Moje królestwo- uczta dla oczu i balsam ...na wszelkie zło .

[AGNESS]

Jagódko po chwilowej nieobecności na Forum odwiedziłam Twój wątek i powitała mnie tak przykra wiadomość. Strasznie współczuję ci choróbska, mam nadzieję, że szybciutko zdiagnozują przyczynę Twoich omdleń i szybciutko temu zaradzą. Życzę Ci dużo, dużo zdrówka

[robaczek_Poznan]

Jagodko, mam nadzieję, ze trafisz do dobrego lekarza i postawią Ci skuteczną diagnozę. Przykro mi słyszeć o tym, co Cię spotyka. Gdybym mogła jakoś pomoc, daj znać.
Trzymaj się kochana

[slila1]

Igusiu znów zaglądam z nadzieją, że jest chociaż maleńka poprawa u Ciebie. Trzymaj się cieplutko

[klarysa]

Martwię się, odezwij się kochana

[Jagodka]

Może zacznę od tego ,że jakoś się trzymam , zapieram przed czarnymi myślami , które same się pchają nieproszone . Jak na razie jest lekkie wyciszenie serca , to znów dopadło mnie przeziębienie . Oblewam się potem , kaszlę , aż mi się w głowie zawraca - o katarze nie wspomnę . Przecież nie pójdę z infekcją kataralną - bo mam nadzieję , że takowa mnie złapała - do rodzinnego . Piję sok malinowy własnej produkcji , bez chemii , bo nawet malinki są bez udziału tejże .

Serdecznie dziękuję wszystkim za pamięć i troskę oraz za chęć niesienia pomocy

Justysiu...jestem , no nie martw się ...złego diabli nie biorą .

Lideczko ...jak wyżej .

Kasiu.. . tak to właśnie bywa , że przychodzi niespodziewanie choróbsko ( w moim przypadku istna rewolucja , bo do 50 nie chorowałam wcale ) , w najlepszym momencie życia , gdy dzieci już są dorosłe i można zająć się swoim ogrodem na spokojnie ... właśnie cały czas chodzi o trafną diagnozę - ale - ilu lekarzy , tyle hipotez . Trzymam się cały czas , walczę ...sama ze sobą - dziękuję za miłe słowa

Agusiu/ AGNESS...też mam taką nadzieję , bo ona umiera ostatnia . Smutne , ale niestety , prawdziwe . Dziękuję za życzenia

Dorotko... dziękuję .

Ewuniu...chyba żartujesz ...żadnej konkretnej diagnostyki nie było oprócz badania krwi , EKG i mierzenia ciśnienia i pulsu . Zastanawiam się dlaczego wolisz chodzić do weta - czyżby sama ze sobą - e ...chyba z Kostkiem . Ja nie planuję nowych siewów żadnych ...porobiłam sadzonki pelargonii i dla Ciebie też .
Pomidory wyłuszczyłam z nasion ...suszą się .Placka ze śliwkami już dawno nie ma - ale jutro mam w planie robić z jabłkami pod pierzynką cynamonowo- bezową . Staram się omijać szerokim łukiem moje i wiesz , ciut lepiej ...chociaż zawsze go słuchałam .

Agusiu/ Agnieszka 72 ...no , właśnie , czasem drobny szczegół umyka ich uwadze , w myśl sentencji primum non nocere ...niech się dzieje wola nieba .../ z nią się zawsze zgadzać trzeba /. Bywa jednak tak , że ten maleńki , niepozorny szczegół może wiele znaczyć , być punktem wyjścia , czymś naprowadzającym ...ale komu by się chciało dociekać ?

Ewuś...już samo to ,że mieszkasz w Borach i robisz tak piękne foty - bliskie memu sercu okolice wszak tam są - to już wiele . Dziękuję za ciepłe słowa .
Oj , niezaprzeczalnie , trzeba mieć końskie zdrowie , by chorować . Wiesz , ja zawsze potrafiłam dopominać się o swoje , ale dyplomatycznie i z taktem , tym bardziej ,że pracowałam w naszej kochanej Służbie Zdrowia lata temu .
Tyle ,że teraz stałam się nadmiernie nerwowa i mogę nie przebierać w słowach .

Marzenko oj witaj Kochana w moim zaniedbanym ogrodzie ...ja też w zasadzie nie chodziła bym do rodzinnego , gdyby li tylko chodziło o leczenie ...potrzebuje skierowania na różne badania , albo do specjalistów , to idę . Ja mam niskie ciśnienie , a kardiolog stwierdził ,że serce jest w dobrej kondycji ( arytmia serca nadkomorowa 4).
Masz rację ...siły i zdrowia trzeba , bo nie wyobrażam sobie życia bez grzebania w ziemi , której zapach lubię chłonąć . Dziękuję .

Agusiu/ Aguniada...cały czas rozważam za i przeciw i mam to na uwadze - jeszcze raz dziękuję za pomocną dłoń

Jadzieńko...w rzeczy samej ...ja , niestety , ale w Lotto nie mam szczęścia . Lekarzy z prawdziwego powołania - którym zależy na pacjencie , w myśl zasady człowieczeństwa jest mało , zbyt mało .

