O kurde, masik - to ty człowiek z latarni jesteś... fakt!!
To leć do ujścia Wisły i sito bierz !!!!
No to tak:
Było sobie nasionko,
a z niego adenium jak słonko
I jakiś holender nieśmiały
ciachną mu piękny pęd cały.
I z tego wyrosło znów drugie,
lecz bez koudexu i długie.
Nie ważne to, myśli tak sobie
Do Polski wyślę - tak zrobię
Tam w sklepie Ewa niejaka:
'Oj muszę mieć tego cudaka!!'
Wróciła do domu szczęśliwa,
bo piękne adenium nabyła.
Tak myśli, myśli dzień cały:
'O jaki ten kwiat jest wspaniały!'
I chciałabym mieć jego wiele
- adenium na szczepki podzielę.
Ciachnęła gałązek mu kilka,
lecz życie ich - była chwilka.
W podłoża różne sadzała
i wszystkie je wywalała.
I 'dość' powiedziała, bez kitu
- wsadziła do samego perlitu.
Do piekła ze światłem posłała
i wielka nadzieja nastała...