Ślady zwierząt/szkodników w ogrodzie - dziury,norki,jamy,odchody...

[selli7]

Po trzykrotnych wykopkach hiacyntów i zabezpieczeniu gałęziami uparte stworzenie kopało nadal.Pomogło solidne spryskanie okolicznych kamieni jakąś tanią, 'śmierdzącą' wodą toaletową Pryskałam również liście pod krzewami i od tego czasu żadnego śladu.

[Karolina__]

Witam, zauważyłam na podstawce doniczki coś takiego:



Czy to są odchody szkodników? Zajrzałam do korzeni i nie widzę nic podejrzanego, czasem przyłapię ziemiórkę latającą po pokoju ale tego na podstawce jest tak dużo, jakby nie wiadomo jaki rój w ziemi żył Sama roślina wygląda zdrowo.

Pozdrawiam

[damek1718]

Dzdzownica dostała sie do doniczki, a ta sa koprolity ( odchody).

[Karolina__]

Dzięki za odpowiedź, może ją tam zostawię? Będzie mi na bieżąco nawozić ziemię

[kurek7]

jak w temacie - zwracam się do forumowiczów o pomoc w określeniu co za gryzoń ryje mi trawnik i jak się go pozbyć. OTO FOTKI

[vizi]

To wygląda jak kupa kota, albo jeża. Na pewno nie gryzonia

[PiotrekP]

Jeżeli kota to młodego.

[kurek7]

to chyba nie kota. kot nie kopie takich norek i to w ilosci kilkunastu???

[PiotrekP]

O odchodach masz tu coś http://www.google.pl/imgres?q=odchody+k ... 0,s:0,i:86

Takie norki może kopać wszystko. Ogólnie to nornice, myszy np. poruszają się tunelami kretów ale i kopią swoje. Może pułapkę załóż?

[premiero]

Witam.

Od dłuższego czasu mniej więcej w tej samej część ogródka znajduję odchody jakiegoś zwierzęcia. Odchody najczęściej wyglądają jaki taki słupek wysokości od 2 do 5 cm. Wyglądają tak:



i zazwyczaj jest ich więcej niż 1 "stosik". Czy ktoś wie może co to za zwierz? Zaczyna mnie już irytować to pole minowe i chciałbym uporać się ze szkodnikiem.

[premiero]

Zabawne. Ale nie dla mnie. Trawnik wygląda co raz gorzej. Poszperałem jeszcze trochę i znalazłem odpowiedź na mój problem >> TUTAJ <<. To kopczyki dżdżownic. Niby powinienem się cieszyć, że jest ich dużo - w sensie dżdżownic - ale ani to nie wygląda ładnie bo - za przeproszeniem - jak obsrany trawnik, ani nie da się pochodzić po trawniku na boso. Kret się tak cieszył, że przez rok nie chciał się wyprowadzić, ale w końcu jakoś udało mi się go eksmitować. Teraz zamiast dużych kopców mam dziesiątki małych.

[Waleria]

Ja mam mnóstwo dżdżownic, bo je uwielbiam, kopią za mnie ogród, ale czegoś takiego nie spotykam. Jakiej to jest wysokości? Chciałabym je jakoś rozgrzeszyć. Jeśli to rzeczywiście robią dżdżownice, to nie są to żadne odchody, tylko biohumus, czyli najlepsza, najszlachetniejsza ziemia do upraw ekologicznych.

[premiero]

Tak, masz rację to nie są odchody, w pierwszym poście pisałem o nich, bo to dosłownie tak wygląda. Jednak po bliższym obejrzeniu i obwąchaniu wyszło na to, że to ziemia. Na trop dżdżownic wpadłem, gdy któregoś poranka w 3-ech takich kopczykach w środku znalazłem właśnie dżdżownice. W niektórych kopczykach od góry ewidentnie widać pozostawioną "dziurkę" po wejściu/wyjściu. Później porównałem to z wykopanym wątkiem na forum i wyszło na to, że to to samo. Podobno to efekt "duszności" po deszczu. A że teraz pora ewidentnie deszczowa to i kopczyków dużo. Wszystko by się potwierdzało. U mnie ziemia jest bardzo zbita (glina). Na to nawiozłem cienką warstwę czarnego torfu i obsiałem trawą. Trawnik regularnie nawożę (ma 4 lata). Nie mam ani wertykulatora ani aeratora, więc ziemia nie jest dobrze dotleniona.

@Waleria - wysokość kopców taka jak w pierwszym poście: od 2[cm] do 5[cm].

[Rennni]

To prawdopodobnie dżdżownicę, chociaż 5 cm duży kupie....masz dużych dżdżownic (w moim przypadku tylko 2-3 cm, mam piaszczystą ziemię). Oni lubią to robit w glebach gliniastych, rozhrabalam by kupie i kilkakrotnie rzuciła piasek, nie będzie bolało trawnika.

[wojo27]

witam
Odświeżam temat. Motyw identyczny co w opisie.
Z tego co przeczytałam na forach to w grę wchodzą 3 powody:
- turkuć podjadek lub inne: wlewałem olej, wodę, lawendowy olej i nic nie wylazło. Potem zobaczyłem, ze dziury są bez karytarzy.
- nornice, myszy, kuny itp. itp. - działka na której to się dzieje jest dość w zurbanizowanym terenie. W domu jest pies, a sąsiedzi mają mnóstwo kotów, które nawiedzają naszą działkę. wspomnę, że nie widziałem żadnych odchodów takich zwierzaków
- pędraki, opuchlaki - ptak, które je uwielbiają - teoria niesprawdzona:)

ktoś pomoże???

Załączam zdjęcia.