Czy to są równiez zimujące w gruncie chryzantemy Zosiu?
Te d wie ostatnie zimują u nas????
Nawet jeśli nie ,to są przepiękne!!! Nawet do donic warto je kupić.
Krysiu ta po lewej już zimowała ale w tunelu na ten rok zostawiam na dworze. Tę po prawej mam w tunelu i na dworze . ale dam tez do piwnicy bo jest cudna i zobaczymy
Witam,Mam pytanie do znawców chryzantem.Sprzątając groby znalazłam małe sadzoneczki dosyć dobrze ukorzenione tych chryzantem ,które dekorowały grób w tamtym roku na Wszystkich świętych.Czy mogę je przesadzić na działkę teraz,i czy w ogóle to ma sens?Zdziwiłam się,że przezimowały i przetrwały do dziś?Pozdrawiam
Ewa ma sens zabranie chryzantem na działkę . Musisz jednak wiedzieć ,że odmiany sprzedawane najczęściej na 1.XI to odmiany sterowane. I dlatego mogą Ci w ogrodzie nie zakwitnąć . Najczęściej ich naturalny termin kwitnienia to połowa listopada - już to przerabiałam jakieś 6 lat temu . Ale zabieraj Adamie ja tez taka miałam , ale już nie ma dla niej miejsca - Witam Cię serdecznie w wątku Justynko śliczności
W sklepach ogrodniczych co mam w pobliżu to ich nie mają nigdy. Miałem chryzantemy ale takie co się stawia na groby nie zimujące w gruncie. Bardzo przyjemnie się patrzy na Wasze.
Takie odmiany faktycznie można kupić chyba tylko od hobbystek i u ogrodników.
Te na cmentarz też są przepiękne ale zimowanie tylko w szklarniach lub w innych pomieszczeniach i tak pewnie jest problematyczne.