


Aniu, pewnie że Ci brakuje czegoś... takiej Nutki




Gosiu wybacz że się wtrącę w pieskie sprawy i przestrzegę Aprilkę . Pilnuj swoje psinki bo może komuś krzywdy nie zrobią ale sobie mogą. Choć mieszkacie w lesie i mniejsza szansa na spotkanie auta ale nigdy nic nie wiadomo. Żeby nie skończyło się tak jak z moim Goldim.April pisze:Ale przecież muszę uwiązać jak wychodzę bo będą latały po okolicy. A co jak komuś zrobią krzywdę?
Duży jak go mała nie prowokuje to się nigdzie nie wybiera, mogłaby być nawet furtka otwarta. Ale jak ona wyszarpie dziurę w siatce to on za nią, nawet raniąc się o drut to musi iść z nią.