
Już widzę że ciasteczka pychota - na pewno zrobię sama... ale chyba dopiero w sobotę. Zdam relację jak wyszły

Marysiu

Te sadzonki co dostałam są już bardzo ładnie ukorzenione, tylko nie poszły na docelowe miejsca, bo po prostu takich jeszcze nie mają... muszę się dopiero zastanowić gdzie będą rosnąć, bo krzewuszki to wcale nie małe krzaczki...
___________________________________________________________________________________________
Papryka marynowana w słoiczkach już w piwnicy i jak zwykle przy obieraniu pozbierałam nasionka.... dużo nasionek... więc jeśli ktoś chciałby to mogę się podzielić, a paprykę mam wyśmienitą. Chociaż w sumie niewielka, za to bardzo mięsista i smaczna.