Skrzydlokwiat - zalanie,zasolenie,więdnięcie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 23 cze 2011, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowa Dęba
Re: skrzydłokwiat co mu jest
Mój skrzydłokwiat przez dwa miesiące nie dawał znaku zycia po wsadzeniu do doniczki. Niestety przelałem go wodą, dwa liście uschły, dwa się położyły. Dopiero po 2 miesiącach zaczął żyć. Teraz czekam aż rozwinie mu się nowy liść, ale to już trwa i trwa.
Z tego co gdzieś wyczytałem, to skrzydłokwiaty nie lubią przesadnego nawożenia. Nie wiem czy to prawda czy nie???
Z tego co gdzieś wyczytałem, to skrzydłokwiaty nie lubią przesadnego nawożenia. Nie wiem czy to prawda czy nie???
- cynia
- 200p
- Posty: 326
- Od: 26 lis 2008, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kieleckie/łódzkie
Re: skrzydłokwiat co mu jest
Skrzydłokwiaty są bardzo wrażliwe na przelanie a także na zasolenie (przenawożenie) gleby, które powoduje, że roślina nie może pobrać istniejących w niej składników i po prostu głoduje. W instrukcji pisze by skrzydłokwiaty nawozić co 14 dni od marca do września. W okresie spoczynku nie nawozić. Sama tak postępuje i moje skrzydłokwiaty nie narzekają (odpukać ). Polecam też zastosowanie drenażu.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Pozdrawia cynia
Re: Skrzydłokwiat - żółte liście
kurcze...!!! chyba doprowadzilam swojego skrzydlokwiata do tego stopnia ze liscie sa oklapnieta i zaczynaja zolknac . jeśli nie będę go podlewala przez najblizszy tydzien. to odzyje mi ????? Bo chyba naprawde przesadzilam....
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21871
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Skrzydłokwiat - żółte liście
Raczej wyjmij go z tej zalanej ziemi,osusz korzenie i wsadź do nowej ziemi,nie podlewaj przez jakiś czas... dzień może trzy ,a potem bardzo delikatnie podlej.
Re: Skrzydłokwiat - żółte liście
wyjelam go z doniczki i musze sie przyznac, ze przegielam totalnie.
A jezeli przytne troche korzenie to nie okalecze kwiatka???
I takie zapytanie na przyszlosc jezeli będę go podlweac raz na tydz. z 300ml wody to wystaczajace jest czy tez za malo????
A jezeli przytne troche korzenie to nie okalecze kwiatka???
I takie zapytanie na przyszlosc jezeli będę go podlweac raz na tydz. z 300ml wody to wystaczajace jest czy tez za malo????
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Skrzydłokwiat - żółte liście
A mi to wygląda jakby "kolegę" zawiało, albo ktoś mu naprawdę uszkodził system korzeniowy i nie ma jak pobierać składników, chociaż w tym drugim wypadku doszłoby też to rulowania się liści, a tego nie zauważyłem. A co do podlewania to sadzimy w substrat wyjątkowo lekki, może być torf wysoki wymieszany z piaskiem i jeszcze jakąś ziemią (np. uniwersalną) lekko to wszystko ubijamy, ale nie zbyt mocno i podlewamy roślinę od spodu, lejąc na podstawek, metodą podsiąkania.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 22 paź 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Skrzydłokwiat ,więdnie - zalanie,przenawożenie,zasolenie
Skrzydłokwiat jakiś czas temu został przeze mnie zalany po prostu gdy go wyciągnęłam z ziemi szok kwiatek pływał....
Natychmiast go przesadziłam do świeżej ziemi i (dodatkowo zrobiłam dziurki u dołu doniczki) bo wcześniej nie miała gdzie ta woda spływać.
Dodaje zdjęcia stanu korzeni i kwiatka proszę o opinie czy da się go jeszcze odratować????
PS. Zauważyłam ze korzenie są oklapnięte zeschnięte ale gdy ten martwy korzeń zsunę pod spodem są malutkie białe takie jak nitki wydaje mi się ze zdrowe korzenie...sama nie wiem....
Natychmiast go przesadziłam do świeżej ziemi i (dodatkowo zrobiłam dziurki u dołu doniczki) bo wcześniej nie miała gdzie ta woda spływać.
Dodaje zdjęcia stanu korzeni i kwiatka proszę o opinie czy da się go jeszcze odratować????
