Śliwa - choroby i szkodniki Cz.1

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Zablokowany
beta5
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 22 wrz 2012, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

Witam
To mój pierwszy post na tym Forum więc proszę o wyrozumiałość :wink: Jestem początkującą ogrodniczką, chciałabym zrobić wszystko dobrze a wiadomosci brak :oops:
Na zdjęciach jest śliwa ( posadzona 6 lat temu ) jej liscie i owoc
1/ co to za gatunek? ( może Ktoś rozpozna ) owoce ma przepyszne ( jak dla mnie ) bardzo słodkie i soczyste ) mimo ze w tym roku dużo gorsze niż w poprzednim ze wzgledu na chorobę ( w zeszłym roku były większe a taraz zdarza sie nawet parch :(
2/ mimo oprysków ( jak i inne drzewka ) choruje :( co ją trapi ? czy to grzybowa dziurkowatość liści ? , wiem ze należy spalić opadłe liscie ale czy teraz po zbiorze opryskać ją np. Topsinem ( czy czyms innym? czym ? ) czy dać sobie spokój a popryskac wiosną ?
3/ zające 2 lata temu objadły ( dookoła kory !!! ) 9 szt drzewek :evil: ( nie jestem tu na stałe , teraz je okręcam i zabepieczam więc jest w porządku ) posadziłam nowe i ..Cankaska Lepotika super !.( miała z 6 szt owoców i owocowała po raz pierwszy ) reszta nie powala smakiem a raczej jest niedobra:( ( jka ma się hektary mozna sobie pozwolić jak ma się kilka sztuk chce sie mieć to co najlepszego można )
( nie ma identyfikatorów i nie wiem co to za odmiany dlatego nie mogę ich wyeliminować a chciałam sobie kupić ze 3 śliwy ale nie byle jakie tylko SUPER ! ) czy Ktoś zechciałaby podać nasłodsze czy najlepsze w sensie smaku odmiany ( gleba piaszczysta ) i ułożyć je w porządku od najsłodszej do najmniej słodkiej ? ( odporne na szarkę !)( dobrze byłoby w kilku grupach z uwzgledniem wielkości i czasu zbioru ..ale niekoniecznie..wiem mam wymagania ale chyba nigdzie czegoś takiego nie ma ) i zapylacze ..( samopylne czy obce ..jakie ? zeby inf była kompletna )
4/ wiem ze to chyba nie miejsce odpowiednie ale przy okazji na ostatnim zdjęciu jest uszkodzony przez panów malujących dom jałowiec , posmarowałam go ( nie miałam nic innego ) mieszanką miedzianu i farby emulsyjnej , złączyłam i zabezpieczyłam razem, jakie jest prawdopodobieństwo ze się zrośnie ?? ( wiem ze nikt nie wrózy z fusów :) ale mniej wiecej :) czy jest jakąś minimalna szansa ?
( przepraszam za ten chwast :((( ale dysponowałam tylko tym zdjeciem, teraz chwastu już nie ma )

https://picasaweb.google.com/1135771449 ... directlink

pozdawiam serdecznie
ps. czy nie mozna pisać za długich postów ? bo później " lata " ekran ( przesuwa się do góry ) ( biała czesć ) i nie widzi się co jest napisane ..tzn. tak jakby miejsce na post ( biała część ) było za małe a przecież jest dużo miejsca na niebiesko a może to tylko u mnie ???
( niebieski suwak cofa się do góry zamiast stać w jednym miejscu na dole ! )
....
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

