Ogródek Gosi cz. 8

[JLG]

A ja zachwycam się Twoimi trawami czy ta z miotełkami na przedostatnim zdjęciu to ostnica?
Jak Ci zimuje ta brunatna turzyca?

[robaczek_Poznan]

Gosia, trawki ładnie urozmaicają rabaty, a Muzykanci niezmiennie cieszą oczy Moi już szykują się do spania, ale tak samo zdrowiutcy. To jedna z tych róż, które trzeba mieć

[Padawan Collies]

Witaj Gosiu! Śliczne zakątki! A kamienne schodki z 31-wszej strony... miodzio!!!

[Jule]

Tak, tak, wlasnie o to mi chodzilo o co Tobie chodzilo czyli sie dogadalysmy Jakos tak na fotach zolkniejace hosty ladnie wygladaja ale w rzeczywistosci u mnie podnosza mi juz cisnienie i jutro scinam troche albo duzo troche

[x-ag-a]

Muzykantów wspominam ze zdrowotności i przedługiego, pięknego kwitnienia... niestety ostatnia zima odesłała ich z powrotem do Bremy
Gosiu, przyjadę, ale to już wiosną i vice versa, Ty do mnie z Isiulkiem

[April]

Moje naparstnice dopiero zaczęły kwitnąć, inaczej bym ich nawet nie zauważyła
Bardzo u Ciebie jeszcze wszystko zielone i kwitnące Fajne fotki Ci wyszły.

A ta szkółka w Sulejowie, to masz dokładniejsze namiary? Może wiosną bym się wybrała. Muszę chyba już zacząć plany szkółkingowe tworzyć żeby odpowiednią marszrutę wytyczyć i niczego nie ominąć

[Francesca]

No właśnie, Muzykanci... Cudni są...
Dziewczyny, zaglądam do oferty Rosarium i widzę, że część odmian, które macie, ma mrozoodporność na poziomie -26, jak dla mnie troszku mało :/. Jak się zimuje takie ciepłolubki? Kopczyk i modlitwa, żeby nie było wielkich mrozów? Jak często róże o tej mrozoodporności nie przeżywają zimy?

[Wanda7]

Muzykantów polecało wiele osób. Od pewnego czasu miałam je na swojej priorytetowej liście i w końcu zamówiłam całe DWIE sztuki. Czekam cierpliwie.
A tu czytam, że Francesca straszy mrozami i nawołuje do rozsądku. A miałam jesienią nie sadzić No cóż przepadło. A twoi Muzykanci Małgosiu przeżyli zeszłą zimę, czy to nowy nabytek?

[Margo2]

Bożenko, ja chyba nigdy nie spocznę. Zawsze będe coś przesadzała. Ale ja to uwielbiam.
Ta roślinka to szałwia omączona. Niestety jednoroczna. Ale się rozsiewa, co prawda niedużo. Miałam wiosną tylko 5 sadzonek.

Gosiu, dziękuję za uznanie. Szczególnie z Twoich "ust". Hortensja u mnie w tym roku kwiatostany ma malutkie, ale grunt, że jest.

Asiu, to jest trzcinnik. Też bardzo fajna trawka. Duża nie rośnie. I ma piękne te kitki. Ostnica jest delikatniejsza.



To jest jedna z odmian. Są jeszcze ładniejsze.

Kasiu, moi Muzykanci też już wydali ostatnie kwiaty. Jestem bardzo zadowolona, że ją mam. Muszę o nią zadbać.

Witaj Mariolu
Nie wiem, czy czytałaś, pewnie nie, bo za dużo , ale mnie w pierwszej chwili bardzo denerwowały, bo miałam inną wizję. Chciałam z podkładów. Wydawało mi się, że bardziej pasują do charakteru mojej działki. Niestety nigdzie w okolicy nie mogłam ich dostać, więc zostałam zmuszona do zrobienia kaminnych schodków. teraz już jestem zadowolona, ale pierwsze dni

Jula, znaczy tym razem rozumiemy się Mnie nawet na żywca te hosty nie drażnią. Własnie podoba mi się to ich żółknięcie. Nawet jestem gotowa nie sprzątać ich do wiosny. Zostawiam i wiosną zakopuje w ziemi. Mają dodatkowe papu.

Aguś, tak wiosną będzie dużo lepiej. A na pewno cieplej
Czy wiesz, że to Dzięki Tobie Muzykanci zamieszkali u mnie?

Jolu, moje naparstnice chyba dlatego dopiero teraz kwitną, bo im picia brakowało.
Niestety nie znam namiarów. Jak już pisałam Zbyszkowi mogę trafić tam na węch.
Wybierz się na zlot wiosną do Sulejowa, to pojedziemy razem.

Agatko, Wandziu moi Muzykanci byli sadzeni zeszłej jesieni, czyli przetrwali tę najgorszą z zim. Może sukces polegał na tym, że ja okopcowałam w styczniu tuż przed nadejściem mrozów. Róże zdązyły porządnie zasnąc. W styczniu było ciepło i jeśli ktoś okopcował wczesniej to róża została pobudzona do rozwoju, bo było jej ciepło. Ja swoje okopcowałam niewielkimi kopczykami, ale jak tylko spadł śnieg ganiałam z łopatą po trawniku i zgarniałam go na róże. Także miały jeszcze puchowa pierzynke.

[gosia22]

Gosiu, wpisuje się od razu , by cie nie zgubić. Jak zwykle jest u ciebie kolorowo i szykownie.

[Margo2]

Oj, Gosia
Pędzę zobaczyć co u Ciebie, bo dawno nie zaglądałam.
Znowu znikają mi powiadomienia

[Alania]

Przepiękne widoczki!! Ostatnia fotka z kosmosami i trzcinnikiem cudna
A co rośnie fioletowego na tej fotce z żurawką?

[Sure]

Hej, hej, Małgoś. Przekopałam się przez ostatnich kilka stron żeby zobaczyć, jakie zmiany planujesz. Miałam czas na to, bo u nas znowu pada...
Najpierw się pozachwycam schodkami, bardzo ładnie i klimatycznie wyglądają. Z żółtych berberysów polecam też Sunsation, choć mniej regularny, to kolor mi się podoba. U mnie dobrze się ma, choć może rzeczywiście będzie za dużo tych żółtości? Admiration również lubię, wolno rosną, za to kolorki super! Co do rabat przed domem, to przyznam, ze trudno mi wyobrazić sobie proporcje terenu ze zdjęcia, ale na pewno jest to dłuższa ścieżka, niż u mnie, poza tym mam schodki i spadek terenu przed domem, więc inaczej się to komponuje. Może chciałoby Ci się robić jakiś szkic z wymiarami? Ale na pewno przydałoby się podest jakoś "wtopić" w roślinność, u mnie nieco wyższe nasadzenia maskują wysoki podest i to mu dobrze zrobiło...
Wkleiłam zdjęcie tej mojej rabaty z opisem, mam nadzieję, że się przyda?
Hm... piszecie, że ostnice nei zimują? Ja mam stipa calamagrostis i stipa gigantea (czyli właśnie ostnice?), nie wymarzają mi... chyba, że pomyliłam trawy?

[ewamaj66]

Ja też Muzykantów kupiłam zeszłej jesieni i róża świetnie poradziła sobie z zimowaniem Tylko kopcowałam od razu po posadzeniu-w listopadzie.
Naparstnice sieją mi się na potęgę w różnych miejscach, sama także je rozsadzam, bo lubię. Po ścięciu kwitną jesienią po raz drugi, z reguły są wtedy dużo niższe.

[megi1402]

Gosiu, duże zmiany planujesz w przyszłym sezonie, będę podpatrywać.Rabatka koło schodów wyszła bardzo ładnie. Może Flesz wydepcze jeszcze kawałek trawy koło niej, to będzie pretekst żeby ją powiększyć