Różyczka w gaju...

Zablokowany
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Trochę zaniedbałam forum...dopadły mnie inne zajęcia - w tym towarzyskie, a jedno szczególnie miłe: wczoraj odwiedziły mnie "nasze" dziewczyny - Ania i Kamila. Miały mnie uwolnić od plagi urodzaju jabłek, ale trochę jestem zawiedziona - samochód okazał się za mały :D i nadal poszukuję chętnych na jabłka...Kto następny? - to jest zaproszenie ;:108
Pogoda aż nieprzyzwoicie piękna, jak na tę porę roku, zaraz więc gnam do ogrodu - muszę powyrywać to wszystko, co trzeba powyrywać, dosadzić resztę cebulowych, no a przede wszystkim: wielkiego przesadzania ciąg dalszy. Pierwsze róże też już posadzone, czekam teraz na przesyłki z następnymi.

Pozdrawiam dzisiaj hurtowo - Teresa, Helenko, Kasiu, Jaga, Dzidka, Wanda, Marzenka, Aga, Basia i dziękuję za obecność i miłe słowa ;:196
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewuniu pięknie oszronione różyczki,i pajeczynki ;:63 uroczo to wszystko wygląda, ale mróz mógłby jeszcze poczekać....
Mówisz... do miasta pora uciekać ;:131 Ja zimuję na wsi ale zawsze jak wyjeżdżaliśmy tak po Wsz.Św. to ze smutkiem obserwowałam na niebie coraz bardziej obniżający się Duży Wóz,a potem to pakowanie co zabrać co zostawić, zabezpieczyć, szczególnie wodę ;:oj .I bez odrobiny radości wracałam :cry: M natomiast szczęsliwy bo miał wygody i...suche powietrze i kawałek balkonu i ....windę hałaśliwą tuz za uchem ;:222
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
Gosia123A
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3474
Od: 28 maja 2011, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewciu,a ja śmiem dopisać,że śliwki od Ciebie,które zrobiłam-konfiturki są super.Bardzo mi smakują.Pozdrawiam i ;:196 ;:196 ;:168
Awatar użytkownika
gardener1987
500p
500p
Posty: 847
Od: 10 lip 2010, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Skarżysko Kościelne (świętokrzyskie)

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Dopiero dziś mam czas więc odpisuję że spotkanie u Ewy było pełne słonecznych akcentów, jak twierdzi sama zamówiła pogodę :;230 udało nam się posiedzieć i pooglądać rabaty z różami no i oczywiście zerwać jabłka:) poza tym poproszę o przepis na tą pyszną zupę :D oby więcej takich spotykań i podziwiania ogrodów ;:196
Pozdrawiam gorąco ;:196
"Młodość uśmiecha się bez powodu"
Pozdrawiam Ania
Ogród Ani :)
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewuniu , Aniu ;:196 ;:196 Ale Wam zazdroszczę - no cóż siła wyższa ;:98 ;:98 ;:98
Pozdrawiam cieplutko ;:4
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

No - udało mi się dzisiaj coś tam popchnąć do przodu :lol: Badyle powyrywane lub poobcinane,czosnki i lilie posadzone, begonie wykopane albo wyjęte z doniczek.
Róże jeszcze kwitną (no - nie wszystkie), niektóre nawet mają pąki, które być może zdążą się rozwinąć...być może... :wink:
A kwitną sobie tak.

Leonardo da Vinci
Obrazek

Home & Garden
Obrazek

Falstaff
Obrazek

Marselisborg
Obrazek

Aprikola
Obrazek

Kronprinsesse Mary
Obrazek

Chopin
Obrazek

Rosarium Uetersen
Obrazek

Walferdange
Obrazek

Isabel Renaissance
Obrazek

Mariatheresia
Obrazek

Pastella
Obrazek

Knirps
Obrazek

Basiu- tak, te wyjazdy są przygnębiające...W tym roku jeszcze i tak pogoda łaskawa i być może uda się trochę dłużej tu pozostać. Wprawdzie u mnie odległość z miasta na wieś jest mniejsza, niż u Ciebie- tylko 50 km, więc i tak jeszcze przez jakiś czas będziemy jeździć, dopóki coś będzie do zrobienia.
Aniu, przepis wyślę zaraz na pw :)
Gosiu - bardzo się cieszę!
Tereniu - Ty tylko zdrowiej, to najważniejsze. Jeszcze urządzimy niejedna imprezę ogrodową :D
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewunia, u Ciebie jeszcze tyle róż wspaniale kwitnie! Mariatheresa i Walferdange to moje faworytki, pierwszą zamówiłam, drugiej nie znam :oops:
Wszystkie wyglądają zdrowo jak na tą porę roku - czy robiłaś u siebie opryski prewencyjne w trakcie sezonu?stosowałaś może biosept?
Miłego dnia :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Maddy77
500p
500p
Posty: 641
Od: 2 maja 2012, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewciu ależ u Ciebie widoki ;:oj I kto tu mówi o zimie ;:224
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Różyczka w gaju...

