






Czyż mój jeż nie jest piękny???

Na poprawę humoru, a było mi to dziś potrzebne, kupiłam sobie cztery prymulki (w tym dwie poramarańczowe). Dotychczas miałam tylko fioletową, żółtą i bordową. A teraz dodatkowo : pomarańczową, różową i niebieską (zdjęcie nie oddaje koloru). Na wiosnę będzie radocha




Majeczko (Majka411)! Oj faktycznie coś dawno u mnie nie byłaś. Tym bardziej się jednak cieszę, że znowu jesteś


Grażynko! Juz nad tym myślałam... Do tego jakieś szyszki i jarzębina. Powienno być pięknie

Aniu (wielkakulka)! Dokładnie taki mam plan. W zeszłym roku dzień przed 1 XI zrobiłam taką dynię i całą noc świeciła. Kolejne noce także. Ciekawe co sąsiedzi myśleli? Na stosie nie zostałam jednak, jak widzisz, spalona
