, kiedyś narozrabiał, to masz go gdzie wyeksmitować
Oczywiście to żart, bo nasi panowie nie rozrabiają
Kochana cały czas czytam o Twoim chronicznym braku czasu, więc powiedz mi, kto Ci sprząta ogród
Przecież w nim, jak w pudełeczku...wysypane, pozamiatane...nie to, co u mnie
Wspaniałego dnia

[Sosenki4]

Jolu niech obeschną, bo poczta majątek zarobi na tej przesyłce. Piękny kolor będe mieć .
Bliźniacze budy - suuuper. Masz bardzo zdolnego tatę
O wejściu do ogrodu to napiszę tylko, że extra Ci to wszystko wyszło, no i widze ten ogrom pracy, który w niego włożyłaś. Przecież przed sadzeniem wybierałaś stąd całe taczki piasku, a potem sadzenie. Jestem w wielkim podziwie nad Twoimi poczynaniami

[agatka123]

Jolu cudna jesień w Twoim lesie .
Naprawdę pięknie
Apartamentowiec cudny