Lideczko...już ostatki kwitną w mym ogrodzie ...rozchodniki okazałe , zimowity puste i pełny , róża czerwona n/n , etc ...ale też cieszą . Hosty jeszcze piękne i jeden kwiat na magnolii się pokazał - więc powody do radości są . Gorsze to ,że chwasty się rozgościły na dobre ...dawno nie miałam takiego zaniedbanego ogrodu .
Nic to , będzie lepsze samopoczucie , będzie chęć i zapał do pracy w ogrodzie .
Ja mam już wiele badań porobionych ...Holtera , USG serca , EKG wysiłkowe ...i kardio mnie uspakaja , że wszystko w porządku , a na odchodne życzy dużo zdrowia . To skąd ja się pytam moje kołatania serca i omdlenia ?
Przysiadłam " fałdów " i wyczytałam w necie ,że to może mieć związek z arytmią , a skutki są nieprzewidywalne .
Staram się o tym raczej nie myśleć , co będzie , to będzie .

[constancja]

Kochana Jagódko, dobrze Cię czytać .
Bory pozdrawiają gorąco i czekają na Twój szybki przyjazd w dobrym zdrowiu.

[klarysa]

Dobrze, że jesteś
Trochę 'smarkata', ale to przejdzie.
Mam nadzieje, że u Ciebie słoneczny poranek i, że nastraja optymistycznie.
Buziaki

[malgocha1960]

Witaj Jagódko,dobrze,ze odezwałaś się i myślę,,że wszystko bedzie dobrze.Witaj w klubie odwiedzających lekarzy po 50tce.Też dostałam trochę tabletek,po których chwolami jestem nieprzytomna,ale najważniesze,że mam wypiętą pewną część ciała na wiele problemów dzięki nim.Duzo zdrówka i odzywaj się do nas.U mnie ostatnio zanikający internet i duzo zaległości mam w wątkach.

[slila1]

Igusiu sam fakt, że odezwałaś się do nas to już duży postęp. Staraj się pogonić to przeziębienie gdzie pieprz rośnie. Mamy teraz takie ładne i ciepłe dni. Mogłabyś jeszcze pospacerować po ogrodzie i podziwiać swoje ukochane roślinki. Dzisiaj było naprawdę ciepło, zrobiłam zdjęcia, ale na razie nie mogę ich pokazać, bo Fotosik od dwu dni nie chce współpracować.
Życzę zdróweczka i wszystkiego dobrego

[Jagodka]

Ewuniu...oj , , jak miło czytać ,że Bory pozdrawiają - dziękuję . Najszybszy przyjazd , to bywał w listopadzie , na urodziny Oliwki ...niestety , w tym roku nie dam rady , bo na drugi rok komunia i trzeba kasę odkładać . A podróż 10 godzinna autobusem jest męcząca dla mnie , zwłaszcza po ostatnich moich przejściach .

Justysiu...no , w rzeczy samej , ale już nie smarkata ...raczej pociągająca ...nosem , dojrzała kobieta .
Jeszcze ten kaszel mokry ...ale co mogę , to sobie serwuję . Zrobiłam dzisiaj sałatkę jarzynową , placek drożdżowy z jabłkami i kruszonką oraz zaprawiłam jabłka na zimową szarlotkę . Co prawda cała mokra od zlewnego potu , ale nie mogę przecież leżeć plackiem , a mój M ma dwie lewe ręce do kuchni .
Miłej niedzieli

Gosiu...i ja się cieszę z Twojej wizyty , bo tak dawno Cię u mnie nie było . Łykać mogę wszystko , byle tylko było to pomocne i trafnie dobrane . Najgorsze , że mam już 5 opakowań lekarstw , których nie mogę brać , bo zostały nierozważnie dobrane przez lek. , więc wyrzucone pieniądze w błoto .
I pomyśleć ,że wszystko zaczęlo się od klimy .
Mam nadzieję , że internet będzie już pracował u Ciebie i znów zobaczę Twój pięknie ukwiecony ogród

Lideczko ...no , robię , co mogę i ...chodzę od okna , do okna patrząc na ponury obraz mojego zarośniętego ogrodu i na przebarwiające się liście klonów , które ślicznie wyglądają w promieniach słońca .
Ja , niestety nawet nie mam czym robić zdjęć , bo nie mam aparatu , wraca za tydzień .
Dziękuję za miłe slowa i życzenia zdrówka

[agatka123]

Jagódko jestem cały czas z Tobą

[Jagodka]

I ja u Ciebie bywam ...dziękuję za .
A co u Ciebie Agusiu ?

[agatka123]

Jak na razie ok
Tylko ciągle gonię swój ogon
Szkoda , że nie będziesz mogła wybrać sie do Oliwki , ale masz rację komunia za pasem .
U nas już 3 maja

[Jagodka]

To Ty masz ogon ...nie wiedziałam .

U Oliwki jeszcze nie wiem kiedy będzie , pomimo , że nie pojadę , to przecież nie omieszkam zrobić jej niespodzianki . Wszak mam jedną wnuczkę , więc mogę sobie pozwolić na rozpieszczanie .

[agatka123]

Wiedziałam , że nie omieszkasz sobie odmówić tej przyjemności