Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ja mam podobnie. Liść żółty na niebieskim. Mimo, że dwa lata temu była bieda, ostatniego lata mój kot urządził sobie pod liśćmi Host niezły pokoik chroniący przed upałem ...
-
- 100p
- Posty: 102
- Od: 26 maja 2011, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Jak uprawiając ogródek zostałam doktorem Jekyllem i mister Hyde'm! Kucam sobie przed First Lady i normalnie pytam - "I jak kochanie?" A tutaj głos- no, nic nowego. Skoczyłam ze strachu- a za mną M. i Oliwka(suka) z największym miśkiem w ryju!!. I jak tu mieć normalne ciśnienie?Albo hasło z wysokości tarasu - "I gdzie ty znowu idziesz z tą łopatą??". Naprawdę rozważałam poważnie, czy nie wbogacić nasadzeń o bieluń dziędzierzawę, ale po przestudiowaniu wszystkich serwisów kucharskiech nie znalazłam stosownego przepisu na jej zastosowanie w kuchni. Niby jestem na pozór osobą w miarę przystosowaną społecznie, zbieram po deszczu dżdżownice z kostki ( bo zeżrą ptaki albo wypali je słońce) ale z drugiej strony z zimną krwią morduję żółte ślimaki sekatorem.Pozdrawiam, Danka
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ja się Tobie wcale nie dziwię. W sobotę poszlam na rabatę dyń i tak stalam nad nimi chyba z piętnaście minut i wyzywalam. Czemu tak pomalu rosną, że dam je kurom i tyle będzie ich życia. A jak tż krzyknąl gdzie jestem, to ja do niego grzecznie "z przyjaciólmi rozmawiam". Zdębial biedaczek, bo nie widzial, żeby ktoś do nas wchodzil. A niech mu tam. 

- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ja tez należę do wielkich miłośniczek dżdżownic, bardzo je przepraszam, jeśli przy kopaniu zdarzy mi się jakąś przepołowić.
Waleria
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
A ja jestem wredna baba i jak znajdę dżdżownicę, to daję ją moim żólwiom. 

- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Moja Teściowa, dobra kobieta, rzucała dżdżownice swoim kurkom, dobre jajeczka były.
Waleria
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Mam tak samo.Waleria pisze:Ja też należę do wielkich miłośniczek dżdżownic, bardzo je przepraszam, jeśli przy kopaniu zdarzy mi się jakąś przepołowić.
Pozdrawiam - BabajAGA
- magos13
- 500p
- Posty: 635
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
I ja też. A może one, przecięte, jakoś się regenerują 

Pozdrawiam. Gosia
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Czy przecinanie dzdzownic i przepraszanie ich po tym fakcie mozna podciagnac pod topik 'bledy', czy raczej powinno sie zalozyc osobny, pt: 'psychopata w ogrodzie'? 

- SandraABC
- 1000p
- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Z racji tego,że to temat błędów , a ja się przed błędem usiłuję uchronić to zadam pytanie tu -
Jutro kończymy budować skalniak i chciałabym jeszcze przed zimą posadzić w nim żurawki, irgę , wrzosy oraz macierzankę - czy dadzą radę przed zimą się ukorzenić? - przed przymrozkami wszystko będzie owinięte włókniną i przykryte gałęziami .... nie wiem czy to wystarczy? (sadzonki ze sporymi korzeniami , wyrośnięte)
Jutro kończymy budować skalniak i chciałabym jeszcze przed zimą posadzić w nim żurawki, irgę , wrzosy oraz macierzankę - czy dadzą radę przed zimą się ukorzenić? - przed przymrozkami wszystko będzie owinięte włókniną i przykryte gałęziami .... nie wiem czy to wystarczy? (sadzonki ze sporymi korzeniami , wyrośnięte)
- asiaa
- 100p
- Posty: 172
- Od: 19 kwie 2010, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Oj nie słuchało się na biologii. Jeżeli dżdżownica zostanie przecięta na dwie części to obydwie części się zregenerują i powstaną dwie dżdżownice.magos13 pisze:I ja też. A może one, przecięte, jakoś się regenerują
Asia
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Według najnowszych badań, rozmowa nawet z roślinami nie podpada pod patologię, a co dopiero z żyjątkami! Przecież przecięcie dżdżownicy jest nieszczęśliwym wypadkiem, ale na szczęście, dżdżownica ma możliwość regeneracji! Regeneruje się co prawda tylko jedna część, ta, w której jest jej mózg, czy jak to się u niej nazywa.
Co do psychopaty
. Każdy hobbysta zmierza w tym kierunku. Jakieś skrawki papieru przedstawiają niesamowitą wartość? Czy to psychopata, czy filatelista? Pokraczne drzewka uwielbia? Kto? Kłujące roślinki? Stare monety? i tak dalej..........
"Kochać, jak to łatwo powiedzieć....." nie pamiętam, kto to śpiewał. A my kochamy roślinki i przyjaciół roślinek, a do takich należy niewątpliwie dżdżownica. "Wątroba mi do góry kopytami staje", gdy ktoś nazwie dżdżownicę glizdą.
Co do psychopaty

