Ogródek Gosi cz. 8

[Margo2]

Czyli popieracie moje wysiłki
Bardzo mi się podobają ogniki. U nas w pasie zieleni między jezdniami rosnie cały łan pomarańczowych. Zastanawiałam się jak one przetrwały na takim przeciągu i doszłam do wniosku, że to przez jezdnię i samochody. Jednak emitują trochę ciepła nawet zimą
Ja się wkurzyłam na niego kiedy wycinałam uschnięte gałęzie. Pisałam już, że mi kolec wlazł w oko. Całe szczęście płytko. Dlatego nadszedł na niego koniec

[Georginia]

No i dobrze że go pożegnałaś,jest tyle ładnych krzewów bez kolców.No a ile róż np. historycznych ,odpornych i pięknych.

[robaczek_Poznan]

Gosiu, ależ miałaś pracowity weekend
Sporo zmian na rabatkach, bukszpaniki pasują tutaj idealnie. Czemu wywaliłaś szałwię? Maria Theresa mnie urzekła, zamówiłam ją na jesień.
Bardzo podoba mi się rabatka przed domem z poprzedniej sesji foto, pięknie ją skoponowałaś - nic bym tam nie zmieniała

[Margo2]

Alu, a ja chcę wsadzić znowu z kolcami
Ale z berberysami mam lepsze doświadczenia.
Powiem szczerze, że już nie mogę doczekac się przemiany. Muszę jednak czekać do wiosny.
Nie miałam na nią pomysłu, az tu dzisiaj jak już sie miejsce odsłoniło od razu mnie olśniło.
Ciekawe co powiecie po zmianach.
Najfajniejsze jest to, że może znajde nowe miejsce na róże.

Kasiu, mówisz o tej rabacie z szałwiami i rozchodnikiem? Ciesze się, że Ci się podoba
Ja tez lubie tę rabatę. Nie zmieniałam jej przektycznie od początku powstania. Pewnie kiedyś, kiedy będę już miała inne uporządkowane wrócę do niej. Znasz mnie już troszkę. Nie umiem usiedziec w miejscu.

[edulkot]

Gosiu tak nadrabiałam zaległości, oglądałam zdjęcia i się zastanawiałam czy gdzieś za jakimś krzaczkiem nie zobaczę 'złotego ogonka' a on znalazł się na pierwszym planie, brakowało mi go ostatnio.
Czytam o Twoich planach przeróbkowych , oj dużo ich zaplanowałaś ale znajdą się miejsca na róże i bardzo dobrze. Ognika chciałam wywalić wiosną ale ładnie się rozrósł i może za rok zakwitnie, a jak znowu nie to idzie precz. Inne radosne roślinki czekają na jego miejsce więc żalu nie będzie.

[Soczewka]

Ale się napracowałaś Pełna podziwu jestem bo mi się nie chciało nosa z domu wystawić. Rano zrobiłam obchód ogrodu i zimny wiatr przygnał mnie z powrotem do domowego zacisza. Tomek rozpalił w kominku więc grzałam plecyki.
Gdybym miała coś robić przy wejściu to raczej postawiłabym na bukszpany kulki i może jakaś roślina kolumnowa ale bardzo delikatna wąska Coś właśnie jak Cis by można było przycinać. Jakoś sosny kolumnowej tam nie widzę jak dla mnie za wielka i zbyt masywna na to miejsce
Osobiście podobają mi się też kulki cisy na długiej nóżce ale z pewnością nie są tanie I trawki ale male.

[Margo2]

Maju, Flesz czasem sam pcha się przed aparat. Kiedys unikał jak ognia. Jak tylko skierowałam na niego obiektyw od razu znikal. Chyba się już przyzwyczaił
Bardzo podobaja mi sie ogniki, ale niestety kwitnąc u mnie nie chcą. Nauczyłam sie od mojej sasiadki i od kilku osób na forum, że jak cos mi nie lezy idzie precz. Masz rację. Tyle jeszcze można na jego miejsce wsadzić.
Miejsce na róże się znajdzie, właśnie w tej części rabaty po ognikowej. Będe ja wiosną poszerzała. Więc postaram się tak to zrobić, żeby jeszcze jeden krzaczek się zmieścił, a może 2?Ale chciałabym dac roślinkom więcej miejsca na rozrastanie się, żeby nie przesadzać tak co roku. Powoli mam już dosyć. Chociaż znając siebie długo bym nie wytrzymała bez sadzenia

Monia, Twój pomysł na rabatke przy wejściu jest taki sam jak mój. Bardzo bym chciała coś tam posadzić, ale teraz trzeba bedzie m. nakłonić. A tutaj jak wiesz jest większy problem. Może jutro uda mi się zrobić zdjęcie z przodu.