Witam i odpowiadam:
1) Gatunek to Śliwa domowa (Prunus domestica), choć zapewne chciałaś zapytać się co to za odmiana, a po takim zdjęciu nikt Ci nie zidentyfikuje co to za odmiana, owoc śliwy wygląda typowo węgierkowato, takich odmian są dziesiątki jak nie setki. Musisz podać wielkość i wagę owocu, kiedy dojrzewa, czy pestka odchodzi dobrze od miąższu, opisać dokładnie sam miąższ.
2) Dziurkowatość oraz jakiś inny grzyb jest na pewno, ja bym teraz nie pryskał bo nie dość że choroba w zaawansowanym stadium to do tego liście już powoli opadają, więc nie ma czego ratować. To lato i poprzedzająca je zima były ciężkie dla roślin, mogą się na nich pojawiać dziwne objawy chorobowe i stresowe, tak wiec w większości przypadków trzeba uzbroić się w cierpliwość i zobaczyć co się będzie działo z roślinami w przyszłym roku.
3) Odmiany wybitnie deserowe które smakują zdecydowanej większości populacji, przeważnie potrzebują dobrej gleby, dobrego słonecznego i ciepłego stanowiska oraz długiego okresy wegetacji, stanowisko u Ciebie nie spełnia żadnego z tych 3 wymagań. Poza tym super słodkie, wybornie smaczne, dobrze owocujące i odporne na szarkę odmiany nie istnieją, no chyba że na allegro. I jeszcze jedno, sama słodkość owocu nie determinuje jego wybornego smaku, musi być odpowiednia proporcja cukrów do kwasów, specyficzny, niepowtarzalny charakterystyczny aromat, odpowiednia konsystencja miąższu, jego soczystość itd., w przeciwnym razie kostka cukru byłaby najsmaczniejszym "owocem" na świecie. I dodam jeszcze że smak poszczególnych odmian będzie się różnił od podłoża i mikroklimatu, odmiana która u nas daje niesmaczne owoce u znajomej może mieć owoce które będą nam całkiem nieźle smakować, a ta która u nas jest wyborna smakowo u tej samej znajomej będzie mieć smak przeciętny.
Na wstępie polecam przeczytać http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 34&t=11462 oraz http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 34&t=14135 i samemu sobie coś dopasować.
Nie wiem jakie odmiany śliw Cię interesują, śliwy europejskiej czy japońskiej? Odmiany śliwy europejskiej powszechnie uważane za smaczne, które powinny u ciebie dać sobie radę, to wszystkie dostępne u nas odmiany Renklod a więc: 'Ulena', 'Althana', 'Czerwona Ulena', 'Morelowa', 'Zielona Wczesna', choć 'Althana' może nieco chorować po mroźnych zimach. Bardzo słodkie są dojrzałe 'Opal' i 'Żółta Afaska', świetne smakowo są 'Brzoskwiniowa', 'Królowa Wiktoria', 'Mirabelka z Nancy' czy przejrzała 'Oneida', osobiście bardzo lubię 'Cacanską Ranę', oczywiście nie można zapomnieć o licznych Węgierkach: 'Węgierce Zwykłej', 'Węgierce Dąbrowickiej', 'Węgierce Wczesnej', 'Węgierce Włoskiej', 'Węgierce Wangenheima', 'Węgierce Wielkiej Cukrowej', 'Węgierce Łowickiej' itd. Jednak część z tych odmian może u ciebie nie dać rady, myślę że musisz po kolei sadzić a metodą prób i błędów sama dojdziesz co u ciebie najlepiej plonuje, i bez specjalnej troski dobrze sobie radzi. Co do zapylania to przy kilku odmianach nie ma się co przejmować.
4) Szanse na zrośnięcie marne, ale możliwe że zaleje ranę i stworzą się dwa oddzielne konary.
Awatar użytkownika
Pioterek
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 23 wrz 2012, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław zachód

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

Witam, wszystkich szanownych fanów i pasjonatów ogrodów, działek i ogrodnictwa. Od dłuższego czasu czerpię wiedzę z tego Forum i jestem zafascynowany ilością wiedzy tutaj zawartej.

Prowadzę swój ogród od ok 2 lat od kompletnego "zera" ( nawiezienie ziemi i rekultywacją zastanego terenu po budowlanego, rozpiaszczenia i inne cuda) z wieloma sukcesami które napełniają mnie satysfakcją ale też z wieloma porażkami.

W tym dziale proszę o opinię w zakresie choroby śliweczki posadzonej ubiegłej jesieni. Śliweczka zakupiona została w podwrocławskiej szkółce sadowniczej. Na etykiecie węgierka zwykła śliwa domowa domestica L. na Ałyczy z paszportem EC itp. W tym roku bez owoców (co mnie nie dziwi) ale w tej chwili listki są w kiepskiej kondycji. Wygląda mi to na przypadek opisany powyżej przez Juzefa ale jeśli to nie problem i ktoś z Państwa opisze te fotki to będę wdzięczny. ;:180 i może takie fotki liści komuś się jeszcze przydadzą.
http://imageshack.us/a/img402/2294/sliw.jpg
Gdy odkłada­my czas zbiorów, owo­ce gniją, lecz gdy odkłada­my roz­wiąza­nie prob­le­mu, uras­ta on do wiel­kich roz­miarów. P.Coelho - Piąta góra
Kaja
500p
500p
Posty: 847
Od: 29 sie 2006, o 20:40
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Chora śliwa węgierka

