Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu a sprawdziłaś czy pod nią przypadkiem nie ma mrówek ?
Światło może dla niej ważne, ale pąki powinna otwierać jeśli już je zrobi.
Światło może dla niej ważne, ale pąki powinna otwierać jeśli już je zrobi.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu-jak chryzantemy to już nieodwołalnie jesień!Stąd i nostalgia i mgła i wiśnióweczka(domowej roboty?)
Ile masz róż,co zaglądam kolejna w rozkwicie!
Ile masz róż,co zaglądam kolejna w rozkwicie!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
EWCIU masz rację wiśnióweczka swojej roboty a róż noooooo jakaś 100 będzie
Wiem ,że to niby dużo,ale nie widać tego ,bo gubią sie między bylinami .Niektórym różom muszę stworzyć godniejsze warunki ,bo w pełni na to zasługują
GRAŻYNKO ona zawsze ma dużo pączków ,ale mało rozkwitniętych kwiatów ,którymi można sie zachwycać
Muszę sprawdzić ,co ją gryzie
IRENKO no i doczekałaś sie wreszcie na naszą wizytę .Dzięki za wszystko za patisony ,cukinię, mirt i piekną ciapkowaną lipkę.No i gościnę oczywiście
.Kiedyś musisz z Terenią zawitać do nas


GRAŻYNKO ona zawsze ma dużo pączków ,ale mało rozkwitniętych kwiatów ,którymi można sie zachwycać

IRENKO no i doczekałaś sie wreszcie na naszą wizytę .Dzięki za wszystko za patisony ,cukinię, mirt i piekną ciapkowaną lipkę.No i gościnę oczywiście



- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu dziękuje Wam za wizyte ciesze sięże chciałyście odwiedzić moje krzaki.Chciała bym z Tobą mieć spotkanie typowo komuterowe, przy Twojej pomocy pogłębiła bym wiedze komputerową.Czy moła byś mi udzielić takie lekcji.
Termin i miejsce Ty decydujesz a ja się dostosuje. 


- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu cudnie wygląda Twój modrzew na pniu, mój jakiś taki marniejszy, igiełki tak bieleją, jakby słonce je przypalało. Mam nadzieję, ze się zaadoptuje w moim ogródku i będzie ładnie rósł...
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
AGUSIU modrzewia dostałam 2 lata temu od mojego brata .Wiosna przed ruszeniem wegetacji pryskam go Promanalem i potem jak zauważę ,że coś sie dzieje pryskam drugi raz. W ubiegłym roku wiosna nie wiedziałam ,że trzeba go pryskać i nie wyglądał za dobrze ,ale w tym roku wygląda wspaniale
IRENKO nie przeceniaj mnie .Ja również jestem noga komputerowa ,ale jak będę umieć to Ci pomogę
Dzisiaj zasuwałam cały dzień na ogródku .Trochę roboty mam zrobione ,przecież muszę miejsca szykować na różyczki .Wreszcie została posadzona Outta do towarzystwa Lavender Lassie i generałowi .Teraz mam już 3 kwaśne rabatki 1 z wrzosami a 2 z Rh i azaliami .Są to takie miniaturowe rabatki ,ale zawsze cos

Znów pokazała swoje kwiaty Silesia a i Myriam wygląda coraz ładniej

IRENKO nie przeceniaj mnie .Ja również jestem noga komputerowa ,ale jak będę umieć to Ci pomogę
Dzisiaj zasuwałam cały dzień na ogródku .Trochę roboty mam zrobione ,przecież muszę miejsca szykować na różyczki .Wreszcie została posadzona Outta do towarzystwa Lavender Lassie i generałowi .Teraz mam już 3 kwaśne rabatki 1 z wrzosami a 2 z Rh i azaliami .Są to takie miniaturowe rabatki ,ale zawsze cos




Znów pokazała swoje kwiaty Silesia a i Myriam wygląda coraz ładniej


- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11


Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
No i proszę, tylko postraszyć i już skutkuje.
Teraz wygląda całkiem ładnie.
Może wody jej trzeba było, albo słonka........... myślę, że w przyszłym roku lepiej się postara.

Teraz wygląda całkiem ładnie.
Może wody jej trzeba było, albo słonka........... myślę, że w przyszłym roku lepiej się postara.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
GRAŻYNKO zaglądałam dzisiaj ,ale żadnych mrowców nie zauważyłam.Dalej nie mam pojęcia co jej potrzeba do szczęścia .Ciekawe czy otworzy kwiat do końca .Może miałam ją szybciej nastraszyć eksmisją
Dzisiaj znów oberwałam pąk mumie dla mnie to smutne
TOSIA ciekawe, czy na serio sie przestraszyła, czy tylko tak udaje
.Fakt ,że dzisiaj ładniej wyglądała co widać na fotce .Roboty mam tyle ,że z miejsca mnie nie znać ,bo robię na 2 fronty co wykopię u mnie idę sadzić na zieleniec przed domem


TOSIA ciekawe, czy na serio sie przestraszyła, czy tylko tak udaje






- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu a może to szkodnik podgryzający pąki ?
Patrzyłaś do środka pączka albo łodygi ?
Może tam jest jakaś larwa i podgryza pączki.
Patrzyłaś do środka pączka albo łodygi ?
Może tam jest jakaś larwa i podgryza pączki.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu przypomnę się o chryzantemy ale białe bo różowe to mam nawet dwa gatunki
jak zdążą zakwitnąć to pokażę może takie same jak Twoje
jak zdążą zakwitnąć to pokażę może takie same jak Twoje

Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu Myriam i Silesia piękne...perspektywa ogrodu równie urocza...u Ciebie jesień w ogóle niewidoczna... no chyba tylko astry ją zwiastują... 

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Silesia marzenie Jadziu super o Myrian też myślę.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
ANIU nie wiem czy warto ją polecić oczywiście Myriam .Jutro pokażę jak wyglądają pąkowe mumie i nie wiem od czego to zależy .Co któryś pąk tylko się otwiera w pełni .Z Silesii będę robić patyczki ,więc wiosna sie okaże ile będzie sadzonek i tak samo z Astrid ..Chcę tez z Oczu porobić sadzonki ,wiec wiosną może być ciekawie co się uchowa .
NELKA dobrze ,że na fotkach nie widać chwastów ,których jest ZATRZĘSIENIE .Jak długo mam ogródek to jeszcze nigdy nie był w tak opłakanym stanie
Silesia mnie zachwyca i na dodatek pięknie woni ,więc musi iść gdzieś do przodu może obok Oczątek i Lincolna
STASIU nie tylko Ty jedna masz ochotę na tę białą .Muszę porobić z niej sadzonki .Tosię ona też kręci
GRAŻYNKO nic nie obżera pąków ani łodyg .Może taki jej urok dlatego Bogusia mi ją podarowała .Nie umiem jej rozgryżć .Zdrowa, pięknie robiąca wielgachne napakowane pąki ,a jak przychodzi do ich otwarcia KLAPA
Dzisiaj również i u nas wiało przeokrótnie i dlatego też tak słabo sie czuję .Wciąż kręci mi sie w głowie i zamaist pracować w ogródku musiałam siedzieć w chałupie
a roboty mnóstwo

NELKA dobrze ,że na fotkach nie widać chwastów ,których jest ZATRZĘSIENIE .Jak długo mam ogródek to jeszcze nigdy nie był w tak opłakanym stanie

STASIU nie tylko Ty jedna masz ochotę na tę białą .Muszę porobić z niej sadzonki .Tosię ona też kręci

GRAŻYNKO nic nie obżera pąków ani łodyg .Może taki jej urok dlatego Bogusia mi ją podarowała .Nie umiem jej rozgryżć .Zdrowa, pięknie robiąca wielgachne napakowane pąki ,a jak przychodzi do ich otwarcia KLAPA

Dzisiaj również i u nas wiało przeokrótnie i dlatego też tak słabo sie czuję .Wciąż kręci mi sie w głowie i zamaist pracować w ogródku musiałam siedzieć w chałupie







- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11


Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.