Gieru! Ale ja mam jeszcze poważny problem, bo nie wykopałam tulipanów i muszę je teraz odszukać... dobrze, ze sadzę w doniczkach.
A jak już obrobisz swoje to wpadnij, bo ja sil nie mam, a H wyciąga mnie w sobotę znów na grzyby.
Kolejne 15 sztuk mi dokupił, a jeszcze nie posadziłam reszty cebulowych i warzywa również w ziemi...(ostatnio czesto tego usmieszku używam)
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
to masz gorszy problem, wydaje mi się, że tulipany lepiej kwitną, gdy się je wykopuje na całe lato, dlatego zaczynam co roku je wykopywać ja mam jeszcze taki problem, że nie wiem, gdzie mam je posadzić
chętnie bym Ci pomógł, ale niestety za daleko mam
noo a u mnie czeka jeszcze 3600 tulipanów do wsadzenia, a z czasem też krucho bo pracuje od 9-18 a w tą sobotę jeszcze na wesele idę, także jutro chyba będę musiała wyjść wcześniej z pracy by to wszystko posadzić...
gieru96 to jak taka dobra duszyczka z Ciebie i chcesz pomóc koleżance, to może i do mnie przyjedziesz i pomożesz je wkopać rowy już są wykopane, wystarczy "tylko" je ułożyć i zakopać
Eliza! 3600? Gieru! Widzisz jakie te baby paskudne, tylko do roboty zapraszają
-- 11 paź 2012, o 10:24 --
A tak z innej beczki w czym moczycie?
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Domysliłam się , ale taka ilość jednak robi wrażenie.
Mam mało kaptanu (kasy ''chwilowo" też) i zastanawiałam się czy można użyć innych tego rodzaju środków. Muszę przepatrzeć co mam i ewentuanie jeszcze Was podpytam.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ja w zeszłym roku cebul nie moczyłam a i tak były zrowe i pieknie kwitły
Ale wiadomo jak ktos nie chce ryzykować to lepiej wymoczyć, lub jak są posadzone w ziemi która nie przepuszcza dobrze wody, bo u mnie sam piach więc woda nie stoi to i też mniejsze ryzyko jakiegoś gnicia.
U nas gliniasto iłowe tereny, a dodatkowo mam nadzieję zniechęcić ''amatorów'' cebulek.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Nie koniecznie do końca października.... zależy wszystko od pogody, jak nie ma mrozów i jest ciepło to można i w grudniu tulipany, krokusy potrzebują około 2 tygodnie na ukorzenienie się, ja jak wcześniej pisałam w zeszłym roku sadziłam tulipany i krokusy pod koniec listopada i bardzo ładnie kwitły
ibizaa .... dzięki .... no to mnie trochę uspokoiłaś, więc cierpliwie czekam na ładniejsza pogodę - chociaż przez 2 -3 dni i zabieram się do sadzenia...