Liliowce, róże i reszta

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce, róże i reszta

Post »

Saro - widok może i był wspaniały kiedy się je znalazło.
Ale jak rozkroiłam to..... ;:222

Geniu - u mnie tak średnio.
Ale w górach deszcz spływa jak po kaczce i ziemia sucha nadal jak pieprz.
Masę drzew wycięto i czubki gór łyse, więc woda nie ma się w czym trzymać, no to spływa do potoków.
Trawa w górach sucha jak siano w stodole.

Maryniu - to najwyższy czas się wybrać.
Chociażby dlatego, żeby odpocząć od codziennej bieganiny i odetchnąć świeżym powietrzem.

Jurku - to mam nadzieję, ze pochwalisz się zbiorami.
Ja na razie mogę tylko pomarzyć jak to dawniej zbierało się grzyby.
W takim razie życzę Ci miłego odpoczynku. :D

Aneczko - spacer faktycznie relaksujący.
Nawet widzieliśmy jakąś zwierzynę leśną.
Ale podczas obserwacji zapomnieliśmy całkiem o aparacie. :;230
Tinka zaś była w domu.
Po ostatniej operacji ma świeżą, różowiutką skórkę na brzuszku - nie chcieliśmy, żeby sobie go otarła lub uszkodziła.
Za to dzisiaj była na długim spacerku w drugim ogrodzie i teraz słodko śpi jak niemowlę.


To jeszcze coś o różach. :uszy
Zadziwiające jest jak moje jednolatki śpieszą się powtarzać kwitnienie.
Ledwo skończyły a już idą następne pąki i pędy.
Podsypałam kompostem z nawozem jesiennym, więc może trochę przystopują.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Liliowce, róże i reszta

Post »

Grażynko wspaniale kwitną Ci różyczki, faktycznie szaleją :D Ciekawa jestem jakie będzie Twoje zdanie na temat działania nawozu jesiennego.....
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce, róże i reszta

Post »

Powiem tak.
Nie do końca jestem przekonana czy i jak bardzo jest skuteczny.
Ja mieszam go z kompostem w niewielkiej ilości i podsypuję rośliny.
Robię tak od kilku lat i wiosną rośliny startują dość dobrze, nawet te mocno podmrożone.
Ale czy to zasługa nawozu czy kompostu, nie jestem pewna .
Wydaje mi się że więcej w tym chyba mojej wiary niż skuteczności nawozu. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
reniuniek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4611
Od: 30 sie 2010, o 08:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika

Re: Liliowce, róże i reszta

Post »

Grażynko , grzybki pierwsza klasa ;:215 a różyczki same piękności :D
Rhapsody na wiosne zagosci i u mnie :tan
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam :-) Renata
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Liliowce, róże i reszta

Post »

Ubiegłej jesieni też po raz 1 zastosowałam jesienny nawóz i cały czas jestem przekonana ,że róże zmarzły tego właśnie powodu .W tym roku nie bedę go stosować .Zobaczymy jak to będzie .Trochę mało tych grzybków nazbierałaś Grażynko ,ale dobre i to .
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce, róże i reszta

Post »

Reniu - cieszę się, że i tobie Rhapsody przypadła do gustu.
To wspaniała róża i warto ją mieć.

Jadziu - niekoniecznie to wina nawozu.
Zima była wredna a wiosna też nie lepsza ze swoimi dużymi przymrozkami.
Róże miały długo ciepło i stale kwitły a jeśli zasilałaś je jeszcze azotem do września, to mogło się to skumulować i wiotkie pędy róż nie wytrzymały mrozów.
Wbrew pozorom taka ciepła pogoda dla róż wcale nie jest dobra.
Soki stale krążą i pędy nie mają czasu na zdrewnienie.
Dłuższa i chłodniejsza jesień byłaby naturalna i wyhamowała wzrost.
Zresztą nie tylko róże dostały popalić.
Wszystkie rośliny zaczynały ponowną wegetację i to je zgubiło.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
imwsz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 22 lip 2011, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Liliowce, róże i reszta

Post »

Grażynko czytałam u dodad, że przysypujesz długie pędy róż. Czy już kiedyś tak robiłaś i było lepsze przezimowanie róż. Bo właśnie mam takie krzaczki
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce, róże i reszta

Post »

Ja je nie przysypuję tylko przyginam a róży robię kopczyk.
Zależnie od zimy i odporności róży ta metoda się udaje lub nie.
W każdym razie ma większe szanse przezimowania niż stojąc z pędami do góry.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
sangwinaria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3542
Od: 9 lip 2011, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Liliowce, róże i reszta

Post »

zdjęcia z lasu cudne :wit
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce, róże i reszta

Post »

Witaj Zosiu. :wit
A ja widziałam u Ciebie wspaniałe obrazy malowane twoją ręką.
Masz wielki talent. ;:108
No i mnóstwo cudownych chryzantem też widziałam.
U mnie jakoś nie chcą rosnąć a zanim zakwitną najczęściej wykańcza je pierwszy przymrozek.
Miło, że wpadłaś. ;:168

Chciałam wstawić fotki ale fotosik się od wczoraj zbiesił i nie chce współpracować. :twisted:
Tez macie z nim teraz problem ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12789
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Liliowce, róże i reszta

Post »

Cudne floksy, piękny powojnik, wspaniałe jeżówki, śmieszny hibiskus, ale najbardziej powala mnie Twój mekonops, który ciągle kwitnie (a pamiętam, że pierwsze fotki wklejałaś już na przełomie kwietnia i maja).

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Liliowce, róże i reszta

Post »

Też miałam problem, by posłużyć się fotosikiem.
Tym razem pomógł mi Tiny. :lol:
:wit
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce, róże i reszta

Post »

Loki - dokładnie tak.
Mekonops kwitnie faktycznie od wiosny, tyle, że nie wiem czy to jedna i ta sama roślina, bo mam ich sporo.
Same się sieją, kwitną aż do mrozów i w ogóle to żyją swoim życiem.
Ja tylko redukuję je tam, gdzie jest ich za dużo lub szczególnie nie pasują do całości.

Krysiu - dobrze wiedzieć.
Widocznie coś znowu kombinują, albo się zapchał na amen.
Albo znowu będą chcieli kasę. :?
Dzięki za wiadomość. ;:168
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Liliowce, róże i reszta

Post »

Grażynko, przedziwnie wybarwiła ci się jesienna Raphsody, ładna taka :)
Popróbuję z twoim sposobem na przyginanie róż. Tea ma dość wiotkie pędy więc pewnie sie uda, tak samo Gertrude. Zobaczymy wiosną jak będą wyglądać. Wszystko zależy jaka będzie zima.
Let's Celebrate mnie kusi. napiszesz coś o niej?
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Liliowce, róże i reszta

Post »

Grażuś, w końcu Cię odwiedziłam ;:168 to chyba te piękne grzyby mnie przyciągnęły ;:oj
Ja mimochodem mam podgrzybki na jajecznicę, a Ty musiałaś się nachodzić.Ale za to zaserwowałaś nam leśną fotorelację.
Śliczne te Twoje różyce - podoba mi się kolor Raphsody ;:333
Też mam kłopoty z fotosikiem - kasę to biorą i jeszcze się dopominają o więcej , a staranie..... no właśnie ;:222
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”