Post »

;:3

Róże nadal świetne i chyba nieśpieszno im do zimy. :wink: Przyszłam do Ciebie obejrzeć Chopina, bo mam go zamówionego i chciałam zobaczyć jak mocno się rozrasta. Chyba trzeba sporo miejsca zarezerwować. Taka mądra się zrobiłam, że zaczynam dokładnie wszystko sprawdzać przed posadzeniem rośliny. :;230
Wiem, że to Twoja najstarsza róża, ile wiosenek sobie liczy?
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

No cóż...dzisiaj niewiele ogrodowych nowości, bo padał deszcz...więc przymusowy postój.
Byłam w ogrodniczym, kupiłam berberys Erecta, miniaturową choinę kanadyjską i mały jałowiec płożący na skalniak. Wszystko okazyjnie - oczywiście :D

Kasiu, Bioseptu nie stosowałam, za to ze dwa razy zastosowałam Em-a. Co do zdrowotności moich róż - jest różnie...Fakt, że plamistość nie jest na razie ich wielkim problemem (kilka róż ją niestety ma), ale bardziej dokuczył im mączniak i przędziorek :(
Walferdange kupiłam w tym roku u p. Spasówki - zresztą za jej radą - i nie zawiodłam się. To jedna z moich najzdrowszych i najdłużej kwitnących róż; rozkwitła jako pierwsza i kwitnie obficie do tej pory. Chyba jest rzadko u nas spotykana, p. Małgorzata twierdzi, że tylko ona ją ma :)

Magda - zimy nie będzie, i tego będę się trzymać :;230

Helenko - niestety nie bardzo wiem, ile lat ma mój Chopin...myślę, że może mieć do 10 lat. Zawsze sobie obiecuję, że zapytam sąsiadkę, która może pamiętać, kiedy była sadzona - przyjaźniła się z poprzednią właścicielką.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Różyczka w gaju...

Post »

;:3

Toż to prawie dziadek, a taki piękny. ;:111
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2788
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewciu - tyle pięknych róż jeszcze u Ciebie kwitnie. U mnie jakoś zimniej, bardziej jesiennie, kwitną jeszcze Bonica, Nostalgie, Ingrid Bergmann i Lilli Marleen, a Astrid Graffin ma pąki, ale reszta to już chyba się do snu szykuje...
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Hejka, sporo popracowałaś od mojej ostatniej wizyty ale prac masz przed sobą tej jeszcze dużo. Wyrobisz się? i jeszcze nowe zakupy ;:oj Wszytko fantastyczne choć trochę się przeraziłam tych oszronionych kwiatów.
Ja już przystopowałam, mam tyle innych zajęć że nie daję rady i ogród zapuszczony a raczej zasypany igłami z sosen. Buro, brązowo i nieprzyjemnie.
Ale weekend będzie piękny i to mnie trzyma teraz przy życiu ;:65
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Za chwilę będzie tu zupełnie jesiennie :D
Dzisiaj mało efektownych prac ciąg dalszy - tu poobcinać, tu posadzić, tam przesadzić, uporządkować rabatę...powoli...powoli...ale coś się dzieje :)
Właściwie nie jest źle - pogoda też łaskawa i gdyby nie to, że dopadła mnie praca i wyjazdy, to pewnie wszystko byłoby przed zimą wylizane i wyczesane. Ale nie będzie :) Od piątku liczę już tylko na M, bo w weekend mnie nie ma, a w przyszłym tygodniu jestem w domu całe 1,5 dnia :;230 ...a potem wracam dopiero po 1 listopada...No nic - będzie kasa na roślinki :D

Helenko - tak jest, stary dobry wychów :)
Małgosiu, u mnie róże też powoli odpuszczają...wprawdzie kilka ma jeszcze pąki - m.in. Burgundy Ice, Kronprinsesse Mary, Lavaglut, ale czy zdążą rozkwitnąć?
Jolu, no właśnie napisałam, że ogólnie nie jest źle, najważniejsze rzeczy będą zrobione, a wszystkiego i tak nigdy nie zdążę :lol: A o igłach to już nawet nie myślę, mała szansa, żebym zdążyła to zagrabić...

Dzisiaj przeszłam się "od płota do płota", żeby zobaczyć jesień w ogrodzie i sadzie. I jest ;:138 do tego całkiem ładna, więc ją zaprezentuję.

Na początek - trochę w perspektywie...dalszej i bliższej :) Potem będą detale...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewuniu w końcu nadrobiłam zaległości. :oops:
Ten staw bo wielkość oczka raczej pasuje do tej nazwy będzie śliczny, w tle zielony płotek więc widok powinien być super. ;:215
Różyczki ciągle szaleją i dobrze bo jesienne są najfajniejsze. ;:215
Też łażę i dosadzam, przesadzam i kopię doły na nowe różyczki i przyznam się że widoki na ogród mam nie za fajne. Za to u Ciebie jest ślicznie a tego trawnika macie jeszcze dość sporo więc i różyczek zmieści się bardzo dużo. :;230
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”