Storczyk nie kwitnie

[Kasia27]

Witam,
Miałam się zgłosić jak przesadzę storczyka mojego. Robiłam to wieczorem i nie miałam aparatu więc tylko zdjęcia z telefonu niezbyt dobrej jakości:
Przed obcięciem korzeni:


Po obcięciu suchych i zgniłych korzeni oraz w doniczce:



Mam nadzieję że teraz będzie mu lepiej i zacznie. 3velyna mam nadzieję że się nie pogniewasz ale pozwoliłam sobie pożyczyć Twój pomysł na podstawkę

[3velyna]

Nie gniewam się, tylko cieszę, że mogłam pomóc

A co do zdjęć.. Dlaczego wszystko jest tak obficie zmoczone? Ta woda z liści jeśli ściekła do stożka wzrostu a Ty jej nie wytarłaś, to mogłaś go zalać, a to jest baaardzo poważne. Wszelkie zagłębienia liści trzeba także wycierać, żeby nie rozwinął się tam żaden grzyb i żeby wszystko nie zgniło.

[Kasia27]

Na liściach to nie woda tylko Preparat do pielęgnacji stroczyków Agzecol (głębokie nawilżenie liści i delikatne właściwości odżywcze). Nadmiar został wciągnięty w ręcznik papierowy

[Kasia27]

Wyobraźcie sobie że jakaś bezduszna osoba wyrzuciła takie oto cuda.


Ten niebieski jest w gorszym stanie, kwiatki te górne więdną i ma ciemne plamy na liściach i są one w tych miejscach miękkie. Oto zdjęcia:


Zabrałam te dwa biedaki do domu, poobcinałam suche i zgniłe korzenie i przesadziłam do nowej ziemi i mam nadzieję że uda się je odratować.

[Jovanka]

Kasiu, większość z nas na taką bezduszność nie znajduje słów "uznania"...
ale też trzeba mieć świadomość ,że storczyk coraz popularniejszy i masowo produkowany ...jest dla wielu
kwiatem okazjonalnym.Takim na jedno kwitnienie.
I to wcale nie jest patent polski !

Dobrze,ze nimi się zainteresowałaś. Pewnie odwdzięczą się, a Ty... będziesz miała odrobinę satysfakcji/myślę,że nawet więcej niż odrobinę/
Ten niebieski /w gorszym ciut stanie/ jest prawdopodobnie poparzony, więc plamy będą się coraz bardziej "rysowały"
Ale nie problem....z poparzeniami wszyscy prawie walczą. Storczyk jest dodatkowo osłabiony przez kolorowanie dla efektu wrrrrr.
Powinien dojść do pierwotnej dobrej kondycji.
Życzę cierpliwości i dobrej opieki .....- jesienią powinny pokazać na co je stać.

Pozdrawiam JOVANKA

[rosarita]

Witam,
Miałam się zgłosić jak przesadzę storczyka mojego. Robiłam to wieczorem i nie miałam aparatu więc tylko zdjęcia z telefonu niezbyt dobrej jakości:
Przed obcięciem korzeni:


Po obcięciu suchych i zgniłych korzeni oraz w doniczce:



Mam nadzieję że teraz będzie mu lepiej i zacznie. 3velyna mam nadzieję że się nie pogniewasz ale pozwoliłam sobie pożyczyć Twój pomysł na podstawkę

No i teraz to on wygląda super Musisz dać mu trochę czasu na regenerację poobcinanych korzeni. Jeżeli nie były moczone i podłoże nie było wilgotne a jest ostatnio strasznie upalnie na dworze to możesz go podlać wcześniej niż za 2 tygodnie.
Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie i w końcu ci się odwdzięczy pędzikiem i pączkami.

[dzika]

Kasiu, nie wiem czy zauważyłas, ze Twój phalaenopsis bohater pierwszej strony, ma opatentowana nazwę 'Funny Virgin'. Warto szlachcica zmobilizować do kwitnienia. Powodzenia!

