Ze dwa lata temu siałem mieszankę żagwinów, nasiona produkcji holenderskiej, chyba w marcu. W maju wysadziłem na pole i zapomniałem o nich w końcu lata pojawiły się pojedyncze kwiaty i kwitł tak do zimy. Czyli możliwe jest, aby żagwin zakwitł w roku wysiewu, ale kwiatów jest mało i są słabiej wybarwione Lepiej jest poczekać do kwietnia i wysiać w gruncie, przez lato pięknie się rozrosną i wiosną kolejnego roku zakwitną bardzo obficie
Teraz nie ma odpowiedniego oświetlenia. Żagwin ci sie powyciąga, będzie sie kładł i "zbrzydnie". Moim zdaniem trzeba poczekać do marca, jeśli musisz wcześniej. Wtedy też troche sie wydłuzy a jeszcze dodatkowe 2 miesiące bez odpowiedniego światła to nie najlepszy pomysł.
Nie siejcie wcześniej bo nic z tego nie będzie. Roślinki będą rachityczne. Jak już tak bardzo chcecie siać to te roślinki które potrzebują wczesnego siewu a jest ich trochę
W zeszłym roku też postanowiłam pobawić się w sianie żagwinu z nasion. Wyszło mi kilka kupek, które ledwo było widać w ogrodzie, po zimie wszystko było uschnięte, a tu proszę jaka niespodzianka Nasiona to mieszanka kolorów niebieski, róż i amarant. Tylko teraz napiszcie jak z tym przycięciem po kwitnieniu, ciąć czy nie ścinać?
Każda bylina kwitnąca w 2 roku posiana odpowiednio wcześnie i utrzymywana w dobrych warunkach może zakwitnąć w pierwszym roku. Dla amatorów pierwsze kwiatki to powód do dumy a zawodowcy usuwają w takiej sytuacji zawiązki pąków bo wczesne kwitnienie osłabia rozwój rośliny. Nie idzie mi żagwin ciągle jakieś puste place, nieregularnie rozrastające się kępy, ogołocone suche łodygi choć żadna kępa nie zginęła Kiedy je kupiłem były bardzo przerośnięte z gorącego tunelu może to dla tego?. Posiałem gęsiówkę kaukaską i rośnie znacznie lepiej. Może dlatego, że jest młoda a może lepiej znosi żyzną glebę której nasypałem 10 centymetrów na pozostałości po pryzmie żwiru (skalniak dla leniwych ). Tak naprawdę to z gęsiówką też był problem bo w pierwszym roku zawiązała tyle nasion że zanikła ale nasiona ładnie wzeszły i więcej problemu nie ma. Teraz już staram się większość strączków ucinać. Żagwinu nigdy nie przycinałem bo staram się zbytnio nie ingerować w życie roślin poza odchwaszczeniem i rozsadzeniem z dużą kępą ziemi roślin które "wchodzą na siebie". Jak przekwitnie skoszą go chociaż on kwitnie stale .
Witam,
wiosną wysiałam żagwin na rozsadniku, zastanawia mnie dlaczego kładzie się, dolna częśc łodygi jest bardzo cienka, czy przyciąc go troszeczkę?
Kiedy mogę posadzic go na miejscu docelowym, tj. sklaniaku ?
Pozdrawiam
"Stumilowa podróż, rozpoczyna się od pierwszego kroku" ~Tao Te Ching~
Witam kochani. W tym roku na wiosnę dostałam taką roślinkę,rośnie sobie jakoś .Przyciełam ją krótko po przekwitnięciu ponieważ miała mało listków tylko brązowe łodygi ,teraz odbiła. Mam do was pytanie odnośnie zimy a mianowicie czy można żagwin przykryć przed mrozami (np.liśćmi).Nie chciałabym żeby mi zginął po zimie, bo to naprawdę dekoracyjna roślina na murki czy skalniaki.Proszę o radę POZDRAWIAM.
Słusznie postąpiłaś przycinając żagwin po kwitnieniu. Wiosną przycięte pędy rozkrzewią się, pojawią się też nowe łodygi z korzenia.
Jestem za tym, aby przykrywać rośliny na skalniaku. Jeżeli przyjdzie duży mróz, a nie będzie pokrywy śnieżnej, istnieje duże ryzyko przemarznięcia. Z okrywaniem nie należy się jednak spieszyć. Tak jak np. u róż, niech najpierw się zahartują przy pierwszym przymrozku. Nigdy nie okrywałem skalniaka wcześniej niż w grudniu.
Dzięki rotos za szybką odpowiedź .Być może zadałam pytanie na które odpowiedź jest oczywista ,ale ponieważ ja dopiero od tego roku bawię się w ogród , a nie chciałabym czegoś schrzanić A tak przy okazji ,czy w ten sam sposób mogę postąpić z żurawkami i macierzanką piaskową Pozdrawiam
Wiosną uzbrój się w cierpliwość. Bywa, że po ostrej zimie wydaje się, ze roślina przemarzła. Potrafi jednak odbić z korzenia. Co roku tak mam z macierzanką cytrynową.
Dzięki rotos, jestem Ci ogromnie wdzięczna ,na pewno zastosuję się do Twojej rady. Cieszę się bardzo , że znalazłam to forum (bez wazeliny)zawsze można liczyć na jakąś życzliwą radę .Jeszcze raz dziękuję. POZDRAWIAM
Witam
Żagwin można rozsiewać jak trawę czy raczej trzeba siać małe kępki?
Na opakowaniu pisze żeby po rozsypaniu na ziemi nie przysypywać nasion tylko je uklepać.