Post »

Ja swojej jeszcze nie wycięłam,bo poszłam na spacer działkowymi uliczkami i zobaczyłam że
większość śliw wygląda tak jak moja.Stwierdziłam,że nie ma większego znaczenia kiedy ja wytnę.
Może dobrze zrobiłam,bo zastanawiam się czy to na pewno szarka? Obrazek Obrazek
beta5
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 22 wrz 2012, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

S_H_A_D
BARDZO DZIĘKUJĘ :D
szybko , konkretnie i wyczerpująco ....
( przy tych szczegółach odnośnie odmiany w ramach identyfikacji nazwy , poddaję się ;:131
teraz nie jest tak do końca dojrzała każda sztuka ale to północ kraju , pestka odchodzi , miąższ bardzo soczysty , bardzo słodki , waga 1 szt około 15g ( nie mam tutaj wagi elektronicznej, to waga średniego jeśli chodzi o wielkość owocu , w tym roku w ogóle są mniejsze :( dodałam jeszcze zdjęcie talerzyka śliwek )
Podane 2 wątki czytałam , Ulenę mam .
Wyraziłam się nieprecyzyjnie ...chodziło mi o polecane węgierki ( kształt , kolor ) a nie śliwki w ogóle .
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Chora śliwa węgierka

Post »

Kaja jeśli chodzi o śliwę której zdjęcia przedstawiłaś, to niema tam żadnych objawów szarki, jest natomiast rozwinięta dziurkowatość liści drzew pestkowych.
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

Pioterek to co innego niż u Juzefa, u ciebie jest rozwinięta dziurkowatość liści drzew pestkowych, to samo co u beta5. Jeśli porażona jest większa część korony i zdecydowana większość liści na drzewie posiada takie objawy, to wczesną wiosną (zanim ruszą pąki) opryskajcie drzewka miedzianem.
Awatar użytkownika
Pioterek
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 23 wrz 2012, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław zachód

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

S_H_A_D bardzo dziękuję za informacje. ;:63 Jutro zamieszam timorexu albo topsinu (jak będą warunki) tak profilaktycznie, a na wiosnę jadę z miedzianem. Brzoskwinkę tez przeciągnę bo liście też ma podziurawione. Na wiosnę pryskałem wszystkie na kędzierzawość i jakoś mi się udało.
Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam szanownych Ogrodników.
Gdy odkłada­my czas zbiorów, owo­ce gniją, lecz gdy odkłada­my roz­wiąza­nie prob­le­mu, uras­ta on do wiel­kich roz­miarów. P.Coelho - Piąta góra
Kaja
500p
500p
Posty: 847
Od: 29 sie 2006, o 20:40
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Chora śliwa węgierka

Post »

Dziękuję.To cieszę się,ponieważ drzewo jest młode-pierwszy raz miało trochę owoców.
Czytałam,że wiosna prysnąć miedzianem.
aalal29
200p
200p
Posty: 390
Od: 14 paź 2010, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

JA mam pytanie odnośnie zapylania,Otóż mam miejsce na posadzenie 4 śliw,juz nawet wybrałem odmiany ,oto one: stanley,renkloda althana,brzoskwiniowa(jerozolimka),amers, rozchodzi sie o to czy stanley będzie w stanie zapylić renklodę i brzoskwiniową,bo jeśli nie to będę musiał zrezygnować z jednej z nich i wsadzić ulenę,dziękuję.
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

'Stanley' sam się zapyli i zapyli 'Amersa', przydała by się jeszcze 'Renkloda Ulena' która się sama zapyli oraz dobrze zapyli 'Brzoskwiniową' i 'Renklodę Althane'. Wydaje mi się jednak że i bez niej powinno być dobrze, jeśli tylko w sąsiedztwie są jakieś śliwy, włączając w to różne polne dziczki.
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

