Ogród Pelagii cz.3
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8053
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Pelagii cz.3
Posadziłam biało - srebrno - zielone roślinki do jesiennych kompozycji.
Nie zmieściły się do jednego pojemnika, część czeka w miejscu po maciejce.
Kostrzewa i kwasolubna krzewinka czasowo w koszyku.
Szczawik rozrósł się bardzo.
Słoneczniki już prawie obskubane przez sikorki.
Marysiu
To prawda.
Robi się coraz zimniej, w niedzielę w dzień było 7 stopni zaledwie.
Muszę niebawem wykopać psiankę , koper włoski i karczocha właśnie.
Chyba schowam do szklarni tez i pelargonie, ładnie mi przezimowały w zeszłym roku.
Nie zmieściły się do jednego pojemnika, część czeka w miejscu po maciejce.
Kostrzewa i kwasolubna krzewinka czasowo w koszyku.
Szczawik rozrósł się bardzo.
Słoneczniki już prawie obskubane przez sikorki.
Marysiu
To prawda.
Robi się coraz zimniej, w niedzielę w dzień było 7 stopni zaledwie.
Muszę niebawem wykopać psiankę , koper włoski i karczocha właśnie.
Chyba schowam do szklarni tez i pelargonie, ładnie mi przezimowały w zeszłym roku.
Re: Ogród Pelagii cz.3
Taaa... Szczawik też u mnie się bardzo rozrósł... mam jakieś 100m2 szczawika
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8053
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Pelagii cz.3
Dagmaro
Taki sam ?
Myślisz, że mógł się posiać i zarośnie całą okoliczną wieś
Taki sam ?
Myślisz, że mógł się posiać i zarośnie całą okoliczną wieś
Re: Ogród Pelagii cz.3
Taki sam Aguś. U nas występuje jako trudny do wytępienia chwast. A rozłazi się rozłogami lepiej niż perz
Piękne te białe chryzantemki!
Piękne te białe chryzantemki!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42144
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Pelagii cz.3
Agnieszko coś mi w tej kompozycji biało - srebrno - zielonej nie gra, ja bym tam dołożyła chyba te listeczki zielone co obok widać. A szczawika to takiego nie znam mam tylko szcz. Deppego . W zasadzie trzeba go wykopywać na zimę, bo przemarza.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13449
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Pelagii cz.3
Ten szczawik znam, okropne chwaścisko, rozmnaża się nie tylko przez rozłogi ale strzela nasionami na odległość. Nie cierpię drania.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8053
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Pelagii cz.3
No to wygląda Moi drodzy na to, że będę mieć przy domu szczawikowe przedszkole, jeszcze ponad dwie dychy dałam...
Dagmarko
Białe chryzantemki były już w dziadkowym kwiatowym, cieszę się bo trudno dość o takie wytrzymałe wieloletnie.Chciałam przesadzić na działkę. Współczuję Ci z szczawikowym problemem.
Kupiliśmy ostatnio kanisterek Rundupu (jak to brzmi po polsku) do opryskania pola, więc w razie Niemca...
Marysiu
Mi też nie gra. W tej szarej donicy miały się zmieścić jeszcze białe wrzosy,srebrna kostrzewa i ta krzewinka.
W większej donicy, gdy padną niebawem jednoroczne ma być srebrny świerk i część powtórzonych roślin z szarej.
Nie miałam czasu ostatnio na dłuższą zabawę z roślinkami.
A tu z sześć rodzajów narcyzów, dużo tulipanów i innych cebul czeka...
Ten szczawik łobuz nie nadaje się do zimowania ponoć.
On mi tam tak przypasował do tych rdzawych odcieni...
Mariolka
Cała nadzieja, że jest to ozdobny kultywar i nie powtarza wszystkich wrednych cech botanicznego gatunku. Znam ten dziki, czasem w kupionych doniczkach przywlekałam. W starym ogrodzie się pojawiał, ale nie tak, aby sen z powiek spędzał.
O przypomniało mi się ,że w szklarni jakiś wyższy kuzyn szaleje, wyrywam i już.
Ja się już przestałam przejmować chwastami, nie da się po prostu na tak dużym terenie ich opanować. Tylko na swoich ulubionych rabatkach uporczywie wyrywam wyrastające z Tartarowej głębi mlecze i osty. W inspekcie wraz z pomidorami współżyją perz, pokrzywy, powój i takie fajne co się łatwo wyrywają chwaściki, duże liście zwieńczone niewinnymi, infantylnymi kwiatkami z żółtym środeczkiem. W warzywniku dywan z delikatnej trawki, udaję, że specjalnie dla owoców cukinii, żeby nie gniły
Dziś idę do adwokata poradzić się i być może nasłać go na towarzystwo ubezpieczeniowe, które chce nam wypłacić marne grosze za rozbity samochód.
Jeśli ktoś jeszcze nie wie, jaki ubezpieczyciel jest najgorszy i chce wiedzieć, napiszę na pw.
Mamy takie korowody z samochodami ostatnio....
Dagmarko
Białe chryzantemki były już w dziadkowym kwiatowym, cieszę się bo trudno dość o takie wytrzymałe wieloletnie.Chciałam przesadzić na działkę. Współczuję Ci z szczawikowym problemem.
