roberto198305 pisze:Chciałem dodać ,że chyba się przejęzyczyłeś mówiąc że najmniej Tobie szkoda drzewka od cioci tylko najbardziej szkoda tego okazu bo naprawdę widać ,że już odchowany był
Napisałem
niemniej a nie
najmniej, tak więc zdanie jest poprawne.
Zacznę od tego że chyba mylisz dwa różne rodzaje: Kasztanowiec (
Aesculus) i Kasztan (
Castanea). Pomimo że mają bardzo podobne owoce i kwiatostany tak naprawdę te dwa rodzaje mają więcej różnic niż podobieństw.
O Kasztanowcach w tym Kasztanowcu zwyczajnym (
Aesculus hippocastanum) jest sporo różnych ciekawych tematów na tym forum, gdzie powinieneś znaleźć ciekawe informację i odpowiedź na swoje pytanie. Ten temat jest o Kasztanach (
Castanea) w tym głównie o Kasztanie jadalnym (
Castanea sativa) i powinniśmy tutaj jemu poświęcić więcej uwagi. Żebyś jednak nie musiał przeszukiwać forum postaram się odpowiedzieć na Twoje pytanie, choć moja odpowiedź raczej Cię nie ucieszy, gdyż uważam że nie da się precyzyjnie określić kiedy zaczynają otwierać się torebki nasienne u Kasztanowców zwyczajnych i następuje spadanie nasion z drzew. Tak jak przy wszystkich drzewach, okres dojrzałości owoców jest różny w zależności od lokalizacji i od przebiegu pogody w danym roku. Podaje się że okres dojrzewania owoców Kasztanowca zwyczajnego przypada na IX-X. Jak widzisz mało to precyzyjna data ale jak najbardziej prawidłowa, dla pocieszenia dodam może tyle że to spadanie nie zaczyna się dzisiaj i kończy się jutro, zazwyczaj trwa kilka, kilkanaście dni. Poza tym nasiono bardzo długo utrzymuje żywotność i nawet takie wyciągnięte spod śniegu (jeśli tylko było lekko okryte liśćmi), jest pełnowartościowym żywotnym nasionem. Przecież ten gatunek u nas rozsiewa się samoistnie, bez żadnej pomocy, nasionko spada na jesieni, leży całą zimę i kiełkuje na wiosnę - ot cała filozofia z wysiewaniem Kasztanowca.
Co do pytania o to jakie posiadam Kasztanowce to posiadam Kasztanowce japońskie (
Aesculus turbinata) oraz jakieś hybrydy z japońskim, również Kasztanowca czerwonego (
Aesculus carnea). Kasztanowca zwyczajnego (
Aesculus hippocastanum) nie posiadam bo jest on masakrowany przez Szrotówka kasztanowcowiaczka, a ja nie chcę lać hektolitrów chemii żeby rósł mi zdrowo. Wole mieć Kasztanowca czerwonego który w ogóle nie cierpi od Szrotówka i również rośnie jako piękne drzewo (choć nieco mniejsze jednak), do tego ma piękny kolor kwiatów, lub prawie identycznego jak Kasztanowiec zwyczajny czyli Kasztanowca japońskiego, który jest sporo mniej porażany przez Szrotówka (podobno, zobaczymy jak w praktyce).
Jeśli chodzi o wcześniejsze Twoje pytanie, czyli o okres dojrzewania owoców Kasztana jadalnego (
Castanea sativa), to jest ta sama sytuacja co przy Kasztanowcu zwyczajnym (
Aesculus hippocastanum) opisana powyżej. Różna lokalizacja i różna pogoda wpływa na to że termin dojrzewania owoców jest rozciągnięty w czasie. Do tego w przypadku Kasztana jadalnego dochodzi jeszcze bardzo silne zróżnicowanie genetyczne, dzięki czemu mamy odmiany wcześnie, średnio i późno dojrzewające. Do naszego klimatu trzeba wybierać odmiany które zdążą prawidłowo dojrzeć, a więc takie dojrzewające pod koniec września i na początku października. Te które dojrzewają w końcu październiku mogą okazać się zbyt późne, choć u Ciebie w Zielonej Górze można by zaryzykować. Znam opisy gdzie ludzie przywozili nasionka z Portugalii czy południa Francji, udawało im się uzyskać z nich roślinki, które poprzez odpowiednie zabezpieczanie i odpowiednie miejsce nasadzenia w końcu wydawały u nas w Polsce owoce. Jednak bardzo często owocowanie było późne i owoce dojrzewały nieprawidłowo, przez co były małe i niesmaczne.