PS. Zauważyłam ze korzenie są oklapnięte zeschnięte ale gdy ten martwy korzeń zsunę pod spodem są malutkie białe takie jak nitki wydaje mi się ze zdrowe korzenie...sama nie wiem....
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18781
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat zalany-co sadziecie o korzeniach i jego stanie
Stan rośliny nie jest najlepszy, ale dopiero następny tydzień, dwa tygodnie pokażą, czy przeżyje, czy nie. Ze zdjęcia korzeni widzę, że duża część zgniła, więc do niczego już się nie przyda. Usuń martwe korzenie, te białe nitki, to wg mnie jedynie ich rdzeń, ale nie sądzę, żeby przez nie roślina mogła pobierać z ziemi wodę i substancje odżywcze. Co zresztą widać o liściach, które są wyraźnie oklapnięte. Po usunięciu martwych korzeni, staraj się pousuwać część liści (tych najsłabszych), po to żeby zbilansować część nadziemną i podziemną. To co zostanie, wsadź do doniczki, wcześniej wysyp na jej dno, np keramzyt, trochę ziemi i normalnie posadź. Następnie postaw w miejscu, gdzie nie będą padać na nią promienie słoneczne, od czasu do czasu spryskuj liście i na początku podlewaj skromnie, stopniowo zwiększając ilość wody. Jeśli przeżyje, to na przyszłość już jej nie zalewaj.
pozdrawiam
pozdrawiam
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydłokwiat - żółte liście
Dostałam w spadku dwa skrzydłokwiaty! Jako osoba wiedząca o kwiatach to że są i mają liście, nie potrafię biedaków odratować.
Jeden miał więcej żółtych i brązowych liści, niż zielonych, i ilościowo bardzo mało. Drugi wyglądał w miarę, ale tez sporo żółtych i brązowe końcówki.
Pamiętając co się podejrzało u babci, nie zastanawiając się długo, złapałam za nożyczki i ciach ciach pozbyłam kwiatki żółtych liści, dosypałam ziemi i hop pod prysznic. Polałam wodą i zostawiłam aby woda ściekła. Po paru dniach dolałam wody z odżywką. Dumna z siebie że tak pomogłam biedactwu , stwierdziłam że poczytam na forach o kwiatku. Więc tak nie podlewam go bez sprawdzenia ziemi, pryskam liście codziennie lub co dwa dni. I jak jeden jakoś się trzyma, nawet zakwitł(chociaż ponoć wcześniej nie miał z tym problemu), to drugi liście ma obwisłe i za nic nie chce się podnieść. Stoją w pokoju, nie wystawione na słońce.
Wiem że takich tematów było a było, ale mimo ze staram się stosować do rad, stan się nie poprawia
Jako że to są moje pierwsze kwiatki, strasznie się przejęłam ich odratowaniem
http://imageshack.com/a/img21/1777/730it.jpg
http://imageshack.com/a/img856/1336/7k76.jpg
http://imageshack.com/a/img22/2708/ub9e.jpg
http://imageshack.com/a/img31/1977/uapg.jpg
http://imageshack.com/a/img21/8726/5rmn.jpg
http://imageshack.com/a/img18/4807/isdz.jpg
http://imageshack.com/a/img534/3621/0gp9.jpg
Re: Skrzydłokwiat - żółte liście
Ja uważam , że przedobrzyłaś z tym podlewaniem . Proponuję przesadzić do świeżej ziemi , a zgniłe korzenie obciąć i przez jakiś czas nie podlewaj odżywką .
Re: Skrzydłokwiat - żółte liście
ANETA pisze:Ja uważam , że przedobrzyłaś z tym podlewaniem . Proponuję przesadzić do świeżej ziemi , a zgniłe korzenie obciąć i przez jakiś czas nie podlewaj odżywką .
A możesz mi w skrócie powiedzieć jak przycinać zgniłe korzenie? Nie chciałabym zrobić więcej krzywdy, a obydwa coraz bardziej mają spuszczone nosy na kwintę.
Przepraszam że męczę, ale naprawdę zależy mi na ich odratowaniu.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18781
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - żółte liście
To proste, normalnie nożyczkami ;) Miejsca cięcia możesz posypać sproszkowanym węglem drzewnym - i tyle, żadna to skomplikowana czynność.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydłokwiat - żółte liście
Jeżeli nie masz węgla może być cynamon .