Kupiliśmy ostatnio kanisterek Rundupu (jak to brzmi po polsku) do opryskania pola, więc w razie Niemca...
Marysiu
Mi też nie gra. W tej szarej donicy miały się zmieścić jeszcze białe wrzosy,srebrna kostrzewa i ta krzewinka.
W większej donicy, gdy padną niebawem jednoroczne ma być srebrny świerk i część powtórzonych roślin z szarej.
Nie miałam czasu ostatnio na dłuższą zabawę z roślinkami.
A tu z sześć rodzajów narcyzów, dużo tulipanów i innych cebul czeka...
Ten szczawik łobuz nie nadaje się do zimowania ponoć.
On mi tam tak przypasował do tych rdzawych odcieni...
Mariolka
Cała nadzieja, że jest to ozdobny kultywar i nie powtarza wszystkich wrednych cech botanicznego gatunku. Znam ten dziki, czasem w kupionych doniczkach przywlekałam. W starym ogrodzie się pojawiał, ale nie tak, aby sen z powiek spędzał.
O przypomniało mi się ,że w szklarni jakiś wyższy kuzyn szaleje, wyrywam i już.
Ja się już przestałam przejmować chwastami, nie da się po prostu na tak dużym terenie ich opanować. Tylko na swoich ulubionych rabatkach uporczywie wyrywam wyrastające z Tartarowej głębi mlecze i osty. W inspekcie wraz z pomidorami współżyją perz, pokrzywy, powój i takie fajne co się łatwo wyrywają chwaściki, duże liście zwieńczone niewinnymi, infantylnymi kwiatkami z żółtym środeczkiem. W warzywniku dywan z delikatnej trawki, udaję, że specjalnie dla owoców cukinii, żeby nie gniły
Dziś idę do adwokata poradzić się i być może nasłać go na towarzystwo ubezpieczeniowe, które chce nam wypłacić marne grosze za rozbity samochód.
Jeśli ktoś jeszcze nie wie, jaki ubezpieczyciel jest najgorszy i chce wiedzieć, napiszę na pw.
Mamy takie korowody z samochodami ostatnio....
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2337
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Pelagii cz.3
Aga, ta Twoja kwasolubna krzewinka to jedna z odmian hebepelagia72 pisze: Kostrzewa i kwasolubna krzewinka czasowo w koszyku.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42144
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Pelagii cz.3
Agnieszko, tak chwasty trzeba czasem polubić. Ja w tunelu do jakiegoś czasu walczę, ale potem jak krzaki są ogromne to uważam, że powinny sobie same poradzić.
Ubezpieczyciel jest dopóki dobry dopóty Ty mu płacisz, a jak on ma Ci zapłacić kończy się jego dobroć!
Auto poszło do naprawy czy do kasacji?
Ubezpieczyciel jest dopóki dobry dopóty Ty mu płacisz, a jak on ma Ci zapłacić kończy się jego dobroć!
Auto poszło do naprawy czy do kasacji?
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8053
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Pelagii cz.3
Grzesław
Dzięki
Wiedziałam, jak kupowałam ale mi z głowy wyleciało.
Myślisz ,że ma szanse przezimować w dużej donicy w osłoniętym miejscu przy domu ?
Marysiu
Uhm
Mamy dylemat cały czas, wahamy się między sprzedażą a naprawą.
Przy pierwszej opcji więcej dostajemy od ubezpieczyciela.
W obu wariantach musimy sporo pieniędzy dołożyć.
Czas ucieka a Z. jeżdzi wypożyczonym autem, drugi wóz uległ awarii i został na wsi.
Com ja się biedna nabiegała wczoraj po Trójmieście.
Wyobraż sobie, że padał grad i chodnik był biały
Dzięki
Wiedziałam, jak kupowałam ale mi z głowy wyleciało.
Myślisz ,że ma szanse przezimować w dużej donicy w osłoniętym miejscu przy domu ?
Marysiu
Uhm
Mamy dylemat cały czas, wahamy się między sprzedażą a naprawą.
Przy pierwszej opcji więcej dostajemy od ubezpieczyciela.
W obu wariantach musimy sporo pieniędzy dołożyć.
Czas ucieka a Z. jeżdzi wypożyczonym autem, drugi wóz uległ awarii i został na wsi.
Com ja się biedna nabiegała wczoraj po Trójmieście.
Wyobraż sobie, że padał grad i chodnik był biały
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2337
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Pelagii cz.3
Wszystko zależy od tego jaka będzie zima, hebe to roślina raczej nie nasz klimat, chociaż w wielu ogrodach nieźle sobie radzi Bardzo wskazane okrycie gałązkami świerkowymi lub innym materiałem.
Re: Ogród Pelagii cz.3
Ja nakrywałam moje hebe dużą doniczką. Świetnie tak zimowało. Nie należy jednak zbyt wcześnie odkrywać. Moje wykończył wczesnowiosenny, niesodziewany przymrozek
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Pelagii cz.3
A ja próbowałam już dwa razy i wymarzła , dostawałam na imieniny we wrześniu .Oczywiście zabezpieczyłam gałęziami z iglaków .