Majko,
porządek też, ale w realu bardziej "pustki"
A z omdlenia jeszcze nie martwię się, zacznę jeśli różom nie ustąpi, ale mówisz, że ustąpi, to ok......
Jestem okropna, pokazuję chyba, żeby przy okazji popaść w samozachwyt

tzn....
w następnym roku będzie widać, jak mi róże urosły, hi, hi, od stanu zero.....czyli każdy tak potrafi
Czekolady były tam, gdzie teraz posadziłam kalinę i miłorzęba - ten żółty krzaczek....powędrowały na oddzielne miejsce dla wyższych, tłem jest ogromna tujsko i też ogromny (tutaj związany do prac) miskancik. za nimi jeszcze wcisnęłam 'Kronenburga', dalej chipek, na tle coniki.
ufff....
widok dzisiejszy, roboczy, prawie taki sam mam z okna....
z lewej strony kaliny, z nowości jest Twiggy
-- Śr, 17 paź 2012, 19:11 --
a, jeszcze coś......
Dzisiaj dopiero pozwoliłam sobie powiedzieć "właśnie zrobiłam różankę"

rośnie tutaj 28 róż, 2 czekają na wsadzenie, ale z boku, z drugiej strony.....a na 5 jeszcze czekam
