Nie wiedziałam, że będę miała aż tak pracowity dzień... Przypadkiem

wybrałam się do ogrodniczego i okazało się, że przyszły drzewa i krzewy owocowe z gołym korzeniem. W planach miałam zakup wiśni, ale kupiłam jeszcze: śliwkę węgierkę i jabłoń Złotą renetę

oraz trzy krzaczki porzeczki: biała, czerwoną i czarną. No i trzeba było je posadzić. Plan wykonałam

A dodatkowo posadziłam moje eko dęby i jarząb pospolity 'Fastigiata'. Chciałabym by na samej górze działki powstał mini lasek. Obecnie są tam 2 dęby, 3 brzózki, ów jarząb, świerk srebrny i 4 jodły serbskie. Tylko kiedy to będzie wyglądać jak las...
Wcześniej na dróżce do drzwi wejściowych powitała mnie dziś wyjątkowa ćma. Nie był to fruczak gołąbek, ale ten także jest wart uwagi. Oto on
Dokupiłam także mojej chryzantemce żółtą koleżankę - chryznatemę Time
Wykopałam dziś cebule mieczyków
A teraz inne zdjęcia. Szersze ujęcia będą, jak tylko uda mi się zrobić zdjęcia zanim zapadnie zmrok
Pamiętam

Mam odpowiedzieć na posty, ale pozwolicie, że zrobię to później
