Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
jerry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 4 mar 2010, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Od wielu lat sadzę na agrotkaninie, przerabiałem kiedyś czarną folię i wtedy podlewanie było tylko w miejscu rozcięcia na krzak.
Teraz przy agrotkaninie nie ma problemów - jest przepuszczalna, pielenie odpada, a warunki termiczne i wodne są bardziej stabilne.
MENO515, u mnie "Russian Orange" rosną 'normalne', czyli mają już tak z 15 cm długości, i są pyszne.
Wojtku, ze swoich wieloletnich doświadczeń polecam agrotkaninę
Jode22, mogę tylko potwierdzić Twoje spostrzeżenia ;:333
Pozdrawiam
Jerry
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Monika, ja granatowe kropeczki widzę na 7 września i to nie tylko na południu. Gdzieś był wątek o minusowych temperaturach aby ostrzec forumowiczów.
Awatar użytkownika
wosiek67
500p
500p
Posty: 825
Od: 26 lut 2012, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Jerry dzięki
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4171
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Chciałam jeszcze dodać w sprawie agrotkaniny, że zauważyłam duży jej wpływ na zdrowotność ;:108 . Co roku miałam alternariozę. Oczywiście walczyłam z nią, przy okazji walki z ZZ. Ale liście wycinałam z jej powodu i pod koniec sierpnia to były już tylko czuprynki liści na samej górze. W tym roku usuwałam liście zdrowe, nawet nastawiłam z nich trzy porcje gnojówki. Dopiero w połowie sierpnia pojawiło się trochę plamek na liściach i to od strony ścieżek, gdzie nie było agrotkaniny. Mam wrażenie, że alternarioza pojawia się w wyniku odbijania ziemi na liście w czasie deszczów (podobno potrafi przetrwać w glebie kilka lat) i przykrycie gleby agrotkaniną zapobiega temu. Dwa razy pryskałam zapobiegawczo, a przez ostatni miesiąc nic. Dopiero teraz pojawiło się trochę plam ZZ- na liściach i na jednej łodydze ;:202 . Oczywiście zrobiłam oprysk ;:181 .

Pozdrowienia, Jola
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
wosiek67
500p
500p
Posty: 825
Od: 26 lut 2012, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

No cóż ja już posprzątałem po pomidorach z ogródka zostało już tylko wspomnienie :cry:
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Awatar użytkownika
zuzia55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2992
Od: 24 kwie 2008, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Parczew

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Moje gruntowe zamierzają owocować jeszcze w zimie :;230 ,chociaż zaczęły dosyć wcześnie.Tylko te przymrozki,które zawsze są na początku pażdziernika... :twisted: Obrazek Obrazek Obrazek
Widać już niedobory i początki chorób,ale już ja ich zasilać ani leczyć nie będę.
Awatar użytkownika
rotos
1000p
1000p
Posty: 1382
Od: 7 mar 2009, o 23:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie - Rewa

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Moje przez długi czas rosły wegetatywnie, miały problemy z zawiązywaniem owoców. Szczególnie było to widocznie u "kozulowych" odmian. Winię za to przede wszystkim nieprzychylną w tym sezonie pogodę na północy Polski i na pewno moje błędy w uprawie. :wink:
Długie oczekiwanie wynagradza teraz smak malinowych odmian Kozuli, kalmanów, zapoteca, bawolego serca, rudego, malinowej zebry z dziubkiem i oczywiście megagroniastago :D
Dzisiejsza fotka:

Obrazek

Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1764
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Teraz już przeważnie jest po pomidorach. Jedyne co jszcze rosną w miarę "normalnie", to Bawole Serca i tuż obok "Czerwony NN". Oba były sadzone później od innych, i rosną blisko ziemniaków. Z dogorywających odmian trzeba nadmienić Malinowy Ożarowski, z którego zerwałem dziś ostatny prawie dojrzały owoc, mniejszy od wcześniejszych, i Złoty Ożarowski, który też ma mały owoc, na razie zielony. Jedyna Maskotka zawiązała dwa owoce, jeden normalnej wielkości, a drugi malutki, z którego pewnie nic nie będze.
pozdrawiam, Gunnar
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7444
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

To są owoce pomidora od Loginala C0 55. Potraktowałam go jak koktailjowego. Bardzo mi chorował na suchą zgniliznę ,praktycznie od początku uprawy. Opryski z saletry wapniowej trochę pomogły ,ale i tak do końca nie wyleczył się .Pomidor bardzo ładny. Krzak oblepiony wprost owocami. W smaku? Sama nie wiem..lekko kwaskowy sporo galaretki,wodnisty. ale może to przez to ,że uprawiałam go w donicy 10 l ...dałam obornik pod korzenie i może był przenawożony. Dam mu szanse na drugi rok,ale posadzę go w gruncie i obowiązkowo mnie nawozu. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1764
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

MENA515 pisze:Rok temu miałam Kosovo, ale nie zdążyłam zebrać nasion. Bardzo Mu smakował.
Kosovo jest malinowym (nie czerwonym) sercowatym pomidorem, ale podobno bardzo smacznym.
pozdrawiam, Gunnar
Awatar użytkownika
Agulka11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 23 mar 2011, o 18:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Pelasia - ciekawe pomidorki :)
Ps. U mnie dzisiaj w nocy miało być +2 stopnie, ale chyba było mniej, bo wychodząc do pracy musiałam szyby w samochodzie skrobać!... :(
Pomidorów wczoraj nie ściągnęłam z krzaków - ciekawe czy mam jeszcze po co jechać dzisiaj... Ech...
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Awatar użytkownika
wosiek67
500p
500p
Posty: 825
Od: 26 lut 2012, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

U mnie wczoraj o 6 było +2 i Małżowinka skrobała szybę więc w nocy pewnie było około 0 znaczy się jesień idzie :evil:
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Ech, Agulka a ja Wam zazdraszczałam, że mieszkacie w zachodniej Polsce i macie cieplej. Teraz to już ta pogoda tak pokręcona, że czasami Suwałki cieplejsze od naszych stron.
Awatar użytkownika
Agulka11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 23 mar 2011, o 18:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

U nas są po prostu większe różnice temperatur pomiędzy nocą a dniem... No i przecież to od frontu wszystko zależy :( Na działeczce nie byłam - muszą sobie poradzić do jutra. Zobaczymy czy coś z nich jeszcze będzie. Miałam bardzo dużo zeberek (różnych) na krzakach... oby ich nie ścieło...
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
loginal
200p
200p
Posty: 370
Od: 2 sie 2011, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

A u mnie w nocy +8'C, ale w dzień dziś tylko +17.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”