Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

[Keetee]

Agus jesteś wyzsza ode mnie o całe 2 cm ,a po fotkach sadziłąm ,ze maluszek jesteś Wychodzi na to,ze ja jestem pyrtek
Miłego poinedziałku we fabryce Pozytyw tej pogody , można chodzic w swetrach ,golfach i szalch...co uwielbiam
Zawijam się więc w Pashminkę i pędzę w ten poniedziałęk

[justyna_gl]

Aguś, zauroczyła mnie Aspirin Rose i A Whiter Shade of Pale. Chopina już zamówiłam więc lada dzień się u mnie zjawi i nie muszę na niego chorować ;)

[x-ag-a]

Justynko, świetne wybory! Każdą z tych róż bardzo polecam
Doris, dokładnie mam 1,69m Więc obie jesteśmy pyrtki, zwłaszcza w porównaniu do obecnej wyrośniętej młodzieży... moja Nisia ze swoim 1,64 i 47kg jest chyba najbardziej filigranową dziewczyną w całym LO
Pod drugą częścią Twojego wpisu podpisuję się obiema łapkami - swetry, ciepłe golfy, otulające pashminy... kocham to

[April]

Pozdrawiam w zimny i pochmurny poniedziałek.
Dobrze że w firmie ogrzewanie ruszyło bo zamiast pracować marzyłabym o kominku.
U mnie też grzyby ruszyły na działeczce w większej ilości i M zupkę z podgrzybków robił.
Sporo pracowaliście w weekend Ja nawet nie zauważyłam pogody wczoraj bo cały dzień przespałam.
Czy teraz jest dobra pora na cięcie pęcherznic? bo swoje też zamierzałam ciąć i właśnie się zastanawiałam kiedy.

[Sosenki4]

I ja się dołączam do poniedziałkowych ludzi w fabrykach. U nas niestety właściciel budynku nie grzeje, tzn.włącza ogrzewanie rano i za chwilę grzejniki stygną. ale mam swój prywatny grzejnik przyniesiony z domu się grzeję. Nie mam zamiaru marznąć.
Tu właśnie pada, brrr...nie lubię takiej pogody

[DuczekiOsia]

to jeszcze nie zima a białe posty u Ciebie zachwycają swą formą różana, a koty masz iście dystyngowane w kolorze jak ja to mówię posągowym mieszka obok nas w posagowym kolorze pies sąsiadki jak go pierwszy raz zobaczyłam to myślałam że to rzeźba albo posag jaki, bo stał nieruchomo i tak też wyglądał piękne kociaki

[Jule]

Dobry Agus brrr sie zrobilo, moze te 12 stopni nie bylo by takie tragiczne ale wieje zimnym wiatrem, to odrazu jakos tak wszystkie kosci przewiewa.
A co do kominka, to nigdy jakos nie mialam do tego zamilowania ... mialam kiedys taka ala koze ze szklana szyba (zeby sie nie brudzilo, to na olej byla hihi) ale tylko miejsca zabierala Nawet grila na zewnatrz mam z plyta ceramiczna tz elektrycznego

[Keetee]

Nawet grila na zewnatrz mam z plyta ceramiczna tz elektrycznego [/quote]
i bardzo dobrze Jula, bo zdrowiej

[dominikams]

A mi się marzy gazowy grill. I w końcu sobie sprawimy taki

Kominek za to uwielbiam, mimo, że palenie jest dość upierdliwe na dłuższą metę, to jednak nie ma to jak posiedzieć przy kominku

[majka411]

Aga, byłam?. poczytałam, pośmiałam się z PanaM, niech się tylko nie obrazi
Co ja mam powiedzieć ............ mam tylko 160 dopiero ze mnie pyrtek
Twojego Chopina powinnam oglądać z drabiny

[x-ag-a]

Majeczko, Dominika, Doris, Jula, Duczku, Marzko, Jolu... dziękuję, że wpadłyście w odwiedziny... wszystkim nam chyba zimno, źle i odczuwamy przy tym spadki energii oraz sinusoidy nastrojów... Taki czas, co zrobić... można się ratować kominkiem czy kotem na kolanach, kocem i gorącą herbatą, czy przytulnym M. (kolejność dowolna, żeby nie było ) - jakoś do wiosny dociągniemy... starałam się właśnie spalić różne liście i gałęzie z przyciętych krzewów, ale jeszcze muszą przeschnąć - średnio, ku mojemu rozczarowaniu, chciało się to palić
Swoją drogą, grill gazowy też chciałabym mieć.

Zerwałam za to trzy wyrośnięte dzidziusie


Miłego wieczoru!

[Keetee]

fiu fiu , niezłe byczki wyhodowałaś....takiemu to dobrze Akurat by mi sie przydały ...bo kopytka mam .....musze jakis sosik do nich zmontować , te Twoje akurat by były a tak pozostają pieczarki

[majka411]

ale ładne dzidziusie
Jutro i w środę mój M idzie na grzybki ... może też takie znajdzie.
Ja w tym czasie dołki będę kopać. Podział zadań musi być

[Ewelina]

Piękne grzybki !!!

[Jule]

Przezyjemy tz przeczekamy do wiosny spoko teraz jeszcze troche mozna pogrzebac, pozgarniac, oporzadzic ogrodki i bedziemy czekac na swieta ... uwielbiam swieta po swietach styczen-luty i juz z gorki a w marcu, to juz goraczka zakupowo-zamawiajaca sie zaczyna i tak na okraglo