Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10

[sweety]

Zdjęcie Brother Cadfael jest p prpstu PERFEKCYJNE

[x-ag-a]

Aniu, udało się, ale obiekt jest piękny
Kasiu, spróbuję, choć forma cały czas zniżkuje ;-)
Maju, bez pośpiechu... wyślij wtedy, gdy będzie to dla Ciebie możliwe i wygodne... i podaj proszę na pw koszty przesyłki.

[Maska]

Oj Agnieszko Droga to ja raczej od Ciebie będę czerpać doświadczenia i wiadomości. Do tej pory mój ogród był traktowany przypadkowo dopiero teraz staram się robić pewne rzeczy łącznie z kupowaniem roślin z jakimś sensem czy systematycznością, chociaż chyba też nie, to nie bardzo jest zgodne z moją naturą .Ja jestem bliźniak, a bliźniaki lubią częste zmiany wtedy są szczęśliwe. Nie wszystko daje się często zmieniać, ale w ogrodzie tak!

Agnieszko polecam link http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=413

[klamber]

Agnieszko, dawno nie byłem ale chciałem na cieszyć oczy Twoimi jesiennymi widokami, no i udało się. Avatarek na 6, pozdrówka zostawiam.

[Keetee]

Aga ten Brother Cadfael jakby w srebrnych kuleczkach...takich cukierniczych....jak słodki smakołyczek .pięknie wyglada

[x-ag-a]

Dorotko, te kulki to gipsówka... fajne tło dla róż Braciszek wygląda jak gałka lodów truskawkowych ;-)
Robercie, pozdrawiam... widziałam jesienne odsłony Twojego ogrodu i nim dopiero można nacieszyć oczy - piękne ujęcia!
Marysiu, bardzo dziękuję za berberysowy link Ja w zasadzie znam sporo odmian, ale brak mi wiedzy na temat tych niskich, kulistych... muszę zgłębić, bo kilka takich limonkowo-żółtych przyda mi się w jeden z kątów ogrodu ;-)
Piszesz, że przypadkowo kupujesz rośliny, a systematyczność teraz się pojawia... (mam bliźniaka w domu, więc wiem o czym mówisz - właśnie a propos zmian, przestawialismy meble ;-)) Moim zdaniem nie zmieniaj za bardzo swoich przyzwyczajeń i preferencji do kontrolowanego buszu - to jest piękne, zwłaszcza w wiejskich ogrodach Jedyne co można robic, to sadzić w większych grupach - wtedy jest efekt Dobrego dnia!

[dodad]

Aga, jeśli chodzi o niskie (jak niskie?) żółte berberysy to z najmniejszych polecam ci z czystym sumieniem 'Bonanaza Gold' albo "Tiny Gold" oba złote, niziutkie, kuliste, odporne na słońce. Zupełnie nie wymagają przycinania. Rosną do 40cm.
Z trochę większych i nie nadających sie na słońce, za to doskonale radzące sobie i wyglądające w półcieniu/cieniu to 'Aurea'. Bardzo dobrze znosi cięcie, a nie cięty tez nie szaleje, tylko tworzy raczej kuliste krzewy do 1m.
Mam wszystkie trzy odmiany i jestem z nich bardzo zadowolona.

[ewamaj66]

Ledwie żyję-tyle stron przebiegłam Uważam, że koty pokazujesz za rzadko, a z przyjemnością je oglądam. Rzadko ostatnio zaglądam na forum-przede wszystkim z powodu wciąż trwającego remontu, ale chyba i ogólna niechęć do wszystkiego mnie ogarnęła. cokolwiek muszę zrobić, wydaje mi się niemożliwe do realizacji Powoli mi przechodzi, ale nie mam pojęcia, kiedy wróci power To chyba normalna przypadłość jesienią. Potem już z nadzieją czeka się na wiosnę
A przyjdą róże Trzeba przygotować rabatę.

[x-ag-a]

Dorotko, takiej konkretnej porady było mi trzeba! Bardzo dziękuję, zapisałam wszystkie odmiany, a będę potrzebować i do cienia i na słońce, także wszystkie trzy jak znalazł dla mnie
Czy Ty wciąż nad morzem? Jaka dziś pogoda? Pozdrawiam mgliście
Ewuniu, wychodź powoli z tego forumowego niebytu... w ogrodach mniej zwierząt w sieci grasuje, za to trzeba pilnować drzwi. U mnie trwa walka z kolejnym kretem, ale przypuszczam, że nawet jeśli się złapie w pułapkę, to nie będzie to ostatnie słowo ryjących... Jasne, że niedługo przejdzie nam zmęczenie sezonem i z lubością będziemy planować wiosnę, ale póki co, i mnie cały czas trzyma niemoc i znużenie. To normalny stan. Dużo róż teraz przyjdzie? Pewnie tak, przeciez miejsce masz

Zjadłabym jakąś dobrą ciemną czekoladę z orzechami albo trufle

[malgocha1960]

U mnie na razie kret odpoczywa,ale żebym nie wypowiedziała tego w złą godzinę,bo i tak dużo szkód mi wyrządził w tym sezonie.

[edulkot]

Ja tam wolę kretów nie wyganiać. Jak go wygoniłam to przylazło większe zło czyli karczownik a z tym to już nie tak łatwo.

[Keetee]

A Ja zeżarłam w czoraj cała pakę truflowych Pryncypałków.....(we współudziale dziecków) .mniam pyszniutkie Korci mnie druga paka ...Organizm wie czego potrzeba na jesień ,szczęsliwości

[ewamaj66]

Powoli wyłaniam się z niebytu Do ogrodu zaczynam wychodzić, nawet między drzewami się przemieszczam (aczkolwiek ostrożnie ). Zamówiłam mnóstwo róż, pochwalę się, gdy przyjdą. Bardzo dobrze wyglądają Petrovicowe kupione wiosną, Sipowe też się udały A wiosną się okaże, czy dobrze oceniłam odporność na mróz

[dodad]

Ciesze sie, ze mogłam pomóc
Bardzo ładny jest tez berberys maria, ale niestety nie mam - jeszcze więc nie wiem jak naprawdę się zachowuje w ogrodzie.
Nad morzem będe do 13 października. Pogoda jak na razie marzenie - wczoraj spacerowałam nad morzem w krótkich spodniach, boso i w koszulce

[gajowa]

Aga, u Ciebie w wątku zrobiła się po prostu Kafejka Ogrodnicza (i nie chodzi mi tutaj o trufle ), bo oprócz miłej atmosfery mnóstwo ciekawych i przydatnych informacji - dzisiaj się dowiedziałam o przesadzaniu róż, o nawożeniu jesiennym, o berberysach... No po prostu nie można u Ciebie "nie bywać"
Co do berberysów - ja posadziłam ostatnio Atropurpurea, Green Carpet, Tiny Gold i Sunsation; te dwa ostatnie na pewno będą małe, a "zielony dywan" najwyżej będę ciąć w poziomie. Cudne są jeszcze pomarańczowe małe: Admiration i Orange Beskid, pewnie dokupię wiosną.