Fuksjofioł, kaktubzik i hojoba kubasi cz.2

[Igor _ 89]

Mieścicie się z Kubasiem jeszcze w tym pokoju?

[justyna_gl]

Ale kwiatków. macie jeszcze miejsce chociażby dla siebie?

[kubasia]

I czego się ze mnie śmiejecie ja szukam wsparcia, a tu nic.....

[tesia39]

Kasiu, u mnie to wygląda podobnie jak u Ciebie Przez chwilę rozważałam likwidację łóżka przecież można na fotelu spać

[Nolinka]

Kochana nie martw się, jeszcze tylko pół roku i znów roślinki pójdą na wczasy na podwórku

[kubasia]

Tak Terenia, jak nam plany odchudzające wyjdą, to zawsze można jak nietoperz na żyrandolu zawisać
Haniu, aby do wiosny

[tesia39]

Kasiu, ale ja nie mam żyrandola tylko kinkiety Ale jakbym tak solidnie się odchudziła to może u psa na posłaniu się zmieszczę

[justyna_gl]

A co wy dziewuszki za dietę stosujecie? Zdradźcie sekrecik kochane bo mnie też by się przydało zrzucić troszkę ciałka ;)

[tesia39]

Justynko, ja Dukana zaczęłam, ale opornie mi idzie

[justyna_gl]

to już nie dla mnie - śniadanie bez chleba równa się ból brzucha głodowy do wieczora ;)

[Igor _ 89]

Ja jem tylko jeden posiłek dziennie...
Zaczynam rano, kończę wieczorem!

[kubasia]

Dieta, dietą a ja doszłam do wniosku, że muszę pozbyć się największych kwiatów, kto chętny

[justyna_gl]

A jakich kochaniutka?

[kubasia]

Jak pytasz poważnie, to piszę pw

[justyna_gl]

Ja mam duuuużo miejsca - 2/3 kwiatów zginęło przy przeprowadzce bo 2 miesiące dom był nieogrzewany i kwiatki zmarzły (bo to była późna jesień)