Storczykowo....i problemowo .....

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ONA-NINA
200p
200p
Posty: 234
Od: 10 lip 2012, o 22:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szczecin

Re: Storczykowo....i problemowo .....

Post »

Witam

Od paru lat mam storczyki,mam ich 6.
O pielęgnacji mam małe pojęcie i dopiero po przeczytaniu kilkunastu stron tutaj na forum sprawiło,że pomału otwieram oczy.
Nigdy żadnego nie przesadzałam,nic w sumie z nimi nie robiłam-oprócz podlewania oczywiście.
Każdy rośnie,raz lepiej raz gorzej.

Przechodząc do problemów to mam osobnika jednego,który miesiąc temu zakończył kwitnienie i zostały mu dwie łodyżki gdzie do połowy są zielone,a od drygiej połowy w góre są zdrewniałe :?: zastanawiam się czy należy tą zdrewniałą połowę uciąć czy zostawić to tak jak jest?
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2403
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczykowo....i problemowo .....

Post »

Witaj Nino,
A... odpowiedź " jak i czy ciąć " zależy od tego ... o jakim storczyku mówimy.
Więc :lol: ...w pytaniach proszę o większą precyzję.

Phalaenopsis - falenopsis ..zazwyczaj sam decyduje za nas ;:108 wskazując miejsce.
W innych storczykach, pędy kwiatostanowe stają się już nieaktywne po kwitnieniu .Ucinamy po zeschnięciu do "zera" ; jeżeli się da :D .

A co do przesadzania....dopowiem :lol:
Zasada przesadzania nie działa !- nie ma praktycznie powodów do tego aby natychmiast przesadzać po zakupie.
Stan podejrzany korzeni "zalaniem" czy innymi negatywnymi zdarzeniami, może powodować konieczność przesadzenia.
W zasadzie ....nawet do dwóch lat i przy prawidłowej uprawie... podłoże nie wykazuje dekompozycji.
Oczywiście....skład podłoża, woda, nawożenie i sposób uprawy.... ma/musi mieć wpływ na decyzje np.o corocznym przesadzaniu.
Ostatni powód przesadzenia.... to chęć wymiany podłoża na własne, jednakowe dla wszystkich storczyków.

W tej z pozoru mało wrażliwej operacji jaką jest przesadzenie, nie można zapominać, ze najczęściej jest to ogromny stres dla
storczyka .A to kosztuje.

Pozdrawiam JOVANKA
Awatar użytkownika
ONA-NINA
200p
200p
Posty: 234
Od: 10 lip 2012, o 22:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szczecin

Re: Storczykowo....i problemowo .....

Post »

Dziękuję Jovanko za odpowiedz :) Oczywiście od razu napisałabym o jakiego storczyka chodzi,ale sama nie mam pojęcia.Dla mnie do niedawna każdy storczyk był takim samym storczykiem ; :oops: dopiero forum mi oczy szerzej otworzyło :roll:
2 miesiące temu dostałam od męża takiego przystojniaka,że oczy z orbit mi wyszły-jest tak piękny!spokojnie ma wysokość 90-100cm i nieco większe kwiaty niż moja pozostała 5.
Jednak ja durna karteczke z informacja od razu wywaliłam ; ;:14
Nauka moja taka,że już nigdy tego błęgu nie popełnie ;:108
Ostatnio zmieniony 30 sie 2012, o 20:26 przez Jovanka, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Usunięto zbędny cytat -pełną treść poprzedzającej wypowiedzi
Awatar użytkownika
ONA-NINA
200p
200p
Posty: 234
Od: 10 lip 2012, o 22:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szczecin

Re: Storczykowo....i problemowo .....

Post »

proszę o pomoc
upadł mi z wysokości storczyk.Niestety upadł tak,że pęd w połowie został ułamany i liść w dwóch miejscach również jest nadłamany.
Liść się trzyma,bo pęd odleciał całkowicie.Co mam zrobić z tym liściem? ;:174
misiu235
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 23 kwie 2012, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczykowo....i problemowo .....