"Kochać, jak to łatwo powiedzieć....." nie pamiętam, kto to śpiewał. A my kochamy roślinki i przyjaciół roślinek, a do takich należy niewątpliwie dżdżownica. "Wątroba mi do góry kopytami staje", gdy ktoś nazwie dżdżownicę glizdą.
Waleria
- magos13
- 500p
- Posty: 635
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
No właśnie, widać że się słuchało, ale było to tak dawno że już nie byłam pewna czy to mit czy prawda. Dzięki za odświeżenie umysłuasiaa pisze:Oj nie słuchało się na biologii. Jeżeli dżdżownica zostanie przecięta na dwie części to obydwie części się zregenerują i powstaną dwie dżdżownice.magos13 pisze:I ja też. A może one, przecięte, jakoś się regenerują

Pozdrawiam. Gosia
-
- 100p
- Posty: 102
- Od: 26 maja 2011, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
No to się ożywiło!!! Dyskusja jak się patrzy! Zżarło mi posta (jak zwykle coś nie tak nacisnęlam). Ale, niech tam. Dżdżownica moim zdaniem odrasta jedynie od przodu (tam gdzie zwoje mózgowe). A co myślicie o reszcie robactwa?? Zawsze miałam arachnofobię, ale ogród potrafi wszystko wyleczyć - za wyjątkiem mordeczych skłonności ku najbliższym. Do tego grona dołączył aktualnie mój czarci pomiot w postaci dorosłej córki. Poszłyśmy pod płot zbierać maliny (trzy czwarte upraw przelazło sobie na działkę która jest nieużytkiem) a ona do mnie patrząc na rabaty - Wiesz, ale teraz to przynajmniej jest ładnie, tak trochę dziko.... latem to miałaś takie byle co.A w kwiatach - podagrycznik, perz, gwiazdnica, przerośnięte róże - co chcecie, do wyboru i koloru. Myślałam, że mnie trafi, ale uprzejmie odpowiedziałam, że "Król Herod to był mądry król". Niestety, młode pokolenie nie czytało w życiu Wańkowicza, więc riposta trafiła w próżnię. Wracając do mojej arachnofobii - krzyżaki w malinach (mijam łukiem), w donicach z truskawkami (nie zbierałam przez tydzień, aż coś litościwie dla mnie go wrąbało) i olbrzymi kątnik w garażu. Do tego nawet się już przyzwyczaiłam, bo i on chyba nas polubił, bo nie uciekał. Dostał nawet ksywkę "pokątnik złowieszczy", ale trzy dni temu mój M. wyniósł biedaka na rabatkę. Wściekłam się, bo co biedaczek zrobi - takie zimno. Nawet usiłowałam go poszukać, ale już prysnął. Mamy też tygrzyki, i takie kolorowe w kwiatach róż. Jednego kiedyś niechcący ukatrupiłam opryskując mszyce. Widmo tego biedaczka prześladuje mnie do tej pory! Pozdrawiam, Danka
- magos13
- 500p
- Posty: 635
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
No właśnie, bo może pędraki chrabąszcza majowego też ........DnoKwiatowe pisze: Dżdżownica moim zdaniem odrasta jedynie od przodu (tam gdzie zwoje mózgowe). A co myślicie o reszcie robactwa??

Pozdrawiam. Gosia