[DuczekiOsia]

masa pracy poczyniona i widać efekty widzę masa pomysłów u Ciebie i szykuje się zmiana za zmianą

[mamafrania]

Aż mi smutno się zrobiło.Ty się tyle napracowałaś,widać efekty.Ogród Ci pięknieje w oczach ,a ja...Siedzę w domy z dzieciakami,i zmienian pieluchy,szykuję kanapki,rozdzielam lekarstwa.dzieci chore znowu...Przypilnować nie ma kto...zebym szła na pole,to pomoc by się znalazła,ale do ogródka?

Ale dla Ciebie wielkie

[e-genia]

Czyli popieracie moje wysiłki
Bardzo mi się podobają ogniki. U nas w pasie zieleni między jezdniami rosnie cały łan pomarańczowych. Zastanawiałam się jak one przetrwały na takim przeciągu i doszłam do wniosku, że to przez jezdnię i samochody. Jednak emitują trochę ciepła nawet zimą
Ja się wkurzyłam na niego kiedy wycinałam uschnięte gałęzie. Pisałam już, że mi kolec wlazł w oko. Całe szczęście płytko. Dlatego nadszedł na niego koniec

Ja też uwielbiam ogniki , i miałam nawet 3 kolorki , ale co zimę mi zawsze przymarzał i jesienią miał najwyżej kilka owocków w końcu je wykopałam i spaliłam .

[sweety]

Ja swojego przesadziłam do samego tyłu ogrodu, bo nie był na tyle ładny, by rósł w głównej części ogrod. Poza tym, jak potem urośnie, jest kłopot z jego wykopaniem, właśnie przez te kolce. One potrafią nawet przebić oponę

[AAleksandra]

A mnie się ogniki ogromnie podobają. Szczególnie o tej porze roku, gdy są obsypane koralikami. Posadzony jesienią nie przeżył zimy. I z tego co piszecie , całe szczęście, bo posadziłam go przy podjeździe. Byłby kłopot z oponami Czyli piękny i drapieżny
Gosiu, a przód , trzeba zagospodarować, gdy M wyjedzie

[asta6265]

Śliczne kompozycje, piękne rabatki, fajnie skomponowane. Gratuluję.

[Francesca]

Dumajcie nad tym wejściem, dumajcie, bo mam podobny problem . Justynę miałam pomęczyć .

Co do tej omączonej - u mnie też wyrosły wysokie chabaziska, nie powiem - pięknie kwitną, ale pewnie nie przycięłam kiedy trzeba i poszły w górę zamiast w krzak . No bo Twoje, Gosiu, krzaczki zgrabniutkie, nie można mówić, że słabo wyrosły na piasku... Kosmosy mam z pół metra nad parapetem...

P:.S. Mamofrania, wszystko ma swój czas, takie coś też trzeba przeżyć. Mnie również ogranicza brak czasu i możliwości przekazania opieki nad dzieckiem (o kwestiach finansowych nie wspominam ).To pisałam ja, mama też Frania, lat 2.5 plus dwóch panów 11 i 9 lat. .

[April]

Cześć, weekend wystarczył,żebym sobie u Ciebie zaległości porobiła. Sporo pozmieniałaś. Popieram wyrzucenie szałwii z przed pergolii. Teraz tam jest bardziej uporządkowane, może berberysowy mimi żywopłocik tam machniesz? Za to rabaty przed domem tej z szałwią i rozchodnikami nie ruszaj, jest przepiękna. To moja ulubiona.
Ognik też u mnie wymarzł i go wycinałam. Została tylko malutka odnóżka taka z 15 cm, która ma pełno koralików. Też pewnie przemarznie, chyba że wykopię i do domu w donicy. Powstała z czubka tego przemarzniętego jak go przycinałam bo miał za długi jeden wąs. Nie miałam pojęcia że się ukorzeni

Berberysy to świetny pomysł, mam nadzieję że tam masz słońce bo moje berberysy w tym moim lesie nawet się przebarwiać nie chcą