[Kasia27]

Kasiu, nie wiem czy zauważyłas, ze Twój phalaenopsis bohater pierwszej strony, ma opatentowana nazwę 'Funny Virgin'. Warto szlachcica zmobilizować do kwitnienia. Powodzenia!

Jak na razie szlachcic wypuszcza tylko nowe korzenie powietrzne. Patent 3velyna'y jest świetny bo korzonki nie usychają

[Kasia27]

mój podrzutek niebieski wypuszcza nowe listeczki, stare poparzone odpadły, a właśnie zauważyłam maciupeńkie nowe

Za mości szlachcic niestety tylko korzonki wypuszcza - ma się charakterek

[3velyna]

Świetnie znaczy, że u Ciebie mu dobrze

Właśnie zauważyłam, że chyba mam takiego samego jak Ty tego białego podrzutka

[rosarita]

Kasiu, nie wiem czy zauważyłas, ze Twój phalaenopsis bohater pierwszej strony, ma opatentowana nazwę 'Funny Virgin'. Warto szlachcica zmobilizować do kwitnienia. Powodzenia!

Jak na razie szlachcic wypuszcza tylko nowe korzenie powietrzne. Patent 3velyna'y jest świetny bo korzonki nie usychają

Nie ma fotek żeby zidentyfikować czy naprawdę są to korzenie powietrzne. Nie zawsze korzenie które rosną nad podłożem są korzeniami powietrznymi. Po jakimś czasie (jak będą dłuższe) to same zaczną wpychać się między korę. Storczyk wypuszcza w ten sposób nowe korzenie, bo wie, że mu mało jest tych w podłożu więc się ratuje wypuszczając nowe. Powinnaś skakać z radości - storczyk się dzięki temu wzmocni i powinien za jakiś czas (oczywiście to od niego zależy kiedy) wypuszczać nowe liście a potem pędzik.

[monia77]

Podpinam się pod temat by nie zakladać nowego.Otóż kupiłam na allegro storczyka-nazwy nie pamiętam ale z takim kleksem na kwiatku.Jak go kupowałam był już przekwitnięty i niestety do tej pory nie zakwitł ponownie:(A mineło już koło roku.Trzymałam go juz w piwnicy gdzie jest ciemno i po 3 tyg wyciągnełam na słoneczną strone domu i nic,nawet stał już na dworze przez pare dni i tez nic jak go zmusić do kwitnienia?

[Layla1991]

Mam pytanko - wcześniej pisałyście o keramzycie, który paruje zapewniając odpowiednią wilgotność powietrza. W mieszkanku u mnie tak trochę sucho i zaopatrzyłam się już w nawilżacze wieszane na grzejniki - no, ale do czasu sezonu grzewczego paruje to dość słabo, a i storczyki kawałek od grzejników stoją.
Pomyślałam sobie dziś - co gdyby na podstawki wyłożyć takie żelowe kulki (mam takie w domu - trzymam w nich bambusa i zawsze mam jakieś w zapasie).
Jak sądzicie? Będą parować podobnie? Bo za keramzytem musiałabym trochę pobiegać po mieście, a na to czasu mi troszkę brak.

[3velyna]

Wątpię, kulki raz nasiąkną wodą i raczej się jej nie pozbywają. A keramzyt przyjmuje wodę i później ją oddaje. Tak ja to rozumiem. Skoro nie masz keramzytu, to wystarczy sama woda na podstawce, a kulki mogą być dekoracją

[lbanek]

Wreszcie tu zajrzałam i jestem happy. Mam jednego falenopsisa już rok, kwitnie drugi raz, choć ma mało kwiatów, ale teraz mu pomogę. Moja mama ma 3 storczyki tak długo jak ja i jeżdżąc do niej zawsze wylewałam nadmiar wody z podstawek ( a u niej kwitną wszystkie jak szalone wielokrotnie wielokwiatowo i ciągle), więc to chyba przez tę wodę na podstawkach - u mnie nadmiar odlewałam.