Post »

Ja bym go zostawiła i poczekała - jeżeli całkiem zżółknie to bym tą część odcięła, a do tej pory roślinka będzie z niego czerpać substancje odżywcze :)
Awatar użytkownika
ONA-NINA
200p
200p
Posty: 234
Od: 10 lip 2012, o 22:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szczecin

Re: Storczykowo....i problemowo .....

Post »

dziękuję,tak zrobię ;:108
misiu235
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 23 kwie 2012, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczykowo....i problemowo .....

Post »

:D
christiee
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 19 wrz 2012, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczykowo....i problemowo .....

Post »

a ja mam pytanie o podlewanie..
mój storczyk stoi tylko w plastikowej 'doniczce' z otworkami, bez osłonki na podstawce. Podlewając go nalewam wody do miseczki, wkładam, woda sięga 1/2 doniczki i on sobie nasiąka przez 15 min. I zaczęły mi wysychać korzenie te na górze - powierzchniowe. Powinnam je pryskać wodą czy co jakiś czas przelewać zamiast zamaczać?
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 854
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Storczykowo....i problemowo .....

Post »

Ja namaczam storczyki do maksymalnej wysokości, jednak by woda nie dosięgała najniższych listków i ogólnie głównego pędu/ trzonu. Wtedy większość korzonków dobrze nasiąka. Ale w przypadku 'niesfornych', powietrznych korzonków stosuję mgiełkę do storczyków (upały, mała wilgotność w powietrzu, z rana) a przy podlewaniu mokre kompresy na nie :wink: dodatkowo takie okazy stoją na podstawce wypełnionej keramzytem i zalanej wodą :wit
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Awatar użytkownika
kety
200p
200p
Posty: 200
Od: 13 maja 2012, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Storczykowo....i problemowo .....

Post »

:wit
Przeglądam i coraz bardziej chcę mieć swoje własne ;:65 na razie czytam, czytam i czytam.
Izula Twoje piękności kwitły urzekająco...pewnie jeszcze w kwiatach. ;:215
Ja mam jednego falka, przekwitł i teraz wypuszcza już drugi liść: ładny, duży ale na pędach jeszcze nic ;:224
Dojrzewam do następnego nabytku ;:108 na wszelki wypadek nie chodzę do sklepu :;230
Pozdrawiam.
Zuzanna, zakręcona na zielono !
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
christiee
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 19 wrz 2012, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczykowo....i problemowo .....

Post »

3velyna pisze:Ja namaczam storczyki do maksymalnej wysokości, jednak by woda nie dosięgała najniższych listków i ogólnie głównego pędu/ trzonu. Wtedy większość korzonków dobrze nasiąka. Ale w przypadku 'niesfornych', powietrznych korzonków stosuję mgiełkę do storczyków (upały, mała wilgotność w powietrzu, z rana) a przy podlewaniu mokre kompresy na nie :wink: dodatkowo takie okazy stoją na podstawce wypełnionej keramzytem i zalanej wodą :wit

ja trochę boje się mgiełek, żeby nie zalać liści i trzonu.. a jak robisz kompresy? mokrą szmatką okładasz tak jak głowe przy gorączce? :)
jestem nowa w storczykowym świecie
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 854
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Storczykowo....i problemowo .....

Post »

christiee pisze:ja trochę boje się mgiełek, żeby nie zalać liści i trzonu.. a jak robisz kompresy? mokrą szmatką okładasz tak jak głowe przy gorączce? :)
Jeśli chodzi o mgiełkę, to ja nie zamgławiam storczyka i nie zostawiam go w takim stanie. Spryskam i wycieram, by nic nie spłynęło do zagłębień liści i stożka wzrostu (to rozumiany przez Ciebie trzon). Wiadomo - zamgławianie, to nie zraszanie - kropelki są mikroskopijne, ale pod wpływem grawitacji potrafią się zebrać w większe krople. Jednak w upały, spryskane szybko wysychają, nic nie zdąży się przemieścić :D

Samo wcieranie w liście wody działa na nie odżywczo, zwłaszcza ze spodniej ich strony, bo tam znajdują się aparaty szparkowe.

