Muszę się wam czyms pochwalić.
MAM WŁASNY APARAT.
Dostałam od męzusia na moje zbliżające sie urodziny. Muszę tylko go rozpracować i już nie muszę nikogo prosić o pożyczanie.
A teraz pokażę Zdjęcia roślinek rosnących w oczku.
Dzisiaj mój mąż dokupił jeszcze jakieś trzy roślinki, ale muszę przy okazji zrobić im zdjęcia.
Gratuluję prezentu. Teraz zasypuj nas fotkami dopóki masz jeszcze dużo wolnego czasu. Widzę, że masz grzybienie. Atakują ci go mszyce. Ja co roku walczę z nimi właśnie na grzybieniach
Iryski też masz jeszcze malutkie. Ja tego z białymi paskami mam jeszcze mniejszego. W tym roku nie zakwitnie. A twojemu ma się na kwitnienie? Ciekawa jestem jakie będzie miał kwiaty.
Wiolu,z racji, że oczko mam młode, bo zaledwie jednoroczne, to i roślinki jeszcze małe. W zeszłym roku nie miałam żadnych problemów z mszycami na grzybieniu. Miałam je na innej roslince przywodnej, Jakiś taki szczaw wodny czy cos w tym rodzaju i musiałam się go pozbyć. Zobaczymy jak będzie w tym roku. Na tych pasiastych liściach jeszcze nie zauwazyłam zadnych pąków. Pewnie też nie zakwitnie jak u ciebie.Ja to tak naprawdę nie wiem do końca czy ta roślinka jest w ogóle kwitnąca.
To ja teraz wkleję zdjęcia moich wczorajszych i przedwczorajszych małych zakupów.
Niektóre roslinki juz wsadzilismy, ale reszta czeka, bo wczoraj i dzisiaj deszczyk nam podlewa wszystko pięknie. Te nazwy, które wiedziałam , to podpisałam reszty nie znam, bo nie było etykiet i zapomnieliśmy. Część tych rośłinek jest do oczka.
Potwierdzam - wspaniałe zakupy
Ja może dziś coś jeszcze dokupię do ogrodu, bo po południu jadę na zakupy
Hiacyncik w oczku będzie ci się ładnie rozrastał, ale to roślinka jednoroczna w naszym klimacie. Ja miałam go w ubiegłym roku, ale niestety nie zakwitł mi
Na pewno w tym roku też go kupię, może nawet dziś ........
Izo, cieszę się, że ci się podoba moja funkia. Był spory wybór i ja zdecydowałam sie na tę bardziej nietypową i wydaje mi się, że rzadko spotykaną.
Wiolu, dobrze, że mi powiedziałaś, że to hiacynt wodny i nieodporny na nasze warunki zimowe. Może go zabiorę w takim razie na zime gdzieś do domku i wtedy przetrwa.
Mój mąż wybierał te wszystkie roślinki wodne mi nawet nie zapytał jakie mają wymagania, jak sie nazywają. Po prostu wybrał i poszedł do kasy. A ja w tym czasie byłam przy funkiach i nie mogłam się zdecydować jaka wybrać.
Isia, nie wiem co toza roślinkaza funkią. Być może , że calla. Wiem tylko, że do oczek, do strefy przybrzeżnej. Na etykiecie jest tylko napisane roślina wodna, nie wysilili się z podaniem konkretnej nazwy, a byłoby mi wtedy łatwiej coś poszukać o niej i dowiedzieć się jakie ma wymagania.
Wiolu!
Ładne mi "małe zakupy" Ogród pięknieje...no i ja też się powtórzę za innymi, ta funkia - powalająca. Nie widziałam jeszcze takiej. Gratuluję takiego zakupu