beta5 co do identyfikacji twojej śliwy, to wielkość, kolor, kształt owocu oraz termin zbioru pasuje do 'Węgierki Zwykłej'.
beta5 pisze:Wyraziłam się nieprecyzyjnie ...chodziło mi o polecane węgierki ( kształt , kolor ) a nie śliwki w ogóle .
Co do super smacznych odmian w typie Węgierek (choć to wszystko kwestia gustu co komu smakuje), to wiele z nich jest nie do zdobycia oraz nie nadaje się na twoje warunki glebowe i klimatyczne, jednak z tych ogólnie dostępnych i najbardziej polecanych oraz powszechnie uważanych za smaczne, warto poszukać wymienionych poniżej:
Wczesne:
'Herman', 'Lutzelsachska', 'Dobra z Bry' (owoc kulisty), 'Rivers Early Prolific', 'Magna Glauca', 'Earliblue', 'Opal' (bardzo słodki miąższ gdy owoc jest dobrze dojrzały, skóra owocu jest barwy "kolorowej"), 'Cacanska Rana' (na piaszczystym owoce dużo smaczniejsze, skórka nieco różowawa)
Średnie:
'Królowa Wiktoria' (odmiana bardziej wrażliwa na mróz i wymagająca co do gleby, skórka różowawa), 'Węgierka Wczesna', 'Węgierka Dąbrowicka', 'Węgierka Wielka Cukrowa', 'Węgierka Łowicka', 'Silvia', 'Cacanska Lepotica', 'Jubileum' (skórka różowawa)
Odmiany Późne:
'Węgierka Włoska' (odmiana wrażliwa na mróz i wymagająca dobrej gleby), 'Węgierka Wangenheima' (słodsza od Węgierki Zwykłej), 'Węgierka Zwykła', 'Empress', 'Oneida' (tylko dobrze dojrzała)
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

aalal29 pisze:JA mam pytanie odnośnie zapylania,[...] czy stanley będzie w stanie zapylić renklodę i brzoskwiniową,bo jeśli nie to będę musiał zrezygnować z jednej z nich i wsadzić ulenę,dziękuję.
Tu owszem kłopot, gdyz Brzoskwiniowa kwitnie wcześnie - przed Stanleyem, Uleną i Althana które akurat kwitną razem, w średnim okresie. Zaczynają gdy ona kończy. Jeśli wiosna "wybuchnie nagle", szybko się ociepli i wszystko zakwitnie hurmem naraz to nie problem, a jeśli nie... cóż.
Z Brzoskwiniową kwitną Wczesna z Tours, Wielka Cukrowa, Tragedia, Lutzelzachska. Ktoś o nich słyszał ostatnio? :roll: Jeszcze Washington wcześnie kwitnie. I japonki oczywiście.
:wit
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

Fakt że 'Brzozkwiniowa' kwitnie bardzo wcześnie, sprawia że wiele osób ma problem z owocowaniem tej śliwy, choć obsypana jest kwiatami to nie zawiązuje owoców bo niema jej co zapylić. Jednak z tego co można wyczytać, po dosadzeniu 'Renklody Uleny' śliwa 'Brzoskwiniowa' zaczyna bardzo dobrze owocować. Widocznie 'Renkloda Ulena' jeszcze zdąża na koniec kwitnienia 'Brzoskwiniowej'. Wymienione przez Rossynanta alternatywne odmiany do zapylenia 'Brzoskwiniowej' zapewne dobrze by się do tego nadawały, ale niema na co liczyć że się je jeszcze gdzieś kupi, natomiast 'Renkloda Ulena' jest powszechnie dostępna. Swoją drogą czy czasem Damaszki nienależną do tych bardzo wcześnie kwitnących, bo jeśli tak to też by się świetnie nadawały.
aalal29
200p
200p
Posty: 390
Od: 14 paź 2010, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna

Re: Śliwa - choroby i szkodniki

Post »

Dziękuję za obszerne wyjaśnienia koledzy,czytałem że ulena jest b. dobrym zapylaczem dla r. althana i brzoskwiniowej,ale chciałem uniknąć jej sadzenia,ponieważ już jedną mam ,mam też brzoskwiniowa,ale rosną po przeciwnych stronach domu i nie dochodzi do zapylania,poza tym brzoskwiniową zaatakowała mi prawdopodobnie huba i musze ją wyciąć i innym miejscu posadzić cztery inne,a może jednak pięć(ulena),choć będą miały troszkę ciasno(co 3 metry), jeszcze będę myślał,mam czas conajmiej do połowy października, a swoją drogą to ciekawe dlaczego jedne odmiany są samopylne a inne nie ?Nigdy się nad tym nie zastanawiałem,problem nie dotyczy wszystkich gatunków drzew owocowych, np jabłoni czy brzoskwini,albo wiśni czy tez czerśni nie ,ale za to niektóre odmiany moreli,gruszy,śliw, czy derenia już tak,to ciekawe,naprawdę ciekawe,ktoś mniej więcej wie czemu tak jest? Dziękuję.
Zablokowany

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”