Ogródek Robaczka cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
justyna_gl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3385
Od: 10 lut 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogródek Robaczka cz. 4

Post »

JLG - jesteś kochana ;:196 i tak będę tłumaczyć wścibskim sąsiadom ;:196 ;:196 ;:196
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Robaczka cz. 4

Post »

Dzień dobry! Ja także bardzo często pracuję w ogrodzie w niedziele i nie mam z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia... W tygodniu z czasem bywa krucho, sobotę często przeznaczam na szaleństwo w kuchni, więc kiedy mam wychodzić do ogrodu?
Słusznie prawi ten mądry Dominikanin :)
Co do Pęcic, Kasiu, to kawałek ogrodniczego z roślinami nie robi specjalnego wrażenia, ale rzeźby w kamieniu mają przepiękne. Myślę, że wybierzemy się tam, jak przyjedziesz następnym razem. A wcześniej może zobaczymy się na targach wczesnowiosennych w Poznaniu? :)
Miłego!
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Ogródek Robaczka cz. 4

Post »

Kasiu, ja też często pracuję w niedzielę, są to wiadomo prace trochę lżejsze i staram się nic mocno hałaśliwego nie robić ale jak najbardziej pracuję. Jest to dla mnie relaks i hobby, daje mi radość i tak też to traktuję. Starając się nie zaniedbywać innych obowiązków tego dnia.

Szkoda Twojej glicynii, musisz ją koniecznie wzmocnić bo wichury ostatnio są coraz częstsze i coraz silniejsze.

Joasiu, dziękuję za przekazanie tego spojrzenia na temat pracy w niedzielę, utwierdziło mnie to w moich przekonaniach.
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogródek Robaczka cz. 4

Post »

mała odskocznia od forum- rodzina. A co do pracy w niedzielę, to ja też pracuję. Tak samo jak dziewczyny, uważam, zę skoro nie jest to praca zarobkowa to można. U mnie sąsiad sam powiedział, że on to rozumie, bo pracując w tygodniu nie ma się czasu na ogród.
Pozdrawiam cieplutko, bo to juz jednak październi i temperatury odpowiednie do pory roku
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12472
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz. 4

Post »

i ja często pracuję w niedzielę ,ale przeciez to forma wypoczynku,relaksu i przyjemnosc-nie mam żadnych skrupułów
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogródek Robaczka cz. 4

Post »

:wit Kasiu, wyczytałam w innych wątkach, że ostatecznie zdecydowałaś się nie przesadzać Kronenberg. ;:138
Awatar użytkownika
ilona2715
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3410
Od: 7 wrz 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gortatowo

Re: Ogródek Robaczka cz. 4

Post »

No to ja jednak pod tym względem mam dobrze, u nas wszyscy w niedzielę coś robią i nadrabiają zaległości.
Kasiu, krecik to jeszcze delikatnie powiedziane na mnie mówią już traktor przez te ciągłe zmiany i pracę w ogrodzie, kiedy tylko się da, ale cóż na to poradzę, że ja to uwielbiam. A dołeczków pod różyczki nie pokazałaś :;230
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogródek Robaczka cz. 4

Post »

Jak zwykle-oczy bolą :D
Mnie też "słup" rzucił się w oczy i różany potwór w środku :D Zakładając, że u Ciebie panuje łagodniejszy klimat, można spodziewać się cudów w przyszłym roku ;:oj
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
x-S-l
---
Posty: 2084
Od: 2 sie 2011, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Robaczka cz. 4

Post »

hehe ja też zasuwam na działce w niedzielę bo kiedy indziej mam to robić.....i mam w nosie moich nawiedzonych sąsiadów, którzy na mnie klną.... ;:224 i na marudzenie, ze koszę trawnik to zawsze głuchnę...... ;:224
dlatego wyznaje zasadę "Ni niedziela, ni świątek, na działce musi być porządek!" :D :uszy
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz. 4

Post »

Witajcie :wit
Lesiu, dzięki za wpis, fajnie, że podzieliłaś się spostrzeżeniami, ja mam podobne zdanie - to w istocie odpoczynek w ogrodzie, a nie praca, a tym bardziej nie zarobkowa :;230 Raczej pochłaniasz pieniędzy bez dna :lol: Zapraszam wiosną :wit
Justynko, nie przejmuj się sąsiadami, rób swoje. Co będą chcieli to pomyślą, nie warto zaprzątać sobie głowy rzeczami, na które nie mamy wpływu. My Cię rozumiemy i mamy tak samo ;:4
Aguś, dokładnie - ja też lubię gotować, więc nie raz przepadam w kuchni, a potem ogród leży odłogiem i trzeba działać ;:65
Byłoby super gdybyś wybrała się na targi! Przyjedźcie razem z M na weekend, zapraszam do nas ;:138
Aprilku, Marzenko, Dorciu, Shirallku , ogrodowa brać rozumie sie bez słów ;:170
Majeczko, Kronenberg zostaje, byłoby mi żal stracić tą różę przez moje estetyczne fanaberie ;:131 Dosadzę jej coś jasnego, tak jak radziłaś. Wybiorę wielkokwiatowe i chyba postawię na sprawdzonego Chopina i Casanovę - róże muszą być wysokie, bo zarówno Nostalgia jak i Kroneberg mają już grubo ponad 150cm wysokości.
Ilonko, moje dołki nie są tak fachowe jak Twoje :;230 A już na pewno nie takie równiutkie i wygrabione ;:oj
Ewcia, miło mi, że słup się podoba, miałam wątpliwości czy nie za duży jest w tym miejscu, bo ma wysokość taką jak pergole. Tą konstrukcję podpatrzyłam u Marczyńskiego na targach "Zieleń to Życie" - mieli na takich słupach oplecione powojniki, tyle że słupy były metrowe i wąskie, mój ma wysokość 250 cm i średnicę 50 cm. Róża Indigolette posadzona w tym miejscu od wiosny urosła do 2 metrów :shock: Zastanawiam się czy w przyszły roku pójdzie też w objętość.. wokół niej będą bukszpany.

Obrazek

Obrazek
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogródek Robaczka cz. 4

Post »

Kasiu :wink: , jeszcze jedna pergola ;:oj
Tego majstra od tych pergol to chyba Ci zazdroszczę ;:131
Przez te ostatnie wichury moje róże prawie wywiane z moich kupnych składanych pergolek.
Zastanawiam się, czy na zimę, nie wyjąć róż z tych pergoli i nie położyć na ziemi .
Może łatwiej będzie je ochronić przed mrozem ?
:wit
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz. 4

Post »

Krysiu, gotowe pergole najczęściej są z cienkich rurek, pustych w środku, skręcanych małymi śrubeczkami. Są niestabilne, a pod wpływem ciężaru róży i wiatru - nawet bywają niebezpieczne. Dlatego polecam kowalską robotę. Konstrukcje, które wykonuje mi kowal są z grubego pręta (8mm) i spawane, poza tym są wbite w ziemię na pół metra. Ta podpora w formie słupa również. Owinę ją matą i to powinno osłonić róże przed wiatrem, natomiast ciąć pewnie i tak będę prawie do kopca, nie łudzę się, że zima będzie łaskawa... ;:185 Pomysł z zakopaniem całym pędów też dobry, tak zimują róże np. w Skandynawii. Tyle, że ja musiałabym zdzierać trawę... ;:218

Skoro mowa o nowym żelastwie to pokaże Wam kolejne. Kowal wykonał moje zlecenie na wiatę samochodową, ale ze względów konstrukcyjnych musiał nieco zmienić mój szalony "projekt" . W efekcie wiata wygląda zupełnie inaczej niż chciałam i jakoś... jej nie trawię. Fakt, że jak obrośnie roślinkami (glicynie) to trochę zmieni wygląd, ale zaczynam się zastanawiać, czy to na pewno było to, o co chodziło :? sami oceńcie...

Obrazek

Obrazek

Dach miał mieć wypukłą formę, teraz wygląda trochę jak namiot. Jako altana ogrodowa pewnie by się sprawdził, ale w tym miejscu jakoś mi nie pasi. Hmm...w razie czego przeniosę ją do ogrodu i obsadzę różami :;230
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
x-S-l
---
Posty: 2084
Od: 2 sie 2011, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Robaczka cz. 4

Post »

jejku a ja dopiero teraz ślepota zauważyłam ten słup........jejku jeszcze jedne patrzałki sobie musze dokupić ;:223 :;230
oooooo ale wiata! ;:oj :shock: ;:173 no bomba......choć jeśli dobrze pamiętam to dach miał być bardziej wypukły - no tak już widzę, że to napisałaś.....jejku okulary ;:223, ale i taka mi się podoba! ;:oj oj tam tutaj pasi.....coś innego ;:138 ;:138
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Robaczka cz. 4

Post »

Kasik, forma wiaty ciekawa... Mnie dla odmiany przypomina pietrowe lozko ;-) az sie prosi wrzucic materac na gore :) A na powaznie, to chyba nie bardzo ja trawisz, bo jednak rozni sie forma od pozostalych metalowych aranzacji w Twoim ogrodzie?

Bardzo dziekujemy za zaproszenie, na pewno sie spotkamy :)
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogródek Robaczka cz. 4

Post »

Kasiu, wiata rzeczywiście trochę siermiężna, jak do Twojego ogrodu. Z wypukłym dachem nawiązywałaby do pergoli-łuków w wejściu, a tak to trochę odstaje. Jednak jak zarośnie, to zginie wśród roślin i nie będzie tak razić. Zawsze coś nowego rzuca się w oczy.
Tem Twój kowal, to złota rączka od ciężkiej roboty
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”