Titonia to jednoroczny ,,kwiatek" rosnący w formie, krzaczora z rodziny słonecznikowej chyba, bo tak mu się przyglądałam wczoraj jeszcze przy latarce. Takich ślicznych maleństw (kwiatki ok 8-10 cm średnicy) jest na nim kilkadziesiąt.
Jak go sieję, to zawsze sie zastanawiam, jak z takiego maleństwa (rachityczne toto, że strach!) wyrasta taki gigant. Bo potrafi mieć nawet powyżej 1,5 m.
Mam nadzieję, że mrozek mu nie zaszkodził, bo jest w pełnym rozkwicie, choć kreciun go podkopał i jest mocno pochylony.
Thungergia powierdzam - miałam w tym roku brązową, ale poległa przy remoncie.
-- 12 paź 2012, o 10:55 --
P.S. Zdjęcia robię najzwyklejszym Nikonkiem, ale te nocne mają swój urok