A co do kompresów, to właśnie coś na wzór okładania głowy :D Mam taki materiał nawinięty na rolkę, jak papier kuchenny, co nie zostawia paprochów, odcinam po kawałku, namaczam w wodzie, w której właśnie jest zamoczony storczyk i zakrywam nim korzonki, parę razy dodatkowo oblewając je wodą ze strzykawki (by niczego nie zalało :lol: ). Robię to tylko przy namaczaniu, czyli tak ok. co 10-14 dni, a mgiełkę, gdy stosuję na korzonki, to tym materiałem zakrywam resztę falka i działam. Przezorny zawsze ubezpieczony :D

Wszystko w zależności od potrzeb. Latem zamgławiam korzonki codziennie a kiedy indziej np. raz w tygodniu lub nawet rzadziej :wink:
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
christiee
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 19 wrz 2012, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczykowo....i problemowo .....

Post »

3velyna pisze:
christiee pisze:ja trochę boje się mgiełek, żeby nie zalać liści i trzonu.. a jak robisz kompresy? mokrą szmatką okładasz tak jak głowe przy gorączce? :)
Jeśli chodzi o mgiełkę, to ja nie zamgławiam storczyka i nie zostawiam go w takim stanie. Spryskam i wycieram, by nic nie spłynęło do zagłębień liści i stożka wzrostu (to rozumiany przez Ciebie trzon). Wiadomo - zamgławianie, to nie zraszanie - kropelki są mikroskopijne, ale pod wpływem grawitacji potrafią się zebrać w większe krople. Jednak w upały, spryskane szybko wysychają, nic nie zdąży się przemieścić :D

Samo wcieranie w liście wody działa na nie odżywczo, zwłaszcza ze spodniej ich strony, bo tam znajdują się aparaty szparkowe.

A co do kompresów, to właśnie coś na wzór okładania głowy :D Mam taki materiał nawinięty na rolkę, jak papier kuchenny, co nie zostawia paprochów, odcinam po kawałku, namaczam w wodzie, w której właśnie jest zamoczony storczyk i zakrywam nim korzonki, parę razy dodatkowo oblewając je wodą ze strzykawki (by niczego nie zalało :lol: ). Robię to tylko przy namaczaniu, czyli tak ok. co 10-14 dni, a mgiełkę, gdy stosuję na korzonki, to tym materiałem zakrywam resztę falka i działam. Przezorny zawsze ubezpieczony :D

Wszystko w zależności od potrzeb. Latem zamgławiam korzonki codziennie a kiedy indziej np. raz w tygodniu lub nawet rzadziej :wink:


dziękuje Ci bardzo za wyczerpującą odpowiedz. Spróbuje z kompresami bo też mam ten materiał wyglądający jak ręcznik kuchenny :) z mgiełkami boje się, że zaleje stożek wzrostu bo niestety kiedyś tak już wykończyłam storczyk więc na razie się wstrzymam, choć sklepy oferują różne i pewnie z nich też dałoby się zrobić kompres - może za jakiś czas spróbuje.
Oczarowały mnie Twoje storczyki:)
Awatar użytkownika
ONA-NINA
200p
200p
Posty: 234
Od: 10 lip 2012, o 22:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szczecin

Re: Storczykowo....i problemowo .....

Post »

kupiłam podłoże do storczyków i dwa z nich będę dzisiaj po raz pierwszy w życiu przesadzać.Stresa mam,bo wydaję mi się to skomplikowane+pozbywanie się starych,nieładnych korzeni :roll:
Awatar użytkownika
kety
200p
200p
Posty: 200
Od: 13 maja 2012, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Storczykowo....i problemowo .....

Post »

;:138
Właśnie kupiłam ;:oj przedstawiam Phallaenopsis :
Obrazek Obrazek
w doniczce wygląda dość ładnie...nie wiem czy mam go dokładniej przejrzeć...szkoda mi kwiatów :
Obrazek
ale to co nad doniczką ;:oj :
Obrazek Obrazek
i moje pytanie : czy coś z tego będzie ?
Pozdrawiam.
Zuzanna, zakręcona na zielono !
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”