I nadeszła jesień w wiejskim ogrodzie

[bwoj54]

Znowu jestem ...witam i pozdrawiam cieplutko w niedzielne popołudnie. Chętnie będe tu wracała by podziwiać Twoje dzieło!

[Maska]

Marysiu Kochana już nie mogę doczekać końca rehab. Jeszcze tydzień z poniedziałkiem włącznie. Od wtorku chyba 16.X. jestem do Twojej dyspozycji. Liczę że niebo będzie nam sprzyjać i nie będzie padać bo po moim lesie można rekreacyjnie na grzybki skoczyć
Bogusiu mokro, zimno, ciemno - jeszcze trochę a będę musiała zaświecić światło żeby widzieć klawiaturkę. Mam nadzieję, że jak już doleje to jeszcze piękna jesień wróci. Chociaż w mojej okolicy po 15 przewidują przymrozki. I tak się długo utrzymuje. W moim ogrodzie jeszcze rosną cukinie. Dalie jeszcze kwitną.

Miłego niedzielnego popołudnia!

[mar33]

Marysiu czekam na ten dzień bo mam nasionka dla Ciebie od Lidzi i spokojnie sobie u mnie czekają na Ciebie

[Maska]

Marysiu to co umawiamy się na wtorek za tydzień? Nie planuj na wszelki wypadek nic na wtorek. Zabierzesz swoją koleżankę ze sobą?

[stokrotka-77]

Marysiu i ja wpisuję się w ten ciepłobarwny, jesienny klimat.

[Maska]

Agnieszko fajnie, że jesteś ! jak nie będzie jutro tak lało jak dzisiaj to zapakuję i wyślę roślinki. Ściskam rodzinkę

[stokrotka-77]

Kochana, dziękuję Ci z całego serca. Trochę tęskni mi się za Krakowem, studiowałam tam i mieszkałam swego czasu. Tak planujemy może wiosną się wybierzemy do tego cudnego, ciepłego miasta.

[Maska]

Agnieszko to musicie albo mnie odwiedzić, albo musimy się spotkać

[Jatra]

Marysiu Kochana już nie mogę doczekać końca rehab. Jeszcze tydzień z poniedziałkiem włącznie. Od wtorku chyba 16.X. jestem do Twojej dyspozycji.

Miłego niedzielnego popołudnia!

Marysiu a ja zaczynam Oj my biedne harowiczki .

[Maska]

Tereniu to ten tydzień chodzimy razem?

[ElleBelle]

No dobra jak mnie zabierzecie to na grzyby z Wami też pójde

[wielkakulka]

Też bym poszła, ale nie mogę, zbyt daleko ...

[beata68]

Marysiu, zgubiłaś mi się. Chodzisz na rehabilitację? To dołączam do klubu rehabilitantek, też chodzę. Nawet dobrowolnie się daję powiesić.

[Maska]

Eluniu, ale Ty przed każdym grzybem padasz na kolana
Aniu wirtualnie pójdziemy!
Beatko będziemy jak nowe mnie masują

[czar_na]

Witaj Masko.
Przepięknie zaczęłaś jesienny wątek i pięknie opisałaś spacery po lesie. Mam identycznie. Jeszcze 2 lata temu mieszkałam w centrum miasta i oprócz wygody posiadania wszystkiego na wyciągnięcie ręki cierpiałam katusze związane z tą lokalizacją.
Po przeprowadzeniu się na wieś pierwszy poranek obudził nas niesamowitą ciszą i spokojem aż uszy bolały! Uwielbiamy obcowanie z naturą i obserwacje zwierząt. Mam nadzieję ,że uda nam się córkę uwrażliwić na przyrodę.

Dużo macie grzybów? U nas dopiero teraz się wysypały ale patrząc na pogodę za oknem raczej